...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 65 z 262
  • 329 / 9 / 0
Skoro byłes szczęśliwy to po co poszedłes do psychiatry?
Według ostatnich sondaży CBOSu 25% polskich nastolatków optymistycznie patrzy w przyszłość.Pozostałe 75% nie ma pieniędzy na narkotyki


/Pogłoski o moim permie są stanowczo przesadzone/
  • 9 / / 0
Byłem umówiony dużo wcześniej wcześniej ze względu na depresyjne stany, myśli samobójcze itp. Mówiłem Pani psychiatrze, że aktualnie czuje się świetnie. Mówiłem jednak też o moich wahaniach nastroju i dostałem antydepresanty. Trzeba jednak wiedzieć, że u mnie doły nie są spowodowane przez uzależnienie, czy samą depresję. Zarówno u podłoża uzależnienia jak i niskiego samopoczucia leży o wiele głębszy problem, z którym to mam zamiar się zmierzyć w najbliższym czasie. Jednak nie wiem czy Pani terapeutka, która się tym zajmuje, a do której udaję się jutro po raz pierwszy, wyrazi na to zgodę (możliwy zbyt krótki okres abstynencji).
  • 694 / 7 / 0
chcieli mu pewno "zablokować" to szczęście które było w nim
dołów nie powinien juz mieć
  • 1241 / 8 / 0
Artbez pisze:
o moich wahaniach nastroju i dostałem antydepresanty. Trzeba jednak wiedzieć, że u mnie doły nie są spowodowane przez uzależnienie, czy samą depresję. Zarówno u podłoża uzależnienia jak i niskiego samopoczucia leży o wiele głębszy problem, z którym to mam zamiar się zmierzyć w najbliższym czasie.
jesli mozesz napisac to napisz jakie leki dostales i od czego byles jak dlugo uzalezniony
  • 176 / 2 / 0
Ja się nie znam za bardzo, ale historia podobna do mojej, z tym że tego szczęścia to nie zdążyłem poczuć, bo zacząłem brać antydepresanty.
Po ok.2,5 latach jestem w punkcie wyjścia, jak nie gorzej.
Właśnie odstawiam i mam takie jazdy i ciśnienie, że płynne po całości. Momentami brak jakiejkolwiek kontroli to już po nielegalnych prochach potrafiłem się bardziej kontrolować...
  • 630 / 3 / 0
karokaro22 pisze:

Jasne że się da ,ale życie już nigdy nie będzie takie jak przedtem,trzeba sobie to uświadomić ,przyjąc to spokojnie pogodzić się z tym.
Absolutnie nieprawda.
karokaro22 pisze:
Przykładowo ja po kilku latach od rzucenia fety wciąż o niej myslę z miłością i nienawiścią..Przeżyłam dzięki niej jedne z najcudowniejszych chwil w życiu,nie da się zaprzeczyć.nic nie może się z tym równać i w tym własnie sęk.
Bo rzuciłaś fetę fizycznie, a nie psychicznie. Jedziesz na dupościsku - męczysz się.
Często ludziom się wydaje, że coś rzucili, bo potrafią się powstrzymać przez tydzień, miesiąc od jakiejś substancji. Jednocześnie często o niej myślą i chętnie by przyjebali. To są ciągle uzależnieni ludzie, którzy jadą na dupościsku i teraz nie biorą.
  • 474 / 10 / 0
ja nie wiem ja chyba nie umiem zyc na trzeźwo, codziennie jestem odurzony day day every day i to nie od dziś, jutra.... itp :huh:
  • 221 / 1 / 0
dobry wątek, więc odświeżam.

Wigilia pod znakiem 2mg alpry, mając ją jakoś nie mogłem sobie wyobrazić patrzenia w oczy i składania życzeń, jakoś ten rytuał mnie mocno krępuje :/ wiem, że to są moim bliscy, ale jakoś tak trudno, wynika to zapewne z tego, że czuje się "nie w formie", trochę jakby gorszy, nie zadowolony z siebie przede wszystkim. ciężko mi wykrzesać empatie, dobroć, zaczynając od siebie i tu jest chyba problem :/

ale są wielkie plany na 2014 :)
grounded
  • 418 / 1 / 0
a ja jestem trzezwy od tygodnia i bym juz cos przyjebal :D
Aa, a, kotków sześć,
Nieskończoność w szklance mieść.
  • 171 / 8 / 0
Z prochami zmagam się już od 17 roku życia , teraz mam 22 lata czyli wychodzi pełne 5 lat należy też dodać do tego okres od 15 roku życia kiedy nie byłem uzależniony ale testowałem różne specyfiki.

Bardzo chciałbym żyć na trzeźwo ale co to w ogóle znaczy życie na trzeźwo ? Bo ja nie pamiętam takiego okresu w moim życiu.(Prócz wspomnień z dzieciństwa). Od 14 roku życia miałem "załamke" po śmierci ojca alkoholika , więc nie nazywam tego okresu "trzeźwością". Problemy w relacjach z rówieśnikami i ta wielka chęć "przypodobania" się im wepchały mnie w amfetaminę. Potem w zależności od okresu leciały różne substancje głównie stymulanty i opiaty. Teraz obecnie jestem na bunondolu i relanium. Na szczęście nie biorę od 4 msc. żadnych innych prochów. Wiem ,że aby walczyć o "trzeźwość" musze odstawić rolki i bupre ale to wszystko wydaje się takie skomplikowane , nieosiągalne. No bo trudno jest odstawić to wszystko i po drugie nie wiem czego mam oczekiwać od trzeźwości ? Jak mam sobie w takim życiu radzić ? Co robić ? Jak być szczęśliwym ?
Przypuśćmy ,że prowadzę trzeźwe życie. Dowiaduje się po badaniu na grupę krwi ,że mój zmarły "ojciec" tak na prawdę nie jest moim biologicznym ojcem a moim ojcem jest pewien obcokrajowiec. Gdybym żył na trzeźwo jak miałbym się zachować w sytuacji kiedy część mojego życia okazuje się kłamstwem ?(Gdy dowiedziałem się o tym 3 msc. temu o dziwo nie pojawiło się we mnie żadne silne uczucie, emocje.... A przecież powinienem się wkurwić !?)
Dobre pytanie ... jak odzyskać ukradzione przez narkotyki uczucia ?
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 65 z 262
Artykuły
Newsy
[img]
Nie mógł pogodzić się z rozstaniem, rozsypał "biały proszek" na dachu auta byłej partnerki

36-latek dobijał się w gminie Giby (Podlaskie) do drzwi swojej byłej partnerki. Awanturował się i krzyczał, a na koniec rozsypał na dachu jej samochodu amfetaminę. Został zatrzymany przez policję. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.

[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Rekordowe uderzenie w narkobiznes. Zlikwidowano 19 laboratoriów i ujęto 67 osób

Co najmniej tysiąc funkcjonariuszy wzięło udział w największej w ostatnich latach operacji wymierzonej w syndykat narkotykowy działający na terenie Ukrainy. Zlikwidowano 19 laboratoriów i 17 magazynów oraz zatrzymano 67 osób, w tym 32-letniego bossa organizacji. Szacuje się, że miesięcznie narkogang produkował nawet 700 kg mefedronu, alfa-PVP i amfetaminy.