Jak oxy wystawiają to i metalowe wystawia jeśli okażesz stosowny dokument od specjalisty

W moim przypadku znalazlem paru magikow, ktorzy po opisaniu objawow dostaje sie co chce. Tak za paredziesiat zl idzie wyciagnac tramale, benzo kazdego rodzaju i inne leki. Poprostu niektorzy lekarze wystawiaja recepty jak automat. Ja dzisiaj bylem w aptece zamowic sobie wlasnie paczke metylofenidatu i dwie klonow, a wystarczyla zwykla recepta. Jeden z magikow tak podzialal ze teraz to mam dokumentacje

Wiem, że znowu robię za zdartą płytę, ale pamiętacie, że te wszystkie recepty są już przypisane na stałe do Waszego peselu i za tydzień/miesiąc/rok, gdy system zacznie funkcjonować na całego każdy lekarz będzie widział całą waszą przeszłość medyczną i z dnia na dzień dostaniecie bana na wszystko psychoaktywne u każdego możliwego lekarza? Dzisiaj jeszcze lekarze nie mają szybkiego wglądu w wasze akta, ale to się zmieni... Zabezpieczacie się jakoś na tą okoliczność?

U lekarzy być może, ale u l€karzy już niekoniecznie.

Gdzie jest popyt tam będzie i podaż, lekoćpuny zawsze sobie jakoś poradzą.

Często jest tak że dopiero po opłaceniu wizyty i przesłaniu wstępnego formularza otrzymujesz dostęp do czatu na którym możesz wysyłać pliki, w tym np dokumentacje lub wyniki badań.

do tego tematu poprostu trzeba umiejętnie podchodzić , wiadomo , że ćpuny nadużywają obecnego systemu e-recept i myślą , że będą dostawać co chwile leki , a to trzeba robić z głową.

Ja wiem, że są l€karze, ale nie o to mi chodzi. Mając kompletną bazę danych stworzenie algorytmu, który powiąże nadużywających z konkretnymi lekarzami i robiący listę osób do odstrzału celem poprawy budżetu NFZ to żadna filozofia dla zespołu programistów...Nie srajcie w swoje kartoteki... To wszystko już ląduje w systemie.

Też uważam że tak się to skończy. Miałem doktorka który pisał mi bunondole i benzo bez żadnych papierow i jako że był wporzadku człowiekiem zawsze i długo dla mnie raz poprosił o dostęp do mojego konta iPKO żeby sprawdzić czy nie nadużywam leków.

Zgodziłem się ale uprzedzałem go że nadużywam i przestraszy się jak to zobaczy. I dałem mu dostęp na godzinę, dość się za głowę złapał jak to zobaczył, dosłownie przeraził się i powiedział że naprawdę bardzo dawno nie widział kogoś z taka kartoteką. Z racji że przyznałem się i on okazał się wporzadku dalej, kazał mi się leczyć pieniądze oddał za receptę, i zyczyl powodzenia w życiu. Przyznacie szlachetny pomiędzy zarobkowiczami.Drugi raz inny lekarz mając przypał wypisał recepty po czym wycofał je, kasy nie oddał i napisał że przypał mamy narazie. Po miesiącu jednak przepisał znowu ale dużo mniej po 1 op dwóch rodzajach tram i 2 rodzajach bezno. Więc śmiga dalej.

Również myśle że z dnia na dzień odetną wam dostep do recept. Na te chwile lekarzy kryje to że nie widzą co dostajemy i na ślepo piszą. Ale NFZ robi to celowo. Wystarczyła by przecież adnotacją przy pacjencie, nadużywający czy cos i lekarz by wiedzial i by miał zablokowane przepisywanie. Uważam że to biznes jest i tyle. Mam aptekę w której brałem zawsze przeważnie leki, pierdolil mnie przypał bo przypał ratował mnie wtedy z ciągu więc był mi na rękę. Prywatna apteka nie żadna sieciowka. Mianowicie przy wy kupowaniu w tej aptece dużych ilości pojawia się im czerwona kropka przy moim peselu.

I co? I nic, ja przychodząc tyle lat do tej apteki z racji tego jak wyglądam , a wyglądam jak kawał chama i buraka ponad 190 cm 110 kg, nigdy żadna ta drobna kobieta nawet słowem nie odezwala się do mnie. Znają mnie na pamięć, wiedzą po co przychodze, żeby jakis komentarz chociaż przez tyle lat, że sporo pan tego bierze czy cos, nawet żartobliwie, nic. Dałem dwa razy wykupić komuś innemu moje recepty, to przy klientach mówiły że przy tym nazwisku jest czerwona kropka jako naduzywajaca i co mają robić. Więc o co tak naprawdę w tym chodzi, nie wiadomo. A jak nie wiadomo to wiadomo o hajs.

Dodano akapity dla łatwiejszego czytania | 909

I tak już lekarz POZ widzi wszystkie recki jakie dostajecie, reszta lekarzy też je zasadniczo może zobaczyć, ale szczerze mają w to wywalone (za dużo biurokracji) jedyne problemy jakie to będą to przy wizytach na nfz i z lekami refundowanymi (ale to i dobrze) ci co ogarniają sobie recki prywatnie, bez refundacji mogą spać spokojnie

Niby jak prywatni lekarze wpisujący na 100% widzą historie pacjenta? Nie widza jej, prosza o dostęp do konta na godzinę i przychodzi SMS z NFZ z kodem który masz podać lekarzowi aby umożliwić mu dostęp na godzinę, i podajesz mu ten kod z SMS albo nie jak chcesz.