Bardzo miło zaskoczyła mnie tamtejsza kokaina a konkretnie stosunek ceny do jakości. Generalnie po worku (wagi w oczach nie mam ale napewno równy gram to nie był) za £30 nie oczekiwałem jakiś górnolotnych efektów ale był nawet całkiem spoko na nocną eskapade. Dobrze, ze mam daleko do Szkocji bo znając życie to bym wsiąkł. Nie wiem jak z innymi używkami. Niby tylu heroinistów w statystykach ale wydaje mi się, ze jakieś lekarstwa typu pregab czy diazepam bardziej rządzą na północy.
To był jeden z moich największych szoków kulturowych, ze mogę sobie usiąść w parku z piwkiem i paleniem i nie skończy sie to ani mandatem ani przeszukaniem tylko dzień dobry miłego dnia tylko proszę nie zostawiać bałaganu. Nigdy nie przepadałem za policją ale za tą angielską nie przepadam trochę mniej.
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.