Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 3914 • Strona 387 z 392
  • 4 / / 0
Naczytałem się jeszcze trochę że podobno niektórzy już nawet po odstawieniu tracą pełne zdrowie seksualne, że nawet pare lat po odstawieniu zostają impotentami mimo że libidoa wraca, coś możecie się na ten temat wypowiedzieć czy raczej się nie mam czym martwić?
Po jakim czasie wróca stan potencji i libida od odstawienia?
Nie żebym się jakoś martwił mam dopiero 19 lat ale no właśnie całe młode życie przede mną i jednak troche się tego obawiam, mam plan brać teraz 75mg rano (tyle mi magik zalecił) przez 2 miechy bo ewidentnie polepsza mi troche pamięć i motywacje do nauki do matury a potem odstawić nawet kosztem przeleżenia miesiąca w łóżku bez energii
  • 18 / / 0
czy jak już byłem na tyle głupii, żeby będąc na wenlafaksynie przyjebac (duze) ilosci b-k i dostać bądź byc bliskim dostania ZA (andrenergic storm), to czy powinienem odrazu odstawić na jakiś lek? Wiem że i sytuacja zaprzestania przyjmowania wenli, tak samo jak i kontynuacja, jest złą opcją (jak się leczy to sie nie ćpa). Lecz która opcja jest choć troche lepsza?

dzień po ZA, niesamowicie trzesly mi sie łapy (czy tez cale cialo) troche bylem senny wiekszosc dnia ale poza tym nie czułem sie jakoś nadzwyczajnie zle. w ten dzień nie brałem wenli.

na kolejny dzien tj. dziś rano, wstałem i zazylem wenle, czułem się przez cały dzień tak jak normalnie, lecz około godziny 16 godziny zacząłem czuć lekkie ciarki na szyji (takie typowo dopaminowe), natomiast teraz (godzina 19) i czuje te legendarne prądy w głowie. prądy te czuje też na całych rękach, w sumie to nawet nie wiem czy nie drętwieją. łapy nadal drzą, lecz troche mniej niż wczoraj.
tak więc, co robić?
  • 990 / 172 / 0
@0w6 dobrze rozumiem że b-k to chodzi o beta ketony?
W każdym razie nie wiem dlaczego chcesz zrezygnować z brania leku bo się porobiłeś. Owszem jak się bierze leki to się nie ćpa ale to nie znaczy że masz odstawić leki tylko że masz unikać ćpania.
Bierz dalej lek i nie tykaj używek to będzie dobrze, brain zappsy I drętwienie szybką miną.
  • 18 / / 0
@zburzony tak, chodziło o ketony. byłem mocno przestraszony, pierwszy raz dostałem mocnej psychozy, w glowie z 5 różnych głosów, wszędzie halucynacje w pokoju. puls i tętno tak wysokie, że po prostu bałem się. łapy niesamowicie mi sie trzęsły przez 3 dni. brain zapsów nie miałem dzień po(nie brałem wenli),lecz na kolejny dzień gdy przyjąłem wenle, pojawiły się brain zappsy więc nie wiedziałem czy przyjmować tą wenle, czy może odczekać pare dni.

aktualnie, czyli 5 dni po, nadal przyjmuje wenle i jest już wszystko w porzadku.
naprawde radze uważać z ketonami na snri. ten niesławny adrenergic storm może łatwo wystąpić. co prawda, przyjalem bardzo duzo bk tej nocy, ale mimo wszystko radzę uważać.
  • 460 / 308 / 0
No i po co Ci to było? Wpierdalasz w opór ketonów będąc na lekach antydepresyjnych.
Nie wiem, czy wiesz ale bk w tempie ekspresowym wypierdalaja z ludzkiego mózgu wszystko co wartościowe.
Jeżeli chcesz jeszcze bardziej pogłębic swoją depresję to jesteś na dobrej drodze.
Tylko pogarszasz swoją sytuację.
Bo domyślam się, że jeżeli bierzesz wenlafaksyne to już wcześniej nie było z tobą dobrze
  • 990 / 172 / 0
To ja się przyznam żeby nie być hipokrytą że przez lata waliłem ketony biorąc leki jednocześnie. W zeszłym roku trochę popłynąłem z fetą mimo że na raz brałem chyba z 5 różnych leków psychotropowych. Plus oczywiście ciągi na alko. Miałem szczęście w tym sensie że kończyło się to tylko pogłębieniem depresji i lęków bo leki nie działały jak trzeba, no i mózg wypłukany z tego co potrzebne. Długo udawało mi się dość szybko wracać do formy, kilka dni, tydzień. Z czasem co raz dłużej to trwało, potem konieczne było zwiększanie dawek leków albo zmiana na inne. W końcu w zeszłym roku dopadła mnie najgorsza depresja w życiu na wiele miesięcy, ciągłe myśli o samobójstwie, siedzenie godzinami w ciemności itd. Dlatego od miesięcy nie tykam ścierwa a od niedawna też nie piję i jest dużo lepiej.
  • 9 / 4 / 0
28 lutego 2024TheGoferek pisze:
Witam, jestem na 2 dni stosowania wenlafaksyny (75mg) już zaczynają dopadać mnie skutki uboczne, senność, dziwna stymulacja, potliwość etc. Ale zauważyłem że bardzo dużo ziewam, nic w tym dziwnego ale zauważyłem że to ziewanie jest baaaardzo przyjemne tak jakby przez moje całe ciało przechodziły takie dreszcze i skurcze coś jak mini orgazmy, miał ktoś tak?
Jestem obecnie na tym etapie na ktorym Ty byles kiedy to pisales czyli 2 dzien. Mam podobnie, niby polepszona koncentracja, ale nie mam ochoty sie na niczym produktywnym koncentrowac, dalej ta sama apatia co na fluo i innych Ssri. Roznica jest taka i nie nazwalbym jej pozytywna ze mam napady takiej wewnetrznej agresji, ze mam ochote wyjsc i komus przyjebac. Mysle ze to kwestia przewodnictwa od noradrenaliny bo na czystych serotoninowkach nie mialem tego, nawet takie "przytkanie" w pierwszych tygodniach na nerwy. Nie wiem, jestem juz zmeczony tym eksperymentowaniem z tymi serotoninowkami, a wenla wedlug opisu noradrenalinowo dziala w dawkach powyzej 75mg albo lepiej. Bralem juz escitalolram, paroksetyne w szpitalu krotko, do teraz pare msc fluo, ale to wszystko o kant dupy. Cos mi sie wydaje, ze musze do p. Doktorka udac sie prywatnie to moze przebije sie do dopaminowek jak wellubutrin, na metylofenidat nie licze, ale przy wizycie na fundusz tym bardziej sie przejade jesli na cos licze tylko bedzie tak koniowal krecil wokol tego syfu serotoninowego. Zawsze to samo kogo nie spytac, zawsze pompuja w czlowieka ten serotoninowy syf w momencie gdy wiekszosc ma problem z dopamina. Zeby przypadkiem ktos za szybko sie nie wyleczyl i wyciagnac jak najwiecej.

Fuzja - D5

Ps. Zapomnialem dodac o ogolnym rozbiciu jakbym mial byc chory, ale oczywiscie nie jestem i ucisk w zoladku, ktory znam dobrze, podobny do tego jak mialem rozstroj jelitowy w swieta grudniowe, ale to od picia energoli, a nie lekow, a teraz nie pije zadnych, nawet kawy nie pije, tylko woda i rano jedna herbata to sniadania. Mianowicie gowno wali tak ze od razu az mnie odrzuca i ma luzna konsystencje, nie sraczke, ale wtedy tez niedziela, pon bylo podobnie, a wtorek, sroda juz sraka na calego po 4-5 razy dziennie woda z dupy i krew w kale,gdyz w czwrtek(wtedy w swieta) poszedlem w koncu do szpitala bo CRP mialem 95 jesli ktos sie orientuje to sporo za duzo bo norma jest do 5 i podejrzewano wyrostek, ale ani przeswietlenie ani nic nie wykazalo, ja zreszta tak podejrzewalem, ze to od chlania energoli i kawy. Zmierzam do tego ze zaczyna sie robic podobnie i juz kuurwasz nie wytrzumuje tego eksperymentowania na swoim ciele. Dobrze wiem, ze u mnie dopamina od lat chlania i potem wielokretnego cpania jest wyjebana i potrzebuje czegos co przywroci mi doplyw dopy do mozgu, przynajmniej na poczatku. A dobrze wiemy tutaj wszyscy, ze nie ma tak, ze dadza ci od razu to co trzeba tylko tak beda krazyc w kolko po tych serotoninowkach, az pacjent zdecyduje sie na leczenie prywatne i wtedy jest inna rozmowa choc tez trzeba byc asertywnym bo sa takie stare chuuje co kase wezma i tak przepisza jakies Ssri jak ktos zielony przyjdzie.
  • 460 / 308 / 0
Odstawiłem wenlafaksyne, nie biorę już 14 dni, a cały czas mam wrażenie że lek działa w tle, a niby w organizmie utrzymuje się 16 godzin. Oczywiście do tego brain zapsy są grane na porządku dziennym.
  • 990 / 172 / 0
@tosieniedzieje a bierzesz teraz jakiś inny antydepresant czy nic?

Wczoraj zmniejszyłem do 225 mg żeby zniwelować trochę napięcie i odrealnienie po moklobemidzie i udało się, w robocie od rana była poprawa. Jednak kiedy pod koniec byłem bardzo zmęczony i musiałem z kimś gadać na siłę kurewsko się zestresowałem, dawno tak nie było. Chyba zacząłem bełkotać bo facet mnie w ogóle nie rozumiał a to tylko pogarszało stres i nerwa.
Nigdy tak nie było żeby zmiana dawki jakiegoś leku tak nagle i mocno powodowała pogorszenie, dlatego myślę że to moklobemid z którym się obecnie męczę był za to odpowiedzialny. Ale nic, dalej będę brać te 225 mg bo z odrealnieniem jest lepiej, oby tylko ten stres się unormował bo takie sytuacje jak wczoraj dobijają mnie nie tylko psychicznie, fizycznie też jestem po nich wykończony jakbym nie wiadomo co robił.
  • 3417 / 532 / 2
Od 300mg wenla chyba działa na dope.

Ja biorę 75mg rano wystarcza mi w zupełności im wyższa dawka tym gorsze skutki uboczne miałem serducho itp 75mg to jest max to jest bardzo silny lek a 300 to chyba tylko ze 2 tydnie brałem jak byłem w ciężkim dołku.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
ODPOWIEDZ
Posty: 3914 • Strona 387 z 392
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.