Nie znalazłem wątki ogólnego o tym specyfiku a więc go zakładam.
Łykam wenlafaksyne 3 tydzień i jestem jak na razie średnio zadowolony.
Biorę na deprechę i fobię społeczna. Najpierw dostałem od lekarza Alvente 28 tabs. 37,5mg za friko (o przedłużonym uwalnianiu). Brałem 2 tabsy dziennie (rano i wieczorem). W pierwszym tygodniu skutki uboczne: zaburzony sen, ziewanie, pocenie się w nocy, nasilone lęki, obniżone libido, ejakulacja opóźniona. W pierwszym tyg. przyjmowałem zolpidem 5mg-20mg na noc. W 2tyg sytuacja się poprawiła, lepszy nastrój, trochę się wyluzowałem, jednak dalej problem z pewnościa siebie i energia do robienia czegokolwiek. Po 2 tygodniach ponownie wybrałem się do lekarza, dostałem kolejne 2 opakowania tym razem Venlactine bo okazało się że od 1 grudnia Alventa nie jest już refundowana i na sen Cloranxen (klorazepan), of top: nie czułem żadnego działania po 40mg ( to w ogóle benzodiazepina jest ?).
Venlactine (retard) 28 tabs. 37,5 mg wypisany na "P" kosztuje w mojej ulubionej aptece (najtańszej) :P 15zł za op. czyli grosze. (w innych jest po 18-20zł). Psychiatra zwiększył mi dawke do 3 tabletek (1 rano, 2 wieczorem). Ale ja biore 2 rano i 2 wieczorem czyli w sumie 150mg/d.
A co wy sadzicie o tym leku? Piszcie jak długo bierzecie/braliście, w jakich dawkach, czy wcześniej jakieś inne depresany były? Na co braliście i czy pomogło ?
Wikipedia o wenlafaksynie.
Powód: Zmiana nazwy topicu.
Bo np. Effectin ER (też o spowolnionym) bierze się raz dziennie - RANO.
Lekarz jest niedojebaną cipą IMO i nie zna się na lekach. Sama Pani Profesor od Technologii Postaci Leków przyznała, że to my, farmaceuci jesteśmy mądrzy, a lekarze to debile bo nie znają się na lekach, dawkowaniu, interakcjach itp. Bardziej na chorobach.
P.S.
Sorry, za wulgaryzmy.
w/w objawów, brak depresji, bez fobii społecznej ale dalej problem z pewnością siebie) chociaż nie tak jakbym chciał dlatego teraz poluję na moklobemid ;)
Trochę pomogło na samoocene ale naprawde troszeczkę. Generalnie nie zauważyłem wiekszych efektów pozytywnych jak i negatywnych zupełnie jak bym łykał witamine C hehe:P Więc powoli przeżucam sie na paroxetyne brałem już ją wcześniej działa przynajmniej
Paroxetyna > Wenlafaksyna IMO!
Np. trazodon. Działanie podobne do SSRI, z dodatkiem blokowania rec. serotoninergicznych, co powoduje praktycznie zero objawów ubocznych przy rozpoczęciu leczenia. Dodatkowo zajebiste działanie na sen (większość leków antydepr. pierdoli strukturę snu). Zresztą polecam zagłębić się w lekturę (PDF):
http://server.activeweb.pl/wwwfiles/pol ... rafia1.pdf
Jutro (a właściwie dziś) to będę brał.
Nieznaczny spadek libido, ktory pewnie bedzie jeszcze postepowal, ale ogolnie bardzo polecam, warty swojej ceny (biore 75mg/d)
Hey ho, here we go
Ever so high.
A wiec wracajac do wypowiedzi Codeina:
Działanie podobne do SSRI, z dodatkiem blokowania rec. serotoninergicznych
Im bardziej sie zglebiam w tajniki antydepresantow, tym wieksze mam wrazenie, ze w tej kwestii medycyna stoi na conajwyzej kiepskim poziomie. Wszedzie tylko przypuszczenia, wiekszosc rzeczy jest w ogole niezbadanych zbytnio i wszystko opiera sie na domyslach.
W przypadku chorych na depresje / fobie wiecej serotoniny = powrot do normalnosci, tak? A wiec dlaczego wieksza jej ilosc zaburza funkcje seksualne? W wiekszosci artykulow tlumaczone jest to tym, ze wlasnie wieksza ilosc serotoniny w mozgu powoduje te dysfunkcje. No ale przeciez przed ta cholerna depresja funkcje seksualne byly normalne! Wiec o co w tym wszystkim chodzi?
To wszystko jest chyba jednak o wiele bardziej skomplikowane i nie da sie sprowadzac wszystkiego do prostej postaci typu wiecej serotoniny = lepsze samopoczucie i w ogole wszystko ok. Chyba tutaj role odgrywaja jeszcze obszary mozgu, w ktorych ilosc neuroprzekaznika zwieksza sie i jeszcze wiele innych rzeczy.
Jak sie myle to mnie poprawcie, nie mam przeciez praktycznie zadnego pojecia o chemii i biologii, ale odnosze takie wlasnie wrazenie.
Update: nie mowiac juz o tym, ze dobor leku nawet z tej samej kategorii (SSRI) to kompletna loteria - na jednych dziala tak, na innych przeciwnie. Czy to az takie kosztowne zrobic badania na sporej grupie osob i porownac wszystkie zaleznosci, zeby pozniej wysnuc z tego jakies wnioski? Przeciez takich badan jest w cholere, dlaczego antydepresanty sa traktowane po macoszemu...
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psiloshrooms25.jpg)
Psychodeliki mogą wspomagać onkologiczną psychoterapię i leczenie alkoholizmu
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/trafiloimsie.jpg)
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną
Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/3-446297.jpg)
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji
Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.