Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 9 • Strona 1 z 1
  • 20 / 4 / 0
Bardzo dużo naczytałem się o różnych metodach ekstrakcji THC
Jedni twierdzili że najlepiej ekstraktować butanem,
Jedni że izopropanolem
Więc postanowiłem sprawdzić na własną rękę jak to wszystko wygląda, sam byłem zagubiony na początku myślałem że to czarna magia bo ludzie to tak komplikowali, więc chciałbym wam przedstawić najprostszą moim zdaniem metodę ekstrakcji

Mielenie suszu:

Drobno, ale nie na pył

Dekarboksylacja:

Piekarnik 40 minut 105 stopni

Ekstrakcja:

Zalej zmrożonym spirytusem

Mieszaj całość 3 minuty

Przelej przez filtr do kawy

Odparowanie etanolu:

Po ekstrakcji odparuj etanol lekko podgrzewając roztwór w temperaturze nie większej niż 60 stopni

Po odparowaniu zostanie ci olej zawierający praktycznie czyste THC



Straty są na poziomie maksymalnie 30%
Czyli używając 10 gramów o zawartości 20% THC do stworzenia 10 ml „olejku” otrzymamy stężenie koło 17 % czyli finalnie w naszej buteleczce znajdzie się 1700mg THC czyli 170mg na jeden mililitr olejku

Dawkowanie rekreacyjne:

Jeśli palisz jedną lufkę (0.1 grama) i masz po tym fazę oznacza to że spalasz 20mg czystego THC, jednak po drodze następuje dużo strat w postaci wysokiej temperatury i dymu który leci do góry, więc w tym przypadku zalecam na pierwszy raz 0.1ml w którym znajduje się 17mg THC x 3 (ilość wchłanianego przez układ pokarmowy THC jest średnio 3 razy większa niż poprzez palenie) oznacza to że po 0.1 ml olejku będziesz mieć fazę jak po spaleniu 0.25g zioła

Mam nadzieję że komuś się przyda coś z moich wypocin, dajcie znać co o tym sądzicie
  • 499 / 102 / 0
@69Wiktor69420 mam 2 pytania:
1 - ma to znaczenie czy spirolem zalewamy zmielony susz gdy jest jeszcze ciepły czy może być wystudzony?
2 - temperatura odparowywania alko ma być te 60' co napisałeś czy po prostu poniżej temperatury wrzenia alko?
  • 20 / 4 / 0
Najlepiej jakbyś go schłodził dość mocno, po tej dekarboksylacji ponieważ im zimniejszy susz jest tym mniej innego gówna się takiego jak chlorofil się dostanie do ekstraktu, ponieważ zależy nam na THC i cbd

Chodzi o to żeby poniżej tych 60 była bo powyżej ryzykujesz utratę THC, a niewiele przyspieszysz proces
  • 499 / 102 / 0
Ok, dzięki. Na jesieni po zbiorach przetestuje.

A jeszcze jedno: przy odparowywaniu alko jebie ziołem na chacie?
  • 20 / 4 / 0
nie bardzo, bo jak odparowujesz to ci zostaje ekstrakt, będzie walić wódą ostro bo spirytusu używasz, bardziej jebie podczas dekarboksylacji i mielenia zioła niż podczas odparowywania

jak chcesz żeby roztwór późniejszy mniej jebał ziołem to możesz dodać aromatu do e-papierosa 1 ml i będziesz mieć np truskawkowy zapach ekstraktu, ale mi na tym nie zależało bo robiłem to z myślą o dziadku chorym na raka,
cieszę się że na coś się to przydało, jeśli masz jakieś pytania jeszcze to śmiało pytaj
  • 8 / 4 / 0
Jak było odparowywane? Moja metoda zawsze z śmieci robiona, pozbyć się chlorofilu przepłukać w iso oddzielić od części stałych i pozostały roztwór na kąpieli wodnej przy wiatraku(opary palnik) chyba że się nie spieszy to bez kąpieli w garażu parę dni i skrobie.az jest ciemna. Przy tej metodzie zawsze olej na noszę na tytoń, jak ktoś kręci ręcznie to może zna mcbaren z olejkami aromatycznymi. Zabija pozostałości chlorofil w smaku ibez przypału wszędzie jarane jako papieros. Z kiefu robiłem tak samo ale bez gotowania i po rozsmarowniu kolor bursztynu. Przy spożyciu doustnym warto zdekarboksylowac i gotować w niskiej temp w oleju lnianym(ja lubię można inne) przy dużych zbiorach zawsze leciały ta metoda nawet łodygi z wiatrakami na ciastka
  • 20 / 4 / 0
@Komiks

W piekarniku 50 stopni termoobieg kilka godzin, nie jebało wcale podczas odparowywania, w smaku też nie czuć za bardzo, jak dodasz do herbaty to nawet smaczne jest, ja testowałem wczoraj koło 15mg THC przyjąłem i 4 godziny w innym świecie byłem, najgrubsza faza w życiu
  • 1302 / 332 / 12
nie polecam dekarboksylować zielska w domu a już tym bardziej jak ma się współlokatorów — ja tak wsadziłem kiedyś brytwane keefu i otworzyłem piekarnik po 30min to cały DOM zadymiłem %-D

może dla rozbudzenia dyskusji wytłumaczy ktoś jak dla debila ciężkiego (najlepiej to instrukcje z obrazkami jak z ikei) na czym polega ekstrakcja izopropanolem?

prosiłbym tylko bez jakis gownianych botów, jeśli chodzi o aparaturę to dysponuje profesjonalnymi miskami i słoikami oraz taśmą klejącą
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 20 / 4 / 0
@neurotoXXXsick

Postaram się,

1 kupujesz izopropanol 99% (nie techniczny)

2 izopropanol do zamrażarki niczym flaszka

3 izopropanol wyjmowany, zdekarboksylowany susz zalewasz nim żeby go przykryć

4 mieszasz intensywnie przez równo 2 minuty

5 filtr do kawy, na lejek nakładasz i miksturę filtrujesz

6 to co zostało przefiltrowane do piekarnika 50 stopni i trzymasz tam dopóki nie odparuje

Mam nadzieję że pomogłem

PS jakby ktoś był zainteresowany to niedawno stworzyłem metodę ekstrakcji morfiny z opium w podobnym schemacie, miło by było jakby ktoś ocenił bo dopiero się uczę
ODPOWIEDZ
Posty: 9 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
DNA w powietrzu. Wykrywają tak narkotyki i patogeny

Przełomowe badanie naukowców z Uniwersytetu Florydy wykazało, że środowiskowe DNA (eDNA) zasysane prosto z powietrza może dostarczyć szczegółowych informacji o otaczającym nas świecie. Od identyfikacji zagrożonych gatunków i śledzenia ludzkich patogenów, po wykrywanie alergenów i nielegalnych substancji.

[img]
Marihuana tylko na receptę. Tajlandia zmienia politykę dotyczącą "miękkich" narkotyków

Marihuana w Tajlandii jest dostępna już tylko na receptę; w życie wszedł dekret zmieniający wprowadzone trzy lata wcześniej liberalne zasady sprzedaży specyfiku - podała w piątek agencja AP, przypominając, że Tajlandia była pierwszym azjatyckim państwem, które zdekryminalizowało obrót marihuaną.

[img]
Psylocybina na depresję lekooporną. Nowa Zelandia stawia na psychodeliki

Nowa Zelandia dołącza do grona państw, które dopuszczają medyczne zastosowanie substancji psychodelicznych. Tamtejsze władze zezwoliły właśnie na stosowanie psylocybiny – psychoaktywnego związku obecnego w grzybach halucynogennych – w leczeniu depresji opornej na standardowe terapie.