Jeśli chodzi o mnie:
- mam niedowagę (BMI w okolicach 17,7)
- starałem się tyć jedząc nawet 3500 kcal dziennie przy podstawowej przemianie materii (ppm) 1800 i dobiłem BMI do 18,5 (w rok), jednakże ze względu na to nabawiłem się refluksu żołądkowo-przełykowego, który na szczęście zaleczyłem lekami, ale nawroty się zdarzają, a inhibitorów pompy protonowej (IPP) nie powinno się brać długo. Jak mi wrócił refluks to spadłem mocno z wagą do BMI 17,2. Podczas terapii dobiłem do mniej więcej 18,3 i byłem już całkiem zadowolony. Zacząłem powoli spadać z wagą i schudłem kilka kilogramów od wtedy do dziś.
- ciężko u mnie z apetytem, 2000 kcal dziennie to dla mnie problem, a do tego obawiam się nawrotu refluksu, z reguły jem jakieś 1800. PPM mam według kalkulatora 1687 kcal.
- mimo trudności z tyciem nie przestaję być aktywny fizycznie, bo jest to coś co kocham, a nie chcę tyć tylko tłuszczem, wiadomo, wolę mięśnie. Nadal 3h siłki tygodniowo, spacery, wycieczki rowerowe, czasem bieganie. Siłowo jestem dosyć słaby, ale wytrzymałość mam całkiem dobrą.
- próbowałem odstawiać sport, ale po okresie przybrania kilograma czy dwóch, waga znowu spadała, bo spadał apetyt
- jako ostatni punkt chciałem zaznaczyć, że mimo wszystko podobam się sobie samemu, ale wolałbym mieścić się w wadze prawidłowej bez problemów z układem pokarmowym
Mam nadzieję, że ten wątek pomoże ludziom, mierzącym się z tym samym problemem co ja
Ja też zawsze zaliczałem się do tych którzy chcieliby przybrać parę kilo.
Przydałoby mi się wrócić do mojej "zdrowej" wagi ale wymaga to zbyt dużo dyscypliny, jak na ten moment.
Na krótko mogą pomóc leki antydepresanty od których się tyje przez ubok. U mnie to była prega i mianseryna.
I nie więcej stimow niż raz na tydzień, tak około. Plus sen
No w sumie jeszcze dodałbym mj jako sprzyjającą tyciu przez apetyt. Lubię to ale nie lubię być strzaskanym a przynajmniej nie bez podkładu benzo.
Nie wiem już... do Ameryki by trzeba lecieć.
Na siłownię nie chodzę ale dużo jeżdżę rowerem.
Nigdy nie miałem tak że ważyłem więcej niż 85 przy 185 wzrostu
"Rutyna to rzecz zgubna "
@Retrowirus odnośnie antydepów, myślisz że ktokolwiek by je przepisał, bo "panie doktorze chcę przytyć"? Nie znam się zbytnio, bo nigdy nie brałem nic na psychikę i średnio wiem jak restrykcyjnie podchodzą do sprawy lekarze. Jeszcze mam pytanie: czy taki krótkotrwały wzrost wagi nie spowoduje takiego odwrotnego efektu jojo, że dużo przytyłem to po odstawce to szybko spada?
a tak serio to nie zazdroszczę problemu, choć u mnie zawsze w drugą stronę, lekka nadwaga odkąd byłem mały, niedowagę to miałem tylko w najbardziej intensywnym imprezowym okresie życia wtedy przy wzroście 183 miałem 75 kg, obecnie chciałbym wrócić do normalnej wagi czyli 85, a mam jakieś 95-100 ale boję się wejść i sprawdzić, bo jak zobaczę trzy cyferki to chyba dostanę zawału
dietetykiem nie jestem ale jedzenie mięsa, ziaren, ryb i warzyw + siłownia i aeroby powinny pomóc. No i nie wyłazić z domu bez porządnego śniadania, wstać te 15 min wcześniej bo warto coś porządnego zjeść.
no ale też tak jak piszesz wjebywanie się w antydepy żeby przybrać masy to nie jest dobry pomysł, poza tym nie na każdego to tak działa ja brałem różne np. Sertę przez 1,5 roku i nie tyłem od tego, podobno najbardziej się można spaść od Olanzapiny, ale to już w ogóle neuroleptyk waga ciężka, bez sensu
a byłeś u dietetyka w ogóle? jak będziesz u rodzinnego to zapytaj może da Ci skierowanie
Oczywiście nie polecam tego rozwiązania bo to jest silny psychotrop nie dla zdrowych ludzi ale gwarancja sukcesu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.