Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 1 z 4
  • 50 / 5 / 0
Nie wiem co mam robić.
Od dłuższego czasu jestem czysty od ketonów. Swoje uzależnienie od ketonów zamieniłem w alkoholizm, przynajmniej tak mi się wydaje. Jeśli nie mam wolnego dnia zdarza mi się czasem, choć rzadko wypić jakieś piwko/wódkę. Ale jeśli mam wolny dzień/kilka dni potrafię pić przez cały czas np. 2-3 tygodnie praktycznie codziennie pić wódkę/piwka do upadłego. Macie jakieś porady co mam zrobić?
  • 3409 / 530 / 2
@Anonim512 Musisz wypracować w sobie "trzeźwe myślenie".

"Trzeźwe myślenie" niestety zaczyna się dopiero od kwartału do pół roku bez alkoholu.

Polecam Ci wsiąść w wakacje dwa tygodnie wolnego czy coś i zacząć stacjonarną terapię dwa tygodnie w ośrodku AA całkowicie na fundusz za darmo w każdym większym mieście prawie jest, bo to już poważny ALKOHOLIZM.

Tam przez te dwa tygodnie Ci pomogą wyczyszczą Cię, nauczą zacząć trzeźwieć i potem już sobie dasz radę najważniejszy jest dobry start ;)

Ja na przykład nie piję już ani kropli od kwartału.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 4 / 1 / 0
A ja nie polecam terapii. Każdy kto choć trochę rozumuje wie co robił, pisanie historyjek i robienie dzienniczków nie za wiele wnosi. Co do AA. Nie dla mnie. Ja poradziłam sobie farmakoterapią.
  • 1223 / 477 / 0
@Patrycja87 Opinia jak moja własna, posyłam karmę i pozdrowienie, ale nie neguje tego że innym psychoterapia pomoże, zależy od charakteru człowieka, każdy sposób będzie dobry żeby walczyć z tym, jednym z najgorszych i najbardziej upodlających nałogów.
  • 0 / / 0
30 maja 2023Patrycja87 pisze:
A ja nie polecam terapii. Każdy kto choć trochę rozumuje wie co robił, pisanie historyjek i robienie dzienniczków nie za wiele wnosi. Co do AA. Nie dla mnie. Ja poradziłam sobie farmakoterapią.
Farmakoterapią na alkoholizm? Masz na myśli wszywkę czy coś innego?

AA nie jest dla każdego, ale może pomóc. Znajomy po kilku spotkaniach w AA mówił to co Ty. Że to nie dla niego, ludzie zachowują się jak w sekcie itd.
Ale fakt jest taki, że wtedy nie pił, a jak zrezygnował i zdecydował się nad tym pracować z psychoterapeutą to wrócił do nałogu.
  • 3409 / 530 / 2
Mnie chodziło o detox dwutygodniowy od alkoholu a nie cała terapię pół roczną w ośrodku.

Ja uważam że program dwunastu kroków i te podstawy z AA każdy szanujący się alkoholik czy to pijący czy też niepijacy powinien znać.

Polecam terapię z terapeutą indywidualną tam gdzie jest te całe AA a nie chodzenie na grupę. Co dwa tygodnie za darmo w każdym większym mieście spotykasz się z wykwalifikowanym terapeutą od leczenia uzależnień i rozmawiasz z nim żalisz się itd jak z psychologiem po kilku miesiącach normalnie jak z bliskim kolegą.

Trzeba tylko trafić na fajną babkę terapeutkę w tym tkwi sukces.

Ja przeszedłem całą terapię roczną z terapeutką, choć miałem parę potknieć cicho sza i do przodu wiadomo nie trzeba wszystkiego paplać.

Teraz miałem pół roku bez alko no ale coś we mnie pękło i zalałem się w trupa oczywiście na szczęście nikt nic nie wie i bardzo dobrze!

Kontynuuję terapię z terapeutką spotykam się już rzadziej zapisałem się nieważne zresztą trzeźwieję i mam nadzieję że się znów nie potknę.

"Uzależnienie od alkoholu"? Grunt to PSYCHIKA. Silna wola chęć zmiany na zero alko i dopiero wtedy myśleć.

Jak nie chcesz zmian to se lepiej pij jak piłeś.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 4 / 1 / 0
Być może niektórych psychoterapia przekonuje. Ja byłam, dziękuję nigdy więcej. Terapia indywidualna jeszcze w miarę ok, byłam również na grupie dziennej w Warszawie w Szpitalu Brudnowskim - ryje banie, po tym tylko masz ochotę się zajebac.
  • 0 / / 0
Ja mogę z własnego doświadczenia polecić terapię grupową. Byłem sceptycznie nastawiony, ale bardzo miło wspominam te dwa miesiące.
  • 10 / 1 / 0
Niech ktoś mi wyjaśni, dlaczego każdy tak poleca te terapie? Jakby nie było książek i cała ta wiedza była potajemnie przekazywana z terapeuty na terapeutę?

Ja kiedyś miałem fobię społeczną i POTĘŻNE napady lęku. Moim jedynym marzeniem było bardziej komfortowe robienie zakupów. Chodziłem do sklepu i pół godziny zbierałem się w sobie i obserwowałem kolejkę, żeby wejść po alkohol i móc dalej coś robić, czyli np. zrobić zakupy w markecie (często wybiegając z niego, bo bym zemdlał). No ale chuj. Później znalazłem zajebiste notatki dla fobików i codziennie przez 10-15 minut przerabiałem konsekwentnie jedną lekcję. Na początku było ciężko, ale miałem coraz więcej NARZĘDZI. Jakieś techniki oddechowe, praca nad negatywnymi myślami, przerabianie najgorszych scenariuszy w głowie itd. Udało się dokończyć szkołę, zrobić matury, licencjat i magisterkę za granicą, więc bardzo dużo mi to dało.

I co nagle dla tak powszechnego problemu jak alkoholizm nie ma jednej takiej książki z ćwiczeniami do pracy nad sobą? Inb4 Allen Carr i robienie z problemu populizmu przez 500 stron
  • 677 / 99 / 0
Zajęcie. Pasja. Pracoholizm, Sport... "Inne używki". Najłatwiej zastąpić alkoholem.
Uwaga! Użytkownik Palkrolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 1 z 4
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.