Mamy pytanie, czy sam zakup leków na receptę (zwykłą nie narkotyczną) jest karany? Bo sprzedaż i udostępnianie bez pozwolenia to wiadomo, że jest zabroniony. Ale czy samo kupno jest już nielegalne? i jeżeli nie jest, to czy posiadanie leku na receptę np. Zolpidemu, kupionego w Internecie jest karalne? a jeżeli tak to co mi za to może grozić?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
Po dzisiejszym robię przerwę
Wykaz środków odurzających i substancji psychotropowych – lista substancji kontrolowanych, których posiadanie, produkcja, przetwarzanie, przewóz i obrót są nielegalne w Polsce bez posiadania odpowiedniego zezwolenia regulowanego ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii[1]. Substancje dzieli się na grupy w założeniu w zależności od stopnia ryzyka powstania uzależnienia w przypadku użycia ich w celach pozamedycznych oraz zakresu ich stosowania w celach medycznych.
"Rutyna to rzecz zgubna "
02 kwietnia 2022Detronizator2 pisze: Witam,
Mamy pytanie, czy sam zakup leków na receptę (zwykłą nie narkotyczną) jest karany? Bo sprzedaż i udostępnianie bez pozwolenia to wiadomo, że jest zabroniony. Ale czy samo kupno jest już nielegalne? i jeżeli nie jest, to czy posiadanie leku na receptę np. Zolpidemu, kupionego w Internecie jest karalne? a jeżeli tak to co mi za to może grozić?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Mimo wszystko wg mnie na spokojnie, jesli bedziesz sie normalnie zachowywal i nie wychylal to nikt ci nie wjedzie na chate tak o, mysle ze nie ma sie czym martwic. Mi policja trzepala pokoj a nie znalezli chyba z 3 rzeczy wiec XD no ale to zalezy jacy sie trafia, mnie akurat nie bylo wiec nawet nwm. Póki zaczynasz to jest mala szansa ze bedzie lipa, ale jak juz lecisz dluzej no to wiadomo - zawsze sie podwinie noga.
Pozdrooo
Substancje z grupy: IV-P, jeden lek na Rp. a drugi na Rpw. i tramadol
Konfidenci zeznali że ja im to dałem ale konsekwencji żadnych w sądzie nie było, nie było również żadnego przeszukania, mimo tego że zeznawali tak już na samym początku co mogłem sobie poczytać w aktach sprawy.
"Rutyna to rzecz zgubna "
Hm, jak dla mnie to sprawa trochę skomplikowana, gdyby się znalazło reckę w formie papierowej to nie ma tam chyba nr pesel, więc przy częstszym takim procederze w tej samej aptece/sieci aptek/mieście z czasem może coś wyjść, zwłaszcza, jeśli ktoś na kogo była ta recepta może mieć później problem z otrzymaniem innych leków (w sytuacji kradzieży recepty), lub może być wszczęta jakaś kontrola jeśli tego samego dnia np o 12:00 lekarz wypisuje receptę w Gdańsku a 10 minut później jest ona realizowany w Zakopanym.
A papierowej Recepty nie sprawdzisz przecież w systemie co do godziny... Znajoma osoba z apteki powiedziała że nie zrobiłaby absolutnie żadnego problemu żeby zrealizować taką receptę z Zakopanego nad morzem czy w innym zdystansowanym miejscu od od adresu placówki albo gabinetu lekarza.
- jest papier, jest pieczątka i jest pwz, dawkowanie się zgadza, ilość się zgadza dawki też A pacjent nie wzbudza podejrzen, numery przychodni się zgadzają, wszystko istnieje żaden krzak.
E voila!
Wtedy się realizuje receptę i jeżeli tak jak mówię – Nie ma śladów jakiegoś fałszowania albo przerabiania czy podrabiania- to masz podkład i co cię to obchodzi skąd ta recepta przyjechała, z jakiej części Polski.
Jednak następnym razem bym się zastanawiał czy pozwolić sobie na taki scenariusz drugi raz...
***
Ja jednak pomyślałem że autorowi tematu chodzi o kupowanie leków na receptę z ręki do ręki między prywatną osobą a drugim cywilem.
Chyba nawet zresztą pisałem już w tym temacie, żartując z nieścisłości sformułowania tytułu, że jest to legalne i nawet zdarza mi się to bardzo często, kiedy realizuje receptę w aptece :p
"Rutyna to rzecz zgubna "
20 września 2024Amunicja pisze: jeśli tego samego dnia np o 12:00 lekarz wypisuje receptę w Gdańsku a 10 minut później jest ona realizowany w Zakopanym.
20 stycznia 2025Retrowirus pisze:
A papierowej Recepty nie sprawdzisz przecież w systemie co do godziny... Znajoma osoba z apteki powiedziała że nie zrobiłaby absolutnie żadnego problemu żeby zrealizować taką receptę z Zakopanego nad morzem czy w innym zdystansowanym miejscu od od adresu placówki albo gabinetu lekarza.
- jest papier, jest pieczątka i jest pwz, dawkowanie się zgadza, ilość się zgadza dawki też A pacjent nie wzbudza podejrzen, numery przychodni się zgadzają, wszystko istnieje żaden krzak.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.