Ciężko na trzeźwo, prawda?
Zapewne wielu się ze mną zgodzi z tym, że taką substancją jest pregabalina.
Nie ma idealnej subs. ale ta jest moim zdaniem stosunkowo najbezpieczniejsza i najbardziej wydajna, lecz kluczem w niej jest trzymanie się niższych dawek bo one robią najlepszą robotę i łatwiej jest na nich zmniejszyć tolerancję lub odstawić. Stosując normalne dawki wychodzi tanio.
Jeżeli zależy Ci to polecam o niej poczytać.
Ja 4 lata brałem pregabę (z małymi przerwami), narazie miesiąc nie biorę. I chuj wie nie mam zdania. Ma plusy i minusy. Taki lek na pół roku maks idealny aby się ogarnąć albo na melanż raz kiedyś.
Do dziś wybieram numer Grzesia, chociaż leży w grobie
Znów umarło kilka osób, ja tylko czekam na swą kolej
My tylko czekamy w kolejce"
scalonos -ds
GBL pod warunkiem też kontroli pregabaliny i baclofenu bnz spać w nocy robić przerwy nie zamykać 24h ma GBL
alkohol czy amfetamina to jakieś nieporozumienie żeby lecieć w ciągach i liczyć na "normalne życie bez skutków ubocznym".
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
