Pozdr
1. w przypadku kary pozbawienia wolności – 10 lat od od jej wykonania, darowania bądź przedawnienia jej wykonania;
2. w przypadku kary dożywotniego pozbawienia wolności - 10 lat od uznania kary za wykonaną, darowaną bądź przedawnienia jej wykonania;
3. w przypadku kary grzywny – 5 lat od jej wykonania, darowania, bądź przedawnienia jej wykonania;
4. w przypadku kary ograniczenia wolności – 5 lat od jej wykonania, darowania, bądź przedawnienia jej wykonania;
5. w przypadku kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania – 6 miesięcy od zakończenia okresu próby.
Także jak miałeś zawiasy to punkt 5 należy do Ciebie
edit P .s Policjanci przy spisywaniu mają wgląd, że jesteś karana / notowana także dlatego dali do zrozumienia
05 maja 2019ZX pisze: Z papierów nic się nigdy nie wymazuje. Policja i sądy zawsze będzie wiedzieć za co byłaś karana i w prapierach zostaje na zawsze.
07 października 2019PojeBAnNA pisze: wymazanie tzw zatarcie skazania nastepuje po 5 latach za male wyroki i po 10 za duze i trzeba o to poprosic.
pozniej mialam druga sprawe, splacalam grzywna w ratach, bo chcieli mnie posadzic. to akruat mam w papierach, przedawnienie bedzie za 2 lata i papier czysty...z tego co wiem to tylko papier czysty, bo gowno w aktach pewnie zostanie, tym bardziej, ze troche sie narozrabialo i nazbieralo tego. wyrokow nie bylo, bo albo za mala szkodliwosc spoleczna (czy jak to tam nazywaja), albo swiadkow nie bylo ;)
dodam, ze nie mieszkam w Polsce, ale prawo jak widze podobne.
na szczescie udalo mi sie jeszcze czysty papier pokazac, bo inaczej nie moglabym robic dzis tego, co robie.
eh, skutki cpania i picia
Scalono | 909
05 maja 2019TajneKonto pisze: Czyli oni widzą, policja w sensie, ale papier o niekaralności dostane. Ufff. Choć to dziwne. Chyba można jeszcze wystąpić z prosba o wykasowanie wyroku z dokumentów tak definitywnie, coś mi się obiło o uszy. Cóż, będę musiała zakręcić się wokół tego tematu. Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam.
W świetle obecnej praktyki bezterminowego przechowywania danych zatarcie skazania pozostaje fikcją prawną, co może mieć wpływ na dalsze pokolenia przez, tzw. rodzinne związki przestępcze. Skutkuje to brakiem nieskazitelnej opinii osoby, której dane rodzica lub rodziców znajdują się w KSIP, co skutkuje pokoleniową odpowiedzialnością za czyn rodzica.
Należy wskazać, że powyższa praktyka jest niezgodna z Konstytucją RP (m.in. art. 7 Konstytucji RP, organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa) oraz właściwymi przepisami obowiązującego kodeksu karnego, bowiem w świetle utrwalonej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego, jakiekolwiek wiadomości dotyczące skazania lub ukarania z przeszłości, choćby faktycznie miały miejsce nie ulegają ujawnieniu i żadna władza nie jest uprawniona powoływać się na to, co ustawowo uznane jest za niebyłe (wyrok SN z dnia 7 listopada 1985 r.,I KR 293/85, wyrok SN z dnia 27 marca 1970 r., III KR 25/70, wyrok SN z dnia 17 grudnia 1976 r., I PR 185/76). Komendant Policji nie ma więc prawa ujawniać informacji o osobach wobec których toczyło się jakiekolwiek postępowanie, jeśli z mocy ustawy skazania za przedmiotowe czyny uległy zatarciu[3]. Jak słusznie zauważył RPO J.Kochanowski: „Jeżeli w świetle prawa skazanie (ukaranie) uległo zatarciu, to organy Policji nie mają prawa ujawniania tego typu informacji, opierając się na subiektywnym poczuciu, że będą to informacje istotne dla sądu. Stanowi to bowiem przekroczenie uprawnień przyznanych przez prawo Policji.” Ponadto jeżeli nawet przyjąć, iż przetwarzanie takich informacji w oparciu o w/w decyzję KGP jest nadal konieczne dla realizacji zadań powierzonych policji, to informacje te nie mogą być udostępniane innym podmiotom. (Zob. Pismo z dnia 19.11.2008r. Rzecznika Praw Obywatelskich do Komendanta Głównego Policji RPO-579528-I/08/KŁ).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/casper_ruud.jpg)
Wszędzie zapach marihuany. Partner Świątek mówi głośno o problemie
Casper Ruud, mikstowy partner Igi Świątek na US Open, skarżył się na zapach marihuany na kortach w Nowym Jorku. To nie pierwszy raz, gdy zawodnicy zgłaszają ten problem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/takeshi_niinami.jpg)
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne
Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/zrzut_ekranu_z_2025-08-27_18-13-07.png)
Nasi sąsiedzi legalizują marihuanę. Do 100 gramów na własny użytek
Czechy przygotowują się do ważnych zmian w swoich przepisach dotyczących marihuany. Od 1 stycznia 2026 roku będzie tam legalne posiadanie do 100 gramów marihuany oraz uprawa do trzech roślin konopi na własny użytek. Dzięki temu, Czechy staną się drugim krajem w Unii Europejskiej, który zdecydował się na takie rozwiązania.