Od ponad miesiąca stosuję z powodzeniem etylofenidat, ale wiecie jak to jest z r-c, nikt ich czystości nie sprawdza :-/ Chciałbym dostać od psychiatry metylofenidat o przedłużonym uwalnianiu żeby nie nabijać tolerki i mieć działanie równo rozłożone w czasie.
Jeśli mam solidne podstawy to czy ciężko będzie dostać receptę, i czy mówić o drodze jaką przeszedłem z r-c zanim wywnioskowałem z którym neuroprzekaźnikiem mam problem, zaznaczam że nie waliłem w ciemno wszystkiego co nawinęło się pod rękę i mam dosyć obszerną wiedzę na temat substancji psychoaktywnych także nie będę miał problemu wyjaśnić dlaczego używałem tego a nie innego r-c.
Taki strzał.
Aha i jeszcze jedno: Objawy z pogranicza parkinsona to drżenie dłoni i całych rąk, delikatne ruchy mimowolne wszystkich części ciała, sztywność osobowości, twarz maskowata, niestabilność postawy i od jakiegoś czasu nadmierne pocenie. Nie mam nawet 25 lat więc chyba za wcześnie na parkinsona, ale byłem niedotleniony podczas porodu i chyba tu leży problem.
Narcyz, ale nie ostentacyjny.
Kłamca, ale wrażliwy.
Miło mi Cię poznać.
Wpierdalanie prochów niewiadomego pochodzenia na pewno tobie nie pomoże.
Po znalezieniu problemu zrezygnowałem w ogóle z ciężkich używek. Jedynie MJ ze znajomymi no i te pierdolone fajki.
Poza tym nie przyszedłem tu po kazanie bo sam dobrze wiem że pakowanie w siebie niezbadanej chemii jest nierozważne, tylko z pytaniem jak przedstawić sytuację psychiatrze, i czy mam szansę dostać metylofenidat ?
Może jeszcze zanim odwiedzę psychiatrę stestuję l-dope, bo do wizyty zostało jeszcze trochę czasu, a gdyby działała to była by dosyć dobra i zdrowa alternatywa.
Powiedz po prostu, że masz straszne problemy z koncentracją. Każda najmniejsza rzecz Cię rozprasza i nie możesz przez to robić czegokolwiek dobrze.
Co do mj to raczej nie jest winna, bo problemy z koncentracją miałem jeszcze zanim poznałem się z tą panią, choć nie wykluczam że mogła się przyczynić do pogłębienia problemów.
Monar i żadnych recept dla politoksykomanów. Bez znajomości jest ogólnie przejebane.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Marihuana to gorsze wyniki w nauce i stres emocjonalny
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń
Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Czescy lekarze będą mogli przepisywać pacjentom grzyby halucynogenne
Mieszkańcy Czech cierpiący na depresję i inne choroby, na które nie pomagają tradycyjne metody leczenia, będą mogli korzystać z leczniczych grzybów halucynogennych już od przyszłego roku, informuje polski portal informacyjny TVP World.
