Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Powód: Zmiana nazwy tematu.
To ile ktoś dojebał od siebie do jednego, bądź drugiego zależy od osoby zajmującej się dystrybucją.
Ja moczyłem lekko zawsze jak nie mogłem rozjebać wielkiej kuli, która powstała po wyschnięciu pasty.
A pasta zawsze była bez lipy, szkoda, że się ten kontakt urwał i odjechał, bo za 30 miałeś porządny sprzęt na miarę lat "00, co mi kumpelo gadał. A proch to często-gęsto kreatyna, białko czy inna kofeina. Wiadomo. :)
Często chodzi w nazwie jako "holenderska" pasta lub dutche pasta, znaczy się duńska. Mocno mokra, klei się do karty, dobrze osiada i spływ jest spok na lajcie niczym kajakowy na Wiśle obok Wa-wy. Podczas kruszenia robią się takie 'igiełki', o ile tak mogę to nazwać. Jedzona też daje radę i to bardzo dobrze. Sprawdzone na wiksie dysko dysko, a wmiksie z alkoholem jest BOSKA, cztery godziny na głownej sali nakurwiania bez przerwy, tylo serce strajkowało, bo jednak chciało coś na uspokojenie (koda), co było poczynino PO.
pisssssssss
W praktyce obie te formy dają jednakowe pole do popisu jeśli chodzi o przeżenek.
Dobrze myślę? Jeśli nie, to mnie poprawcie.
over_life pisze:napewno nic do niej nie można zmieszać bo widać na pierwszy rzut oka
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
