Nie jestem mistykiem, specem czy innym woo - woo. ...
Kiedyś lubiłem muzykę,
będę szczery, choć to będzie dziecinne i tandetne.
Pod wpływem muzyki przypominałem sobie różne chwile. lub wyobrażałem sceny, których nie ma lub nigdy nie było i nie będzie ( to na trzeźwo miałem tak do 15 roku życia)
Później wiek +15 - dyskoteki, imprezy (nie byłem metalem czy technozjebem, ale lubiłem się zabawić). Każdy polubiony, powtarzany -zwłaszcza z jakimś wydarzeniem (np. podryw) kawałek wywierał w moim głupim mózgu ścieżkę.
Później doszło do tego, że ćpałem, by do tych emocji dostać się przy muzyce, ale bez wydarzeń (taki trochę intelektualno - narkotyczny samogwałt).
Wiecie jak po takich drago-muzycznych doświadczeniach, można słuchać jakichś dobrych kawałków poza dziecinnymi Fasolkami
Chętnie bym fajnej muzy posłuchał, ale od razu włącza mi się w mózgu lampka - "zajeb coś by było lepiej" - macie jakieś rady jak to przełamać??
Wpychając na siłę tjokodin do mordy
Debatujący - Palikot, czy Korwin?
Ooo! Święty kaszlodynie - O! Święta makiwaro
Święty gieblu i święta maczano
A jak w radio puszczą
Euforia to już czuję igłę pompującą metamefataminę do żyły :/
Gdy jestem pod wpływam prawie zawsze towarzyszy mi muzyka, ale na trzeźwo również potrafi mnie zachwycić.
http://www.youtube.com/watch?v=jNqT3yLZ9aw
Jest z tego gatunku sporo zajebistych kawałków. Ja już ponad 30h nie śpie i pije browary nawet nie ma zawrotów głowy a działa tak jak alko powinno.
edit: http://www.youtube.com/watch?v=zklWf13luH0
browary się kończo, trza kase skołować
edit2
http://www.youtube.com/watch?v=49LVGrbjPwA
http://www.youtube.com/watch?v=B-XNIdZtsw4
Wpychając na siłę tjokodin do mordy
Debatujący - Palikot, czy Korwin?
Ooo! Święty kaszlodynie - O! Święta makiwaro
Święty gieblu i święta maczano
Pobozny user pisze:Chętnie bym fajnej muzy posłuchał, ale od razu włącza mi się w mózgu lampka - "zajeb coś by było lepiej" - macie jakieś rady jak to przełamać??
Jak trance, to ucz się od mistrza (AE ;p) obadaj ten topic. To, co teraz nazywa się trance'm to koło niego nigdy nie leżało.
Muzyka bez dragów choć nadal fajna to już nie to samo co kiedyś.
albo nie, to zbyt "trudne" i "mistyczne", więc w sumie chuj. inna rada: zajeb coś by było lepiej. też zadziała, bo w końcu będzie tak chujowo, że albo nie będziesz miał wyjścia i przyjrzysz się temu, co naprawdę robisz, albo jebniesz sobie w łeb i przy okazji rozwiążesz wszystkie problemy tej inkarnacji.
Pobożny jesteś uzależniony, tu nie chodzi o muzykę tylko o ciebie. Musisz się chłopie nauczyć żyć na nowo. Idziesz przez las - wspominasz ćpanie w nim, słyszysz muzykę - wspominasz ćpanie przy niej.
Podejrzewam, że kiedy srasz to przypominasz sobie ten moment tuż przed/po pierdolnięciu strzała mety. Jedynym sposobem na powrót do normalnego życia jest wzięcie dupy w troki, złapanie się za jaja i nie płakanie jak baba
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń
Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.
