Oto moje zasady:
- Nie idź na spotkanie z dillem z pięcioma kumplami i dziewczyną.
- Staraj się mieć przy sobie wyliczoną sumę, aby dill nie musiał wydawać Ci reszty.
- Bądź na miejscu pięć minut wcześniej.
- Nie dzwoń szesnaście razy pod rząd.
- Nie dzwoń o 4 nad ranem, chyba że dill dał do zrozumienia że możesz dzwonić o każdej porze.
Niedawno się przeprowadziłam, zatem mam nowe źródła, którym chyba nie do końca ufam... Zastanawiam się czy chodzenie do dilera z wagą i ważenie towaru przy nim jest ogromnym nietaktem? Jak to rozegrać aby nikt nie czuł się urażony? Chodzicie z wagą do swoich dilerów?
jak cię na ulicy dojebią z narkotykami i wagą to trudniej będzie się wytłumaczyć, że nie dilujesz tylko jesteś klientem
Rękoma i nogami podpiszę się pod tym punktem:
- Nie idź na spotkanie z dillem z pięcioma kumplami i dziewczyną.
A od siebie dodam:
-Nie kitraj się za bardzo, nie mów szeptem na ucho, bo to jeszcze bardziej przypałowe niż normalna rozmowa.
-czas wymiany jak najkrótszy, bez zbędnych rozmów, szybka wymiana i każdy w swoją stronę;
-rozmowy telefoniczne, treściwe i krótkie.
alepocotojest pisze:Oto moje zasady:
- Nie idź na spotkanie z dillem z pięcioma kumplami i dziewczyną.
- Staraj się mieć przy sobie wyliczoną sumę, aby dill nie musiał wydawać Ci reszty.
- Bądź na miejscu pięć minut wcześniej.
- Nie dzwoń szesnaście razy pod rząd.
- Nie dzwoń o 4 nad ranem, chyba że dill dał do zrozumienia że możesz dzwonić o każdej porze.
Ps. I kolejna bardzo ważna:
-jeśli się zakredujesz, to przy kolejnym spotkaniu oddaj chajs, nie przeciągaj z oddawaniem.
prawdopodobieństwo, że dill ma telefon na podsłuchu jest większa niż się większości wydaje
najczesciej sie po prostu pytam "co tam u Ciebie" jak mówi, że w porządku to do niego podbijam, ewentualnie mówie, że wpadne na jedną minutę czy tam pięć
a nie jak niektórzy "ej, masz może ze 2 sztuki na zgolenie?"
-staram sie nie gadac przez telfon ile po ile bo i tak wiem ze u źródła jest bardzo dobrze.
jak widze sie z panem x mowie ile chce i czego grzecznie czekam.Hajs zawsze odliczony zeby sie za długo nie stac i wymieniac sie hajsem.
Przychodzic samemu ewentualnie z
-Ogarniesz mi zielonego?
-Może zajaramy razem?
:-/
Miło, ale nie zawsze jestem towarzyska, a czasem głupio odmówić...
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/b/b4001add-102a-46d0-b28c-d9fec7dcaf37/hUarXCco.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250704%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250704T152302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=92ea304056f06199a482c756d521cabc4b3c8ad9b4a6268c78b8e0a8e66f5e90)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mozgnastolatka.png)
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?
Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób
Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kasblokrys.jpg)
Narkotyki w bloku rysunkowym dla dzieci. Z piłkarzami reprezentacji Polski na okładce
Wrocławskie służby znalazły je w paczkach kurierskich