Więcej informacji: Empatogeny w Narkopedii [H]yperreala
5-IT / 5-(2-Aminopropyl)indole is a new chemical structurally related to chemicals like 5-APB and 6-APB.
5-IT offers a very interesting and unique area of laboratory research, filling a gap right in the middle of chemicals like MPA and 6-APB
Alexander Shulgin opisał krótko 5-API w TiHKALu , twierdząc: "przy 20mg p.o. jest to długo działający stymulant, powodujący wzmożoną pracę serca, diurezę, niechęć do jedzenia i lekką hipertermię przez około 12 godzin". Nie poświęcił jej jednak własnego rozdziału, jak większości zsyntezowanych przez siebie związków - najprawdopodobniej nie zauważył w niej interesujących go właściwości. Źrodło: artykuł 5-(2-Aminopropyl)indole na en.wikipedia.org
Dwa tripraporty - z 80mg p.o. i 65mg ins. można znaleźć na Drugs-Forum. Użytkownik opisuje 5-API jako mocno stymulujące i dość psychodeliczne, z potencjałem do miksowania.
15 kwi 2012, 18:15 / scalono - surveilled
Przyszło mi niedawno przetestować osobiście 5-API, w dawce 100mg. Sort, który otrzymałem do testów miał formę suchego proszku, o bardzo niewielkich, lecz twardych grudkach. Jego kolor określiłbym jako głęboki brąz - ani jasny, ani ciemny. Zawinąłem więc 100mg w kawałek chusteczki i połknąłem, popijając wodą. Moje zapasy serotoniny były niepełne - nieco dłużej, niż tydzień wcześniej testowałem etylon.
Docelowo zmierzałem na spotkanie z większą grupą ludzi, ale zakładając, że będzie wchodzić około godziny, chciałem jeszcze spędzić chwilę sam na sam z substancją przed spotkaniem. Nie pomyliłem się co do czasu ładowania - po godzinie definitywnie odczuwalnymi były już podniesiony nastrój, delikatne zmiany w postrzeganiu (smugi, zniekształcenie perspektywy), "głębsze" poczucie muzyki. Nie odnotowałem natomiast symptomów bodyloadu, dosyć znamiennego dla bliskich kuzynów 5-API, benzofuranów. Pojawiło się mielenie szczęką, ale to nic niespodziewanego. Wciąż znajdując się jednak w samotności, nie byłem pod większym wrażeniem tej substancji. Choć to oczywiste powiem, że interakcje typu zakup papierosów nie stanowiły problemu, choć chciało się przy tym opowiedzieć pani w kiosku historię swojego życia. ;)
Gdy w końcu dotarłem na spotkanie, od przyjęcia 5-API minęła już godzina i 40 minut. Po wejściu do lokalu spotkałem tam jednego z zaproszonych, starego przyjaciela - cała reszta dopiero miała nadejść. Automatycznie wręcz nawiązałem z nim miłą konwersację, choć od dawna się nie widzieliśmy i mało mamy już wspólnych tematów. Równo z tym, jak dochodzili kolejni ludzie rosła odczuwana przeze mnie euforia. Gdy grono było już w komplecie, dość aktywnie wdawałem się w konwersacje z właściwie każdym - zarówno tymi mi dobrze znanymi, jak i nowo poznanymi. Ze starymi automatycznie wręcz, z mnie samym zadziwiającą płynnością władałem "wspólnym językiem", zaś wobec nowych mówiłem bardzo szczerze i interesowałem ich omawianymi zagadnieniami. Streszczając tę myśl - gęba nie zamykała mi się ani na pół minuty, ale nie było osoby z tego niezadowolonej.
Wkrótce trójka moich znajomych postanowiła opuścić lokal i udać się na pociąg powrotny, a ja postanowiłem ich odprowadzić. I w tym o wiele mniejszym gronie nie przestałem dyskutować. Niebawem cała trójka (jeden on, dwie one) znaleźli się koło pociągu. Na pożegnanie dostałem jedną solidną, męską grabę i po jednym pocałunku na każdy z moich policzków. :D Pomachałem im na pożegnanie, obróciłem się na pięcie i obrałem kurs na dom. Gdy znów znalazłem się sam, zaczęło mi brakować tej empatii. Zadzwoniłem więc do dziewczyny, by odbyć z nią miłą rozmowę. W końcu jednak temat naszej dyskusji zrobił się bardzo gorący, a ja nie mogłem przestać go podgrzewać. Skończyło się na dwudziestu przegadanych minutach, z czego piętnaście zajęły erotyczne fantazje. :>
Gdy dotarłem do domu, oczywistym było, że o spaniu nie ma mowy. Położyłem się jednak do łóżka z laptopem, chwilę pomęczyłem ludzi przez Facebooka, potem przyłożyłem głowę do poduszki i odpocząłem nieco. Następnego ranka wstałem tak świeży i radosny, jak po pełnej nocy snu. Nieco zmęczenia dało się odczuć, ale wspaniały humor niwelował to odczucie.
Cieżko mi określić, ile trwało faktyczne oddziaływanie 5-API na mój organizm, ale podejrzewam coś w zakresie 8-12h. Podsumowując, bardzo przypadła mi ta substancja do gustu. Dużo w niej energii (na pewno więcej, niż w 6-APB), a euforia i empatia są w stanie osiągnąć naprawdę wysokie poziomy, choć jest to mocno zależne od S&S (co jest normalne, gdy mówimy o entaktogenach). Najogólniej rzecz ujmując - fantastyczne doświadczenie!
Klucze do szyfrowania emaili do mnie (surveilled-hyperreal.info): https://keys.openpgp.org/vks/v1/by-fingerprint/CD9C63559C3FBEC2545C942CD7FE3586C83BF910
i czy ktos trafil na jakies materialy odnosnie skutków ubocznych/toksycznosci?
Czas działania: 8-10h
(po 12h poszedłem spać, choć jest to nieobiektywny wynik)
Ładowało się godzinę, bez wyraźnego bodyloadu.
Euforia na zadowalającym poziomie (niższym niż 125 mg 6-apb)
Ciekawa, nienachalna stymulacja.
Początkowo brak wyraźnych aspektów psychodelicznych.
(po kilku godzinach dorzuciłem aco-dmt i mxe)
Ciekawa substancja, moim zdaniem sprawdzi się w mixie z 6-apb...
Powiem, ze 5-apb lepiej mi podchodzilo, a najlepiej z takich substancji dziala 5-IT, ktore jest teraz na rynku.
Przecież to są dwie całkiem różne pary kaloszy.
Podobno stymulacja jest większa, czy wywołuje większe psychozy/stany lękowe? Po 5APB, zwłaszcza na zjeździe często jestem bardzo nerwowy, nie rzadko trzęsą mi się ręce, jak będzie w tym przypadku? Jak wygląda bodyload?
Czy w ogóle da się odczuć jakiejś psychodeliczne efekty?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/25-06-25_narkotyki_05.jpg)
Bochnia. Policja ujęła dilerów narkotyków. W garażach przy KN-2 urządzili „biuro” i magazyn
Małopolscy policjanci zlikwidowali „przedsiębiorstwo” zajmujące się handlem narkotykami. Wynajmowane garaże przy jednej z ulic w Bochni spełniały rolę biura oraz magazynu ze środkami odurzającymi. Zabezpieczono duże ilości środków odurzających oraz zatrzymano 4 osoby.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/narkotyki-cbsp-30062025-768x376.jpg)
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nowymlotek.jpg)
Finał głośnego procesu w sprawie dziecka, które trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą
Dziecko, które latem 2023 roku trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą, miało wtedy dwanaście tygodni. Chłopczyk był w ciężkim stanie. Zarzuty narażenia dziecka na śmierć usłyszeli jego rodzice. Sąd skazał ojca na karę półtora roku pozbawienia wolności, matka usłyszała wyrok 10 miesięcy więzienia.