Więcej informacji: DOx w Narkopedii [H]yperreala, TMA w Narkopedii [H]yperreala
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trimetoksyamfetaminy
Rozdział o TMA-2 w Phenetylamines I Have Known and Loved
Jedyna halucynogenna fentyloamina którą miałem w czystej postaci.
ilość 36mg.
Ponieważ po przedobrzeniu z kwasem miałem uraz do psychodelików i ponieważ było to moje pierwsze spotkanie z fentyloaminami podzieliłem to na 12 i 24 mg ( rozpuszczając to w wodzie destylowanej i mierząc strzykawką.
Substancja zarzucana na czysto.
12mg prawie wcale nie podziałało było coś czuć lekka stymulacje (jak po lekkiej kawie) i miły "szum" w głowie. troche inaczej patrzy sie na świat.
Nie wiadomo kiedy weszło i kiedy zeszło, ot takie dziwne miłe samopoczucie, przez 1,2 godz może krócej może dłużej.
24mg stymulacja jak po kawie, nic nadzwyczajnego myśli normalne ( nie jak po grzybach czy kwasie)
tylko kolory coś piękniejsze :) tak jak by ktoś podkręcił kontrast ala monitor LED. wizuale zdecydowanie lepsze niż po tryptaminach, o znaczy przyjemniejsze bardziej wyraźnie nie takie "nachalne"
Do tego świetne samo poczucie, trudno by mi było załapać bad tripa.
Widoczne działanie około 6godzin barak problemów z zasypianiem, ale może to sprawka tego że pod koniec (4h) wypiło sie kilka bro i zapaliło mj.
testowałem to jakieś 6 lat temu, i to było moje pierwsze RC jakie wziąłem.
osobiście żałuje że nie zarzuciłem od razu tych 36mg.
Wtedy to było jeszcze legalne :D
dwaplusdobry straciłeś dużo z tej fazy przez alko które pisałeś wcześniej :finger:
Przejscie trasy pośród przekurewnie kolorowych stoisk sprzedawców z psychodelicznymi dekoracjami i ciuchami było nie lada wyzwaniem, co chwilę ktoś z nas się gubił pośród tłumu, by zaraz dziwnym trafem się ponownie odnaleźć. Wszystkiemu towarzyszyły salwy psychodelicznego śmiechu i absurdalnych żartów słownych, taka kwaśność bez kwasowego mindfucku. Chciałbym na tej substancji spróbować coś napisać, wydaje mi się, że mogłoby to być niezwykle pomocne w przelewaniu myśli na papier.
Najpiękniejsze w tej substancji jest według mnie odczuwanie własnego umysłu. Nie czuć tu żadnej "czapy", jak na przykład przy kwasie (wyjątek - mayan calendar, na tym kartonie tez nie czułem żadnej czapy), jest totalna trzeźwość "przedłużona w górę", tzn czujesz swój umysł, jakby był rozciągnięty w pionie i sięgał nieba, coś jakby odwrócony stożek myśli/energii skierowany czubkiem prosto w Twoją czaszkę. Wielokrotnie na tripie powtarzałem "chcę, żeby tak mi zostało na zawsze" - nigdy mi się to nie zdarzyło na żadnej substancji :D
Wizuale w tej dawce były dosyć lekkie, np na gwiaździstym niebie gwiazdy na skraju pola widzenia bardzo ciekawie się poruszały, między gwiazdami tworzyły się lekkie, świetliste linie, a Droga Mleczna wyglądała naprawdę majestatycznie. Odbiór dźwięku ciężko mi ocenić, bo Ozric Tentacles są chyba tak samo pojebani na trzeźwo, jak na psychodeliku, ale później na chillout stage'u Biosphere brzmiał bardzo "sensownie" (ogólnie nie przepadam za tym artystą, ale tam czuję, że zrozumiałem przekaz jego twórczości, bardzo ciekawe doświadczenie). Ogólnie potencjał imprezowy substancji oceniam jako średni, to, do czego według mnie nada się najlepiej, to rozmowy filozoficzne w wąskim gronie, jazda na rowerze z muzyką na uszach, rozpatrywanie różnych koncepcji czy wspomniane przeze mnie pisanie tekstów. Ten psychodelik wręcz domaga się tego, abyś zrobił coś ze swoimi talentami i inteligencją.
Peak po 30mg trzymał jakieś 4-5h, zasnąłem bodajże po 8h od wrzucenia (zasnąłbym wcześniej, ale niestety nie miałem jeszcze stoperów, a hałasy mocno mnie rozpraszały). Kolejna próba to 35 lub 40mg.
Dodam jeszcze, że dzień później czułem się wyśmienicie, jeszcze lepiej, niż dzień po LSD. Otwarcie Ozory na tym psychodeliku było świetnym pomysłem, naładowałem się wtedy energią miejsca, która do dziś mnie nie opuszcza.
dwaplusdobry pisze: Rekreacyjnie też wypada nieźle, ale jednak na takie wydarzenie jak rozpoczęcie festiwalu wolałbym kwasa.
W gruncie rzeczy to sprawa s&s, będąc tam znowu samemu, tyle że na kwasie, nie poprawiłoby sytuacji. Chyba nawet przeciwnie.. Trochę żałowałem, że wybrałem kwasa zamiast tego TMA-2, ale z drugiej strony ciekawie było przeżyć trip na dalai lamie i ujrzeć pewien kontrast, o którym nie chce mi się rozpisywać. Patrząc na towarzyszy, zgodzę się, że potencjał imprezowy nie jest najmocniejszą stroną tej substancji, za to jakieś spacery przez malownicze polany - być może ideał.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kluczborkprasowy.jpg)
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki
Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.