Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
FAQ, Marcin Sterylny pisze: - Czy szałwię można spożywać w inny sposób niż przez palenie?
Tak. Jednak najłatwiej efekty uzyskać poprzez palenie.
Liście mogą być po prostu skonsumowane. Jest to jednak nieefektywne. Potrzeba bardzo dużej ilości liści do osiągnięcia efektów.
Lepszą metodą jest ulepienie kulki z kilku liści i żucie jej przez kilkanaście minut.
Susz można trzymać pod językiem - efekty pojawiają się po około 30 - 45 minutach. Połączenie tej metody z paleniem powinno dać efekt nawet u osób, które twierdzą, że salvia na nie działa.
Co do innych metod mi do łeba przychodzących... nie słyszałem jeszcze, żeby ktoś próbowal dożylnie, od razu mowię - odradzam testów. Wciągać nosem nie ma sensu, pod napleta czy w anus także lipa, a w dodatku profanacja. Ekstrakt jest najlepiej palić, do żucia się on raczej nie nadaje :emo:
Czemu pytasz kolego?
pilleater pisze:Metodą inna niż palenie zalecaną przez samych Mazateków jest żucie liści.FAQ, Marcin Sterylny pisze: - Czy szałwię można spożywać w inny sposób niż przez palenie?
Tak. Jednak najłatwiej efekty uzyskać poprzez palenie.
Liście mogą być po prostu skonsumowane. Jest to jednak nieefektywne. Potrzeba bardzo dużej ilości liści do osiągnięcia efektów.
Lepszą metodą jest ulepienie kulki z kilku liści i żucie jej przez kilkanaście minut.
Susz można trzymać pod językiem - efekty pojawiają się po około 30 - 45 minutach. Połączenie tej metody z paleniem powinno dać efekt nawet u osób, które twierdzą, że salvia na nie działa.
Co do innych metod mi do łeba przychodzących... nie słyszałem jeszcze, żeby ktoś próbowal dożylnie, od razu mowię - odradzam testów. Wciągać nosem nie ma sensu, pod napleta czy w anus także lipa, a w dodatku profanacja. Ekstrakt jest najlepiej palić, do żucia się on raczej nie nadaje :emo:
Czemu pytasz kolego?
pilleater pisze:Metodą inna niż palenie zalecaną przez samych Mazateków jest żucie liści.FAQ, Marcin Sterylny pisze: - Czy szałwię można spożywać w inny sposób niż przez palenie?
Tak. Jednak najłatwiej efekty uzyskać poprzez palenie.
Liście mogą być po prostu skonsumowane. Jest to jednak nieefektywne. Potrzeba bardzo dużej ilości liści do osiągnięcia efektów.
Lepszą metodą jest ulepienie kulki z kilku liści i żucie jej przez kilkanaście minut.
Susz można trzymać pod językiem - efekty pojawiają się po około 30 - 45 minutach. Połączenie tej metody z paleniem powinno dać efekt nawet u osób, które twierdzą, że salvia na nie działa.
Co do innych metod mi do łeba przychodzących... nie słyszałem jeszcze, żeby ktoś próbowal dożylnie, od razu mowię - odradzam testów. Wciągać nosem nie ma sensu, pod napleta czy w anus także lipa, a w dodatku profanacja. Ekstrakt jest najlepiej palić, do żucia się on raczej nie nadaje :emo:
Czemu pytasz kolego?
Mój post jest czysto teoretyczny i nie nakłaniam nikogo do zażywania Boskiej, cudownej, wspaniałej Szałwii Wieszczej. Cokolwiek robisz, robisz to na własną odpowiedzialność.
But theres no rain
This kind of Thunder
Breaks walls and window pane."
The Prodigy - Thunder
Nowy e-mail, wiadomości wysłane przed czerwcem stracone. Jak coś pisać jeszcze raz.
Żeby osiągnąć silny efekt enteogeniczny potrzebujesz szybkiego naplywu dużej ilości salvinorinu. Tak jak ktoś tu słusznie dywagował dożylnie ewentualnie poza paleniem i to byłaby najlepsza metoda.
Żucie liści, albo ektrakt doustny - w sensie tynktura sie sprawdza, ale działa oooo wieeeleee słabiej, ale dłużej. Do żucia najlepiej mieć dużo najlepiej świerzych liści, jest to imo marnotrawstwo materiału, bo ja jestem w stanie osiągnąć stan paląc susz.
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM
Pozdrawiam
dym jest drażniący, ale nie oddychało mi się ciężko. Chwila kaszlu i było ok
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
