...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
10 najlepszych sposobów na wyjście z dragów
inne dragi
124
13%
całkiem inne dragi
88
9%
miłość (eros)
286
29%
praca
73
7%
książki
16
2%
kościół
28
3%
szubienica
169
17%
buddyzm
59
6%
praca w monarze
19
2%
sport
123
12%

Liczba głosów: 985

ODPOWIEDZ
Posty: 276 • Strona 1 z 28
  • 23 / / 0
mój ulubiony to staranie się by nie myśleć o tym zbyt dużo. Kiepski.
Uwaga! Użytkownik tyntyryntyn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8 / / 0
Nieprzeczytany post autor: No Name »
Miłość i chuj %-D
Uwaga! Użytkownik No Name nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 909 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: gynoid »
No Name pisze:
Miłość i chuj %-D
Jedno z drugim z reguły idzie w parze.
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 321 / 4 / 0
Czyli chuj też pomaga?
Meow.
  • 915 / 4 / 0
lol, cóż za temat.

każde z wymienionych tutaj sposobów może pomóc - ale przede wszystkim chodzi o pewne nastawienie psychiczne. do tego nastawienia potrzebne jest zajęcie, zależy kto co lubi. oczywiście mówimy o uzależnieniu psychicznym, bo fizyczne to już gorsza sprawa...
Uwaga! Użytkownik feydewey nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 52 / 2 / 0
stawiam na buddyzm i ogolne poukladanie sobie wlasnej psychiki, drugie miejsce to by byl sport i praca..sa to bardzo wyczerpujace zajecia. Milosc jako sposob na rzucenie dragow jest bez sensu bo zawsze cos sie moze spierdolic , i bedzie to tylko kolejny powod zeby se cos zajebac.
Livin Life In A Fast Lane
  • 15 / / 0
Miłość sama w sobie często jest dragiem nie do rzucenia(cholera)
Uważam, że mocne postanowienie poprawy.
Obiecywałam nie raz, nawet osobom ważnym dla mnie, że nie będę,ale ludzi można okłamać. Obiecałam samej sobie i nie biorę nic od listopada. Na początku było strasznie, nerwy, wrzaski, nie wiedziałam co ze sobą zrobić, starałam się sobie wyobrażać "banie" czasami to pomagało, muzyka, światła, bądź dyskoteka, zamknięte oczy i latam, teraz też mnie skręca jak siedzę na forum :P
ale do listopada wytrzymam:) w sumie robię w intencji kogoś,więc i wiara też pomaga....
Uwaga! Użytkownik Katemina nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 21 / 1 / 0
Książki. Tylko one.
To konto zostało zbanowane a osoba za nie odpowiedzialna strącona do ciemnego lochu.
                                                                                             Pozdrowienia z Jamajki.
  • 204 / 1 / 0
książki są okay, ważne żeby się czymś zająć i nie myśleć. No chyba że skręca z bólu hehe. Najlepszym wyjściem jest się po prostu nie wpierdolić w to szambo. Wola z uzależnieniem nie ma nic wspólnego w momencie gdy organizm zaczyna się domagać kolejnej dawki a tu czujesz ze umrzesz jak nie przywalisz.

Miłość? A kto sie zakocha w narkomanie/narkomance? No chyba że tylko narkoman na niego poleci <_<
Trust no1

Jeśli napisałem post dłuższy niż 2 zdania to znaczy że byłem najebany i nie traktuj go poważnie.
  • 33 / / 0
Nieprzeczytany post autor: mnb »
[quote="Katemina"]
ale do listopada wytrzymam]

Ty nie chcesz z tego wyjść, przerwę robisz.
(nie jest źle, nie jest źle!)
ODPOWIEDZ
Posty: 276 • Strona 1 z 28
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.