Witam
Sytuacja w ktorej sie znalazlem wyglada nastepujaco. Wczoraj zostalem schwytany przez policje na goracym uczynku prowadzac pojazd mechaniczny typu samochod pod wplywem alkoholu (0,8 promila). Tak sie sklada ze nigdy prze nigdy nie jezdzilem na drugim gazie, ale akurat tego dnia dorzucilem jedna tabletke Lorafenu i przypalilem troche MJ. Po tym mixie stracilem nad soba kontrole i jak jakis parszywy debil wsiadlem do fury i zaczalem jezdzic. Niestety mialem pecha i mnie dorwali. Wyszlo na to ze musze jechac na badanie krwi, zeby nie siedziec na dolku 48h, wiec krew do badan oddalem (wyniki maja przyjsc za 2-3tyg, wiec zakladam ze zostaly wyslane do jakiegos specjalistycznego laboratorium).
Teraz moje pytanie: czy przy takiej rutynowej kontroli krwi pod katem zawartosci alkoholu wyjdzie automatycznie obecnosc MJ i Lorafenu?
Jutro ide na przesluchanie do sledczego... jesli bedzie pytal o inne srodki odurzajace lub lekarstwa to co mu powiedziec? Sciemniac cos o chorobach, o okazjonalnym jaraniu MJ (ale nie w dniu w ktorym prowadzilem), czy po porostu powiedziec ze pilem samo alko?
Dajcie mi jakies rady co robic w tego typu sytuacji, bo wiem ze niektorzy z Was mieli podobne akcje.
Bede wdzieczny za pomoc.
Pozdr.
Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
Tak czy inaczej prawka przez jakiś okres kolega mieć nie będzie, no i mandat. A gdyby sie przyznał do palenia to pewnie zawiasy, grzywna lub prace społeczne.
moze sie przyznac do lekarstwa i wkrecic bajke ze dziwnie sie czul i stracil kontrole.
jezeli alkohol bedize we krwi i badanie to pokaze, to... no coz.
do ziola bym sie nie przyznawal.
i chcialbym na wstepie zobaczyc wynik badania, zanim powiem cokolwiek i zanim policjant zacznie mie o cokolwiek pytac.
A jeśli...
wyda się ze jest MJ i lorafen (jest taka mozliwosć?) niech się przyzna tylko do picia alkoholu i to uważa za głowna przyczynę. W sumie i tak ksionc twoj kolega jest ujebany konkretnie finansowo i karnie. Ale pewnie już o tym wie dokladnie, jak przyjdzie decyzja prokuratora i będzie mozliwe odebranie samochodu z super parkingu z super stawkami za postój.
Znam podobną akcję 2h przed jarałem, morfologia nie znalazla thc, ciągi mieliśmy wyraźne.
Dmuchnął w alkomat, znają przyczynę, krew to tylko rutynowa akcja, wiec po co się męczyć jesli nic przy nim nie znalezli?
Zawiaski, do płacenia rownowartość samochodu(zmienilo się coś?), kurator, prawko na 2lata cofną i żyje się dalej. Jak dobrze się zakręci to może po roku odzyska. Jeszcze przed sprawą będzie miał jakieś psychobadania do sądu. To by było na tyle.
Jesli chodzi o cala sprawe to narazie czekam na wyniki badan krwi, ktore maja przyjsc za okolo 2 tyg. (nie mam pojecia dlaczego to trwa tak dlugo). Wyrok jaki sledczy wstepnie ustalil z prokuratorem to 500zł grzywny, na 1 rok zabrane prawko i 6msc w zawieszeniu na dwa lata. Moglo byc gorzej, moglo byc lepiej, jest jak jest.
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.