No i tu się zaczyna mój problem czy jak sędzia nie uwieży, że to nie moje to wtedy przyjmie, że kłamałem i czy mogę dostać odsiatke zamiast zawiasów za te nie przyznanie się? (nigdy nie byłem karany, nie licząc sprawy w sądzie rodzinnym za czasów gówniarza jak miałem 11-12 lat)
Bardzo dobrze to rozegrałeś. Jeśli jeszcze załatwisz sobie prawnika to możesz być spokojny, jeśli jeszcze zeznasz w sądzie że policjanci Ciebie poniżali i uderzyli ciebie pare razy to już w ogóle sprawa na lajcie.
Tylko że musisz mieć adwokata. Bez adwokata to będzie totolotek jak sąd Ciebie potraktuje. A jak bedziesz miał prawnika to on dopilnuje zebys nie dostal wyroku bez bezprzecznych dowodów, a takich nie ma. Znaleziono woreczek na ktorym nie bylo twoich odciskow wiec jak go wlozyles do kieszeni? No a poza tym czy polcija spisała protokuł przeszukania i jest tam twoj podpis? Jak bedziesz mial prawnika to on im jeszcze dojebie jesli jakiejs procedury nie dopelnili albo jakies twoje prawa / ich obowiazki zostaly zlamane/niedopatrzone.
Napisz jak sie potoczyla twoja historia bo też mam wyuczoną na pamięć taką strategie :)
§h¶ôňgĽéĐ.
ale koniec pierdolenia o dupie maryni, poczekamy i zobaczymy co z tego będzie :)
POZDRO
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.