TALK - Rozmowy [H]

[Procent]

Najwyżej będzie kolejne scalenie, ale mniejsza o to.

Co ta susza w temacie ma znaczyć, hę ? Nie mówcie, że nie spożywacie naszego narodowego wyrobu spożywczego, bo nie uwierzę. Prędzejbym uwierzył, że lolek zostanie mistrzem mowy polskiej, albo, że Galaktyczny Kretyn dokonał syntezy bieda ketona z cebuli i soli drogowej.
Proszę mję tu napisać, czym się ostatnio raczyliście, czego chcecie spróbować, albo - co polecacie. Sam nie dam rady napierdalać na tej drezynie. Wątroba jest tylko jedna, a tory - dwa. A weź tu kurwa, zgarnij jeszcze jakiegoś pasażera. Pół biedy, kiedy to będzie jeszcze ogarnięty człek. Jeżeli trafiłbym na żula, to mógłbym zapowiedzieć małą inwazję mojego buta na jego mordę. D-Day, to były by tylko niewinne ćwiczenia na WF-ie. A tym bardziej, jeżeli D-Day oznaczało by fioletową ambrozję a.k.a Dykata-Dej.

[wolakseak]

Nie wiem gdize napisać wiec pisze tu, dlaczego po imprezie rano czuje sie lepiej niż normalnie, w sensie ze lepiej ogarniam wszystko a skill w grach online rosnie 5x (oczywisscie jak totalnie przegne to jest gorzej) , jakaś choroba żołądka/? jelit

[jhg80]

Może Cię jeszcze trzyma? albo łapie Cię lekka nerwówka, która de facto pobudza.

[kwasiarz]

Mam tak samo, kiedys problemy z żołądkiem ale wątpie, że ma to jakieś polączenie. Ile bym nie wypił i jak sie nie najebał, kaca na drugi dzień nie ma o ile po melanzu wypije kilka herbat z cytryną i zjem coś słodkiego, nie wiem jak bez tego rytuału,nie próbowałem

[KickInTheEye]

a skill w grach online rosnie 5x

też tego doświadczam, na kacu mam jakoś taką nadtrzeźwość, jakby wszystkie nerwy się udrożniły, co właśnie podczas grania się najlepiej objawia, jednak w codziennym życiu ta nadtrzeźwość sie nie przydaje, ciało słabe, chęci brak, pozostaje zabijać czas zabijając przeciwników

[SpalamTo]

Kurwa ja wale wodę piątek sobotę i niedzielę bo niweluje chęć na benzo. Kurwa jestem wjebany po uszy

[FarmieExpa]

Krupnik i żołądkowa gorzka moje ulubione :p
Dobre są jeszcze smakowe finie

[jhg80]

Żubrówka jest Si z tych tańszych. Krajowa też obleci jak brakuje siana.

[Procent]

Żubrówka zawsze na propsie - zarówno klasyczna, jak i biała. Ostatnio raczyłem się Luksusową, Wyborową, Smirnoffem, Stockiem i również jestem zadowolony.

Kurwa, trzeba kiedyś wynieść butelki, bo mógłbym nimi grać w warcaby.

Pezet Noon - Szósty zmysł
https://www.youtube.com/watch?v=EwJ-PrWbfK4

'W tym kraju pijesz gdy się cieszysz, pijesz gdy jesteś smutny,
ludzie zmienili miłość do życia w miłość do wódki'

Jak ja lubię, kiedy ognista woda smaga mój przełyk i podniebienie. Jutro po pracy pewnie polecę do Polo Marketu.

'nieraz walczę trochę, ale i tak później ubieram kurtkę,
ekspedientka wie, w którą oczy wlepiam półkę,
śmieje się ze mnie, bo gdy robię wejście na sklep,
alkohol kupuje tam częściej niż chleb'

'My nie pijemy na butelki - pijemy na półki,
na wypadek wszelki nosimy piersiówki'

:finger:

[jhg80]

U mnie na kwaterze butelki po piwie leżą jeden dzień, bo w żabce biorą z kaucją 50gr, za sztukę. Ostatnio nie chciało się iść nikomu to wziąłem 25 i oddałem. Trzy browary wpadły gratis. Co do wódy to nie zamula przynajmniej jak piwo i dwusetka kolorowej fajnie seduje wypita z gwinta zamiast browara.