22 kwietnia 2017dash pisze: @fraktal123 zacząłem brać phenibut kilka lat temu z tego samego powodu co Ty.
1. tak, pomaga, ale nie działa na każdego. W początkowym okresie zażywania byłem zafascynowany tym środkiem. Pomógł w relacjach z ludźmi. Gdzie na ogół rozmowa o czymkolwiek rzadko mnie interesuje (tak zwane small-talk). Tak po phen wszystko mnie interesowało:D Było to na studiach - zaczepiałem ludzi, z którymi wcześniej nie miałem tematów. Phenibut pomagał też w kontaktach z laskami. (podwyższa również bardzo libido). Co było petardą. Robiłem z dziewczynami rzeczy, o których wcześniej bym nawet nie pomyślał, że mnie na to stać.
2. Przyznasz, że to co pisałem powyżej brzmi zachęcająco?:) Otóż jest też ciemna strona. Miałem przypały po phenibucie, może nie takie jakie mają ludzie którzy mieszają benzo z alko i nic nie pamiętają. (ja zawsze pamiętam co się działo, a też mieszałem w z alko phenibut bo wtedy działa jeszcze lepiej). Często zdarzają się dzień po efekt z odbicia - depresyjny nastrój, zniechęcenie. Po ciągu miałem też odpały jakie są po odstawieniu benzo i nie wiedziałem co się ze mną dzieje. Poza tym ciągle rosnąca tolerancja. Na początku zadowalałem się 1g, teraz 3g mnie nie robi w połowie tak jak 1g kiedyś XD
3. Mam też porównanie z benzo (etizolam) i on na mnie działa zamulająco i uspokajająco, natomiast phenibut też uspokaja (wyłącza lęki), ale jednocześnie pobudza - tzn. w tym sensie, że chce się coś robić. Ile to razy na phenibucie umawiałem się ze znajomymi na jakiś super wypad, choćby jutro, kurwa, rzucamy wszystko i jedziemy w bieszczady, a jak zszedł phenibut to entuzjazm opadał xD Odmóżdzających efektów po tych kilku latach nie zauważyłem, przeciwnie phenibut fajnie motywuje i jest chęć do pracy.
Także phenibut jest super środkiem, ale branym DORAŹNIE. Wtedy pomaga. Tylko jak widzisz ciężko o tą doraźność. Na początku będziesz się tego trzymał, a przyjdzie gorszy okres w życiu i ooo ile dzisiaj spraw do załatwienia, 2g sprawi, że wszystko pójdzie jak z płatka:D Poza tym otworzysz się na ludzi, poznasz laskę no i co będziesz wcinał phenibut codziennie żeby fajnie się z nią dogadywać? Uwierz, że ludzie to widzą od razu, że coś jest nie tak. Ile to razy słyszałem. No, dash nie poznaję cię, ty to jesteś wariat! Albo od lasek jak widziałem ich fascynację w oczach jak z pełnym przejęciem rozwijałem dowolny temat:) A dzień później, a co ty taki smutny, coś się stało? Tak, kurwa, nie mam phen w krwi:D
Takie same historie mogliby napisać ludzie biorący GBL, który działa podobnie jak phen (uspokaja a jednocześnie pobudza do działania, wywala libido w kosmos). Też tylko 2-3 polewki i koniec. A potem kończy się ciągiem i wstawaniem w nocy żeby polać bo nie da się zasnąć.
Poza tym ja już w tym temacie napisałem duuużo o phenibucie, pos@fraktal
Ten post wyjasni CI calkowicie wszystko co chcesz wiedziec razem z porownaniem do benzo
Taki jest skład tego suplementu:
5-HTP 150 mg
L-teanina 100 mg
SAM-e 100 mg
Piperyna 95% 10 mg
Naringina 10 mg
Hupercyna A 100 mcg
Zacznij od tych 500mg (na pusty żołądek) ale raczej Cię one nie zadowolą (i nie jest do końca kwestia tego, że żarłeś wcześniej benzo).
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
7 petycji przeciw reklamom i promocjom alkoholu, które mogą zmienić polskie prawo
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Premie za alkohol w Biedronce. Związki zawodowe są oburzone
Związki zawodowe alarmują w sprawie nowego programu motywacyjnego w sieci Biedronka. Jak wynika z wewnętrznego dokumentu, pracownicy najlepszych sklepów mają otrzymać premie finansowe za najwyższe wyniki w sprzedaży alkoholu. Sprawa — zdaniem związkowców — budzi poważne wątpliwości prawne i etyczne, dlatego zamierzają oni podjąc poważne kroki.
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.
Palenie z trzeciej ręki staje się z czasem coraz bardziej szkodliwe
Bierne palenie – narażanie osoby postronnej na oddziaływanie dymu tytoniowego – jest dobrze rozpoznanym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Znacznie mniej wiadomo natomiast o „paleniu z trzeciej ręki”, czyli o sytuacji gdy dym z palonego papierosa już wywietrzał, a my wdychamy związki chemiczne, które po paleniu papierosów osiadły na ścianach, dywanach, meblach, firankach czy ubraniach.
