TALK - Rozmowy [H]

[Pjess]

@Gajda Z tego co napisałaś to według mnie wygląda na działanie alkoholu więc wydaje mi się że nie poczułaś nic z koko. Ja jak piłem a później brałem to momentalnie trzeźwiałem. Lecz może to też wynikać z tolerancji do alkoholu ale wątpię.

[pillmann]

@Gajda Z tego co napisałaś to według mnie wygląda na działanie alkoholu więc wydaje mi się że nie poczułaś nic z koko. Ja jak piłem a później brałem to momentalnie trzeźwiałem. Lecz może to też wynikać z tolerancji do alkoholu ale wątpię.

Wytrzeźwienie - zadziałał koks a nie tolerka ;)

[Pjess]

@Pillmann W moim przypadku to oczywiście że zadziałał koks, chodziło mi o to że koleżanka wypiła za dużo a przyjęła za mało. Teraz jak to czytam to rzeczywiście nie tak to chciałem przekazać hehe.

[thanatos44]

Odpowiadam na umarły już dawno post nieistotnej obecnie fali przebrzmiałego wątku.

Ale co z tego. Pytanie jest uniwersalne: po co światu kokaina i ile jest warta?

Odpowiadam. Legitymizacja tej odpowiedzi tkwi w tym, że kokainę poznałem in situ czyli w Peru, Boliwii oraz - że mam podstawy teoretyczne dla oceny ówczesnych i późniejszych doznań.

A więc:

1) 85% tego wątku jest OFF TOPIC. Sory. Kurwa sory, To o czym piszecie NIE jest kokainą.

2) Nie znam ani jednego przypadku dystrybucji w Polsce czegoś co zawierałoby powyżej 50% kokainy.

3) Nie znaczy to, że wszystko jest do dupy, ale nazywajmy rzeczy po imieniu. Miks mefedronu lub efedryny z benzokainą NADAL jest ok. Ale nie ma NIC wspolnego z kokainą.

4) Po kokainie nie ma zadnych sztywnosci czegokolwiek

5) Po kokainie chce się ruchać. Każdemu.

6) Huj zachowuje się normalnie. Ani na tak ani na nie, to mózg się rozpędza.

7) Nic takiego jak introwersja kokainowa w przyrodzie nie występuje. Kokaina = socjalizacja. Zawsze. Nie, nie jesteś kurwa wyjątkiem - diler Cię ojebał.

8) Normalny rytm dawkowania kokainy to ok. 100 mg co 40-50 minut przez 3-4 h. Potem jest po prostu DOBRZE i NIKT nie chce więcej. Jeżeli TUŻ po strzale chcesz nowego strzała, to jesteś w złej krainie.

9) Po normalnej nocy przy max 5 h sniffowania w pewnym momencie chcesz leżeć. Nie musisz spać i brak spania wcale nie boli. Potem rano nieco pozniej niz zwykle ale jednak jesz sniadanie i pijesz kawe. I NIC szczegolnego Ci nie dolega. Duzo czestszy jest pozytywny afterglow niz zjazd. I tutaj wysiadasz i czekasz na nastepne za miesiac.

10) Alkohol działa w zależności od rodzaju. Najlepiej komponują się mocne whisky, wodki, bo najlatwiej tworza przyjemny acz ryzykowny koketylen nastepnego dnia. Piwo zwieksza i tak istniejacy stres diuretyczny (cisnienie tetnicze - w ZDROWYCH przypadkach NIECO wzrasta).

11) Sluzowka nosa po jednej nocy nie powinna okazywac ZADNYCH obrazen. Raczej - nadal nie odpuszczoną wazokonstrykcję co przejawia się pełnym 'cugiem' w nosie.

12) Niezależnie od metody przyjęcia, kokaina nie ma prawa dawać ŻADNYCH odruchów wymiotnych. To jest domena lidokainy, lignokainy i benzokainy.

13) Disco-polowy test czy "to naprawdę koks" czyli lokalna anestezja przy kokainie występuje nieco pozniej niz po ulicznych analogach

14) Kokaine w postaci ulicznej ZAWSZE mozna posypac na grzbiecie papierosa i zapalic. Czesciowo powinna zadzialac jak crack lub pasta basica co oznacza efekt po max 120 sekundach, Jelsi go nie ma, to kokainy tez bardziej nie ma niz jest

15) Czysta kokaina doprowadza do sytuacji zagrazajacych zyciu i zdrowiu bardzo rzadko i wylacznie przy podziwu godnej determinacji lub wspolistniejacych chorobach uzytkownika.

16) Nieczysta kokaina w polskich warunkach nie doprowadza do zagrożenia życia, ale szereg efektów ubocznych ulicznych substancji wypełniających potrafi niwelować całkowity bilans do poziomu poniżej zera. Innymi słowy, gdy kupisz słabą trawę, to faza jest nadal niezła ale słabsza. Gdy kupisz polski koks, to fazy nie ma a jest zmulenie i zasys w dół nastroju poniżej punktu startu.

17) Wiekszosc z wszechobecnych dilerow "Charlie" chocby w Barcelonie oferuje szmelc. Nie rozmawiać. Nie probować.

18) W Am. Pld. podczas weekendu kupowanie kokainy jest atrubutem świerzaka. W każdej sensownej kanjpie w pewnym momencie wszyscy wszystkich czestuja.

19) Ponoc w Londynie jest dobra kokaina w zawrotnych cenach 100 GBP/g. Nie spotkałem się. W Barcelonie jeśli ominie się pakistańskie siatki woltyżerów ulicznych, też ponoć można. Poza tym - chyba cała reszta jest dziełem przypadków.

20) NIGDY nie wiedziałem żadnego narkotyku na oczy. Powtarzam tylko fora internetowe.

21) Nie istnieje ani jeden dowód pisany obrazujący świadectwo kogoś, kto użył wiarygodnie czystej kokainy a potem w rozsądny a wyważony sposób wyprowadził przekonujący ciąg zarzutów wobec rekreacyjnej konsumpcji tej substancji.

Wersja SMS: Nie kupujcie koksu bo to nie jest koks.

[ external image ]
3-benzoiloksy-8-tropano-2-karboksylan metylu; (1R,2R,3S,5S)-3-(benzoiloksy)-8-metylo-8-azabicyclo[3.2.1]oktano-2-karboksylan metylu
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kokaina

Brał juz ktoś z forumowiczów kokaine???? Jestem bardzo ciekawy doznań jakie występuja po kokainie. I w jakiej cenie zakupiliście ten specyfik. U mnie w bydgoszczy mam dostep do kokainy po około 150zł. Nie wiem jak czysta jest, ponieważ nigdy jej nie próbowałem. Chciałbym się dowiedziec jak to jest u was, po ile stoi i czy jest mocna.
Może ktoś już próbował brać dożylnie????

[sportowiec89]

@thanatos44 - Po punkcie nr 1 można się bardzo zniechęcić do dalszego czytania... Zresztą tak samo po 2.

@0202122 - Wytłumacz koledze gdzie myli się z prawdą :-)

[69plateau]

Pierdolisz Ze Ty nie masz koksu, nie wiesz czym jest koks, MUSISZ ruchać po "koksie", nie umiesz zasnąć po "koksie", to nie znaczy, że każdy tak ma. Kolejny nowy wszedł na forum napierdalać o tym jakimi jesteśmy ciulami, a jaki on jest zajebisty.
Pozdrawiam

[pillmann]

......

1) Gówno prawda, nie liczyłeś :)
2) Gówno prawda. Nawet ja (a jakimś wyjadaczem nie jestem) w Polsce spotkałem z porządną dystrybucją, a spotkałem na swojej życiowej drodze takich, co mieszkają razem z dobrą dystrybucją pod jednym dachem :)
11) Gówno prawda, jest różnie u różnych osób :)
[...]
50) Nie używaj słów każdemu, nikomu, zawsze, nigdy. Nigdy to na bank nie ma 100% :)

@0202122 - Wytłumacz koledze gdzie myli się z prawdą :-)

No nie wiem czy to akurat "ten temu" powinien tłumaczyć temat :)

No ale co ja tam wiem )

[sportowiec89]

Tak " ten temu ", kolega @0202122 jest bardzo dobrze obeznany w temacie ( kołowanie etc ) i najważniejsze nie robi ciągów co ma bardzo duży wpływ na poprawną ocenę działania towaru.

[0202122]

@thanatos44

Trochę brak konsekwencji w tym co napisałeś. Twierdzisz że w Polsce „nie ma” koksu, a jak jest to jest chujowy. Zarzucasz, że prawie cały temat poświęcony kokainie to off topic. Po czym powielasz informacje, które już zostały napisane na forum, dodając do tego jakieś swoje subiektywne opinie.

Ale mimo wszystko spróbuję się do tego ustosunkować (moja równie subiektywna opinia).

1) Tu się nie zgadzamy. Nie wiem jaką kokainę miałeś okazję brać w Polsce, ale chyba nie była ona najlepszego sortu skoro piszesz takie rzeczy.

2) To że ty nie znasz, to nie znaczy że nie ma dobrego materiału na rynku. W ogóle o jakiej dystrybucji piszesz? Podwórkowy detal?

3) Znów zakładasz, że wszyscy mają dostęp do jakiegoś gówna. Zgadzam się, że ciężko dostać dobry materiał dla kogoś bez kontaktów, ale nie jest to niemożliwe. Zgadzam się także że jest dużo wyjebek.

Ale uwierz że są też ludzie, którzy mają dostęp do naprawdę dobrego materiału w Polsce. Tak więc nie mierz innych swoją miarą.

4) ???

5) Mi chce się ruchać po kokainie. Czy każdemu, to nie wiem.

6) U mnie z hydrauliką po koko wszystko w porządku. Czy u każdego drąg staje jak trzeba, to nie wiem.

7) kokaina zawsze działa na mnie towarzysko. Na moich znajomych również.

8) Bzdura. Parcie jest cały czas. Nie takie, żeby sobie strzelać w łeb jak nie przyjebiesz, ale ochota żeby jeszcze kreseczkę dorzucić do pieca, jak najbardziej.

9) Osobiście nie narzekam na problemy ze snem po koksowanej nocy. Dzień po samopoczucie zawsze ok, chyba że się nachlejesz jak świnia, to dzień po będzie kac.

10) alkohol działa słabiej niż „na sucho”. W połączeniu z kokainą tworzą dobraną parę. Wystarczy zachować umiar a obejdzie się bez kaca dzień po.

11) Nigdy nie zaobserwowałem u siebie problemów ze śluzówką ani z drożnością nosa.

12) kokaina nie powoduje u mnie mdłości. Nie zauważyłem też żeby ktokolwiek miał z tym problem.

13) Więc nie ma się co jebać w sprawdzanie czy występuje lokalna anestezja, tylko przyjebać krechę i sprawdzić jak trzepie.

14) Pierwsze słyszę… Jak mam opcję spróbować, to sypię --> formuję rajkę --> wciągam i wszystko jest jasne.

15) Nie wprowadzaj ludzi w błąd.

16) Co ty chłopie pierdolisz. Nie pisz takich bzdur, bo jeszcze ktoś w to uwierzy.

17) Większość? Zapewne.

18) Ok.

19) W Polsce też jest ekstraklasa za 600zł / gram – dla idiotów.

20) Ironia?

21) Bzdura. Osobiście używam kokainy rekreacyjnie od kilku lat. I nie tylko ja. Mam się zgłosić gdzieś żeby potwierdzili i udokumentowano ten fakt?


Swoją powyższą wypowiedź opieram na własnych doświadczeniach w kraju i za granicą oraz opiniach ludzi, którzy siedzą w tym temacie.

[sportowiec89]

@pillmann - Widzisz dlaczego chciałem opinii kolegi 0202122 ? O to właśnie chodziło ^_^

4) Szczękościsk obecny przy białku i innych stymulantach ?