ODPOWIEDZ
Posty: 1945 • Strona 98 z 195
  • 477 / 77 / 0
Mam nadzieje, że słowo diabelnie zostało użyte przypadkiem, a nie w celu naprowadzenia na demona?
Uwaga! Użytkownik Seken nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5792 / 1188 / 43
Przypadkowo.
Powinienem napisać - kosmiczny.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 3449 / 721 / 9
W ogóle kurwa dzięki, że mi powiedziałeś. Ściecha na 3 cm i jedyne co to: "nie szalej". Kurwa a nie mogłeś powiedzieć coś w stylu: uważaj, za dużo, możesz zejść po tym, zmiejsz dawkę. Dobrze, że słaby sort. Demon ma mnie w swojej opiece.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 5792 / 1188 / 43
Myślałem, że wiesz co robisz. Że się zgrywasz z tym tylko, a potem to podzielisz na 3-4 działki.
Wrzuć to foto tutaj. Ku przestrodze.
Pewnie Cię zgięło jak po helupie.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 137 / 29 / 0
Wczoraj wziałem dwie dawki u razem może z 30mg może minimalnie więcej. Skończyło się na ciśnienie około 180 i panice.

Ogólnie mam doświadczenie z opio i u. Mam też tolerancje wyrobioną. Brałem już takie dawki. Moje pytanie jest następujące. Przesadziłem z dawką czy mam problemy z serduchem?
Uwaga! Użytkownik Cry666 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 25 / 1 / 0
Również radzę uważać na tą substancję. Przy pierwszym razie, za blisko ustawiłem kreski i wciągnęłem dwie na raz: poskutkowalo ciezkimi problemami z oddychaniem. Ostatnio po mixie z klonazolamem, 2 piwami i 200mg klefa + U reanimowali mnie godzinę. Oddech stracilem rano, przed snem jeszcze sniffa zrobilem i zasnalem czując się dobrze. Dawki na oko, jednak kreski naprawdę malutkie.
  • 37 / 5 / 0
Dawki rzędu nawet 100mg nie powinny dziwić nikogo, kto zaliczył porządny ciąg na tym. U mnie po miesiącu ciągu, gdzie było to walone 24/7 co 1-2h (w nocy budził mnie skręt, nie mówiąc nawet o tym, że nie mogłem wstać bez porannej dawki) dopiero po 50mg czulem sie dobrze, a gdzies 100 mg redukowało uczucie niedosytu (wszystko p.o.). Z początku czytając opinie o aktywności tego związku w dawkach 5-10mg nie przypuszczałem, że kiedykolwiek uda mi się przerobić cały gram, a pod koniec swojego najdłuższego ciągu (było ich kilka) 5g nie starczało na tydzień. Tolerka na to rośnie niesamowicie szybko, a magia znika nieodwracalnie. Raz ledwo uszedłem z życiem, gdy godzinę po zarzuceniu 100mg złapała mnie ochota na jeszcze i dorzuciłem 100mg, a 5 minut później kolejne 100mg, bo zapomniałem o tej poprzedniej dorzutce %-D . Przez godzinę walczyłem na łóżku o każdy oddech, trzęsąc i pocąc się jak pojebany. Dopiero gdy ledwo dotarłem do łazienki i wsadziłem głowę pod zimną wodę udało mi się jako tako wrócić do normalności. Oczywiście rano waliłem od nowa, no bo jakżeby inaczej %-D Odstawianie tego to masakra. Trwa krótko, ale jednak masakra. Nie polecam tego nikomu, bo nawet po długim czasie trzeźwości łatwo się skusić na kolejny worek, a wiadomo, że nie da się tego brać raz na jakiś czas. Zawsze kończy się to ciągiem, a jak organizm jest już przyzwyczajony to nawet po 2 dniach zabawy jest w stanie wywołać objawy odstawienia. Najgorsze jest to złudne uczucie zdolności do ogarniania życia na tym. Niby da się pracować, gadać z ludzmi, ale wszyscy i tak widzą, że jesteś zajebany. Obudzisz się z ręką w nocniku i kulą u nogi w postaci uzależnienia zarówno fizycznego jak i psychicznego. Chociaż początkowo w to nie wierzyłem, to jestem w stanie teraz sie zgodzić, że to drugie jest znacznie silniejsze. I przede wszystkim ciężej je zaspokoić, bo tamte stany nie wrócą, a i sorty z czasem zeszły na psy, więc tym większe jest rozczarowanie i potrzeba ćpania.

Nie powiem, że jestem całkowicie wolny od tego, bo Ula zawsze czai się gdzieś z tyłu głowy, ale fakt, że nie biorę jest jednym z moich największych osiągnięć w życiu, zważywszy na to, jak bardzo ta substancja potrafiła mnie zniewolić. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy by z tego wyjść, to zapraszam na priv, chętnie podzielę się doświadczeniem. Oczywiście nikogo nie oceniam, ani nie staram się przekonać do odstawienia, bo każdy ma swoje życie. Ja np. nie przestałem ćpać, bo palę mj, czy spożywam od czasu do czasu imprezowe dragi ale kurwa nigdy wiecej opio, bo to one czynią z ciebie chorego psychicznie człowieka, którego mózg jako jedyną nagrodę uznaje ćpanie. Całe szczęście nie podawałem tego iv (choć miałem to w planach), bo pewnie do dziś bym zapierdalał wszędzie z butelką z roztworem i strzykawką do odmierzania.
  • 1931 / 317 / 0
radzę uważać, nie wiem czy to coś mi się pierdolnęło czy wadze nie mniej mało dziś brakowało abym po karetkę dzwonił (w sumie powinienem, ale o tym zaraz).

Problemy z oddychaniem (płytki, rzadki i nieregularny oddech), skrajne osłabienie fizyczne, mocne osłabienie pola widzenia, drżenie, zlanie mnóstwa potu w moment. Oczy ledwo otwarte, skrajna bladość (topielcza) i spowolnienie reakcji/procesowania informacji. Takiej depresji OUN jeszcze nie doświadczyłem nigdy, prawie co bym nie zszedł. Poratowałem się w sumie 45mg 4fmph (30+15), które powoli acz skutecznie mnie z tego stanu wyciągnęło (miks stim+depresant jest niebezpieczny mimo wszystko uprzedzam0. Reszte U47700 wysypałem do kibla. Tak blisko białego tunelu dawno o ile w ogóle nie byłem. Pora zrobić sobie przerwe od dragsów tak czy siak, :old:
Odradzam testów tej substancji, jest bardzo kapryśna, dodatkowo progi dawkowe pomiędzy jednym efektem a drugim są skrajnie niskiem.
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1794 / 123 / 0
10 marca 2017RottenApple pisze:
Również radzę uważać na tą substancję. Przy pierwszym razie, za blisko ustawiłem kreski i wciągnęłem dwie na raz:
Mistrz %-D.
08 marca 2017jan potocki pisze:
08 marca 2017Uroboros pisze:
Ostatnio dostałem sampel 220mg. Przyjąłem go na dwa razy.
stary, to jest jakieś rozdwojenie jaźni, kilka postów wcześniej przestrzegasz przed tym rckiem, tym razem 'zachęcasz' mimowolnie do takich dawek, gdzie tu odpowiedzialność i konsekwencja?
Panowie, nie rozumiem przypierdalania się. Wcześniej napisałem post obiektywnie wyrażający zagrożenia płynące z tej substancji. Następny post to moje subiektywne odczucia związane z braniem jej. Chyba nie trudno się domyślić, którym z tych dwóch należy się sugerować?
Takie teksty "się ciesz, że żyjesz", to wiesz. Gadasz z gościem co 5g Tramalu robi w niecałe 2 dni %-D*.
*bez benzo, no bo jednak z benzo to można i 10g naraz przyjebać.
Któż nam powróci te lata stracone
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
  • 37 / 1 / 0
Kiedy moja tolerancja była wysoka, i noc był zapchany, to...
Waliłem U-47700 I.V., I.M... Na 20ml wody butelkowanej 20-30mg opioidu...
Gotowałem to na łyżce, powoli żeby opioid się nie rozpadł.

Nie poleciłbym tej metody ROA ani tej substancji dla nikogo.
Dodam że jeśli traficie w żyłę dobrze to będzie fajnie ;)
ODPOWIEDZ
Posty: 1945 • Strona 98 z 195
Newsy
[img]
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych

Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.

[img]
Ogromne ilości narkotyków przejęte na Śląsku. Za procederem mieli stać obywatele Ukrainy

Na ponad milion złotych oszacowana została czarnorynkowa wartość narkotyków przejętych przez mundurowych ze Śląska. W ich rękach znalazły się ponad 43 kilogramy pseudoefedryny. - Z zabezpieczonej ilości, można było uzyskać ponad 32 tysiące działek dilerskich metamfetaminy - wskazują policjanci. Za nielegalnym procederem stała 51-letnia obywatelka Ukrainy i jej 17-letni syn.

[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.