Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 94 • Strona 10 z 10
  • 2198 / 366 / 0
Z antydepresantami i tego typu lekami to jest loteria,
trzeba posiedzieć i sprawdzić jak działa.

Jeśli ktoś miał od dzieciaka np. OCD, lęki, unikał / bał się kontaktu z ludzmi,
to wg. mnie warto sprawdzać i testować tą chemię, bo może to pomóc wyjść na prostą,
i pozwolić normalnie funkcjonować.
Podobno z psychoterapią jest to zajebiste combo na takie dolegliwości.

Ale czy jest możliwa całkowita remisja za pomocą chemii ?
Nie wiem, jeden powie, że trzeba to żreć całe życie,
drugi powie, że po jakimś czasie regularnego używania remisja jest możliwa.

Co do przerycia dragami, i z deprechą z tym związaną to też chyba mogą pomóc.

Nie wiem, co to jest uczulanie, upregulacia, downregulacja,
może ktoś zarzucić linkiem, żebym sobie o tym poczytał,
w miarę przystępnym języku, coby zrozumieć.
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 157 / 20 / 1
10 czerwca 2018makabaka pisze:
Chyba tylko stare dobre TLPD lub selektywne dopaminergiki z malutkimi dawkami ssri są w stanie wyleczyć/skutecznie zaleczyć chociaż ze skorumpowanymi lekarzami przez ów koncerny cężko będzie wyprosić te drugie ale nie ma H. przerobiłem tyle ssri ze dulo to jest mój oststani a pokładałem w nim nadzieje bo rzekomo uwalnia dopaminę w korze czołowej ale pewnie tyle co kot napłakał
@makabaka wiem, że odkopuję, ale udało Ci się na coś namówić lekarza? Może Selegilina?
  • 1 / / 0
02 października 2012KochanekOpium pisze:
Witam
Pytanie do osób które walczą z depresja od dłuższego czasu
Które leki lub zestaw leków wam pomógł, a które okazały się nieskuteczne? A może wszystkie antydepresanty okazały sie o kand dupy...

Piszcie co wam pomogło, w jakim stopniu. Jak się wcześniej czuliście, a jak się czujecie teraz.
Czy ktoś stosował miks SSRI/SNRI + moklobemid gdy same antydepresanty nie pomagały, jesli tak to z jakim skutkiem? (że jest to niebezpieczne jestem świadomy)

U mnie kiepsko (a raczej bardzo źle) z samopoczuciem i motywacją, już kiedyś łykałem leki SSRI i SNRI ale muszę przyznać, że niezbyt mi pomogły. Z drugiej strony podczas kuracji tymi lekami nigdy do końca nie zrezygnowałem z ćpania opiatów, chyba łykałem antydepresanty bardziej z myślą "poczuje się dobrze po SSRI czy SNRI to nie będzie mi sie chciało ćpac opiatów lub łatwo będzie z nich zrezygnować" ale nigdy tego dobrego samopoczucia się nie doczekałem. Także teraz w zasadzie trudno mi powiedzieć w jakim stopniu brak efektów działania leków jest z winy ćpania opiatów.

Teraz chciałbym zabrać się za leczenia "na poważnie" bez ćpania ale nie wiem w końcu na który lek sie zdecydować. Na pewno potrzebuje coś mocnego bo jestem dosyć lekooporny (np łykałem paroxetyne w dawkach 60mg, lub wenlafaxyne w dawkach 300mg aby cos poczuć)
Zreszta z dragami mam tak samo np. muszę przywalić te 250-300mg morfiny iv aby coś poczuć.

Zamierzam dorzucić do tego mirtazapine bo po tym leku mam po przebudzeniu ze 2 h dobrego samopoczucia, niestety sama mirtazapina nie nadaje się do brania w większych dawkach bo powoduje tycie. To bedzie tylko lek dodatkowy.
leczę się na depresję od trochę pół roku, miałem najpierw seronil 20mg plus hydroksyzynę 10mg - obydwa to dupy. później mi wypisał miravil, najpierw 50mg a jakoś tydzień temu 100mg. 50mg nie dawało nic, 100mg jeszcze nie wiem czy daje, bo za krótko go biorę, ale wątpię że ten lek coś da. i jeszcze jedno, ogólnie całą robotę prowadzi psycholog/psychoterapeuta. leki są tylko uzupełnieniem, najważniejsza jest terapia.
  • 11 / 1 / 0
U mnie antydepresanty raczej nic nie dały oprócz zobojętnienia i pogorszenia koncentracji, choruję na schize paranoidalną i leczyłem fluoksetyną depresję popsychotyczną, miałem załamanie że był mocny szok, myślałem że pomogą ale miałem przed odstawianiem mocne otępienie

Teraz tylko lecę na antypsychotyczną, która mają też swoją wartość antydepresyjną.
Narkoman i schizofrenik :ghb: :kreska:
ODPOWIEDZ
Posty: 94 • Strona 10 z 10
Newsy
[img]
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany

Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.

[img]
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli

Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.

[img]
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?

Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.