Więcej informacji: Fenyloetyloaminy w Narkopedii [H]yperreala
* * *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
IMO na mdłości przy BL najlepiej 30-60min przed zarzuceniem zjeść odrobinę imbiru, niewielkie ilości dexa też dobrze działają.
Dobre jest też zajęcie się czymś żeby nie skupiać się na BL.
Uroboros pisze:Co do lnu to uważam to za swoje odkrycie życia, nawet założyłem o tym temat, ale jakoś bez odzewu. Zaczęło się od moich regularnych bóli żołądka (jeszcze zanim zacząłem ćpać oralnie), praktycznie codziennie rano się zwijałem z bólu, potem po śniadaniu często przechodziło. Całymi tygodniami miałem te bóle, potem na parę tyg. przechodziły i znowu się zaczynały. Tradżedia. Wtedy wyczytałem o lenie i już po pierwszej łyżce wypitej wieczorem rano byłem jak nowo narodzony. Potem jeszcze 2 wieczory z rzędu piłem len i przestałem. Parę tygodni(!) miałem spokój z problemami gastrycznymi, również tymi w ciągu dnia po zjedzeniu czegoś ciężkostrawnego. Gdy powracały wystarczyło znowu 2-3 dni pić len i przechodziło jak ręką odjął :).
Co do sposobu zażywania - nie trzeba tego mieszać z wodą tak jak zalecają. Ja po prostu biorę dużą łyżkę stołową, nabieram całą, do mordy i popijam wodą. Wszystko fajnie spływa, nic się nie przykleja. Smak też nie jest zły. A nawet więcej niż jedną dużą łyżkę jak pierwszy raz bierzecie.
Wtedy wpadłem na pomysł (a były to czasy regularnego brania z przyjaciółmi psychodelicznych fenyloetyloamin, głównie 2c-p), by zastosować go w celu ochrony przed Body Loadem. To był dopiero strzał w dziesiątkę! 2c-p miało naprawdę ciężki BL (wystarczy poczytać temat o tej substancji), a po wypiciu na kilkadziesiąt minut przed aplikacją cepeka lnu nawet mdłości nie było :cheesy:! I to u każdego z moich znajomych, a wcześniej regularne zdychanie przy ładowaniu substancji na ból brzucha i wymioty (fakt faktem późniejsza faza w pełni to zwracała, ale po co cierpieć jak nie trzeba?). Potem zacząłem to testować przed każdą substancją powodującą problemy żołądkowe (nawet delikatne) zacząłem to stosować (głównie DXM, ale też mnóstwo innych) - i działało za każdym razem! W dodatku nigdy faza przez to nie była lżejsza. Wręcz rewolucja w kwestii problemów gastrycznych i ćpania oralnego.
Jeśli chodzi o profil działania lnu, to wiem tylko tyle, że on naoliwia jelita i wspomaga przesuwanie się pokarmu, a więc i zaleganie niestrawionych resztek - kolejny plus. Ale co on robi w żołądku, że go tak chroni to nie mam pojęcia. Może też naoliwia, chuj wie. Ważne, że działa ;).
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainemountain.jpg)
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy
Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/177-284139.jpg)
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów
Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób
Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.