Stymulanty, w strukturze których występuje trzeciorzędowy atom azotu (w pierścieniu pirolidynowym).
Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3262 • Strona 10 z 327
  • 397 / 3 / 0
alfachem pisze:
Maks 20mg na początek i odczekać godzinę, bo a-pvp długo się rozkręca :)
Ale mówisz o iv? Bo właśnie twoja opinia najbardziej mnie interesuje. Zgadnij dlaczego ;]
Niedługo powinienem mieć setkę do testowania zsypaną ze stołu ;)
  • 6172 / 435 / 12
euzebiusz pisze:
Nie wiem też czy to na pewno NDRI tak jak spekulowano... w porównaniu do MDPV tolerancja skacze masakrycznie,
Moim zdaniem, to na 100% NDRI. Pytanie tylko - jak silny? i czy to zarazem NDRA? MDPV było silnym RI, oraz słabym RA (jeśli w ogóle) i dlatego nie budowało tolerancji - nie wyzwalało neuronalnych zapasów, a silnie wstrzymywało te już aktywne. Jeśli alfa-PVP wyzwala NA i DA, to ich zapasy będą zużywać się szybciej, co w konsekwencji będzie budowało tolerancję. Rozumując wspak, skoro tolerancja się buduje, to alfa-PVP jest NDRA.
hera, koka, hasz, LSD – ta zabawa po nocach się śni
LSD, hera, koka i haszpodziel się z kolegami czym masz

Obejrzyj hyperreal.at/pelna-legalizacja na HyperTubie!
  • 545 / 8 / 0
surveilled pisze:
Moim zdaniem, to na 100% NDRI. Pytanie tylko - jak silny? i czy to zarazem NDRA? MDPV było silnym RI, oraz słabym RA (jeśli w ogóle) i dlatego nie budowało tolerancji - nie wyzwalało neuronalnych zapasów, a silnie wstrzymywało te już aktywne. Jeśli alfa-PVP wyzwala NA i DA, to ich zapasy będą zużywać się szybciej, co w konsekwencji będzie budowało tolerancję. Rozumując wspak, skoro tolerancja się buduje, to alfa-PVP jest NDRA.
Dokładnie o to mi chodziło. Z dyskusji na BL pamiętam, że MDPV był akurat badany pod tym kątem i wychodziło, że to czysty NDRI, natomiast tutaj myślę, że to NDRA, albo tak jak piszesz jedno i drugie.

Po 1 gramie tego mocniejszego sortu zrobionym w miesiąc dawka podskoczyła 10x, a potem po kilku dniach przerwy bufedron 100mg w ogóle na mnie nie podziałał. Za duży efekt i za szybko, żeby zwalić to na samo rozregulowanie receptorów. Po MDPV używanym przez 1,5 roku tolerancja skoczyła tak gdzieś 2x i szybko wróciła do normy. Podobnie 2-DPMP.

I to mnie martwi bo NDRI są o wiele mniej szkodliwe, natomiast uwalnianie dużych ilości NA i DA upośledza zdolność organizmu do produkcji tychże.
Ostatnio zmieniony 28 czerwca 2012 przez euzebiusz, łącznie zmieniany 3 razy.
  • 6172 / 435 / 12
Każdy RA jest także Reuptake Inhibitor (poza bezpośrednimi agonistami receptorów, którzy agonizmem wywołują wyzwolenie) — mechanizm działania Release Agents polega na odwracaniu kierunku pracy transporterów odpowiedzialnych za wychwyt zwrotny.

RI tylko zatrzymują działanie transporterów monoamin (z -1="do neuronu" na 0="stop"). RA zaś zatrzymują je, a następnie odwracają kierunek pracy (z -1="do neuronu" na 1="z neuronu").
hera, koka, hasz, LSD – ta zabawa po nocach się śni
LSD, hera, koka i haszpodziel się z kolegami czym masz

Obejrzyj hyperreal.at/pelna-legalizacja na HyperTubie!
  • 438 / 3 / 0
doppelganger pisze:
alfachem pisze:
Maks 20mg na początek i odczekać godzinę, bo a-pvp długo się rozkręca :)
Ale mówisz o iv? Bo właśnie twoja opinia najbardziej mnie interesuje. Zgadnij dlaczego ;]
Niedługo powinienem mieć setkę do testowania zsypaną ze stołu ;)

:)
i.v. to ja bym przeprowadził próbę na dawce minimalnej czyli 10mg, bo powiem szczerze, nie mam pojęcia, ale jeśli to jest ten sort o którym myślę, to ostrożnie ;-)
Ćpanie jest wyrokiem na całe życie.Ćpamy w nadziei, że doświadczymy szczęścia na progu piekła. Na końcu nie ma już nawet nadziei.

NIE MIKSUJCIE Z NICZYM ALFY
  • 397 / 3 / 0
Nie mam pewności, ale chyba ten sam sort ;) Zacznę od 5mg na wszelki wypadek.
  • 438 / 3 / 0
Jak ten, to postępowanie zalecam podobne jak w przypadku MDPV, przy podaniu donosowym, aktywne są już dawki rzędu 2mg, przy i.v. rzeczywiście lepiej zacząć od dawki małej i dobrze zaopatrzyć się w coś co ewentualnie mogłoby znieść nadmierną stymulację. Z badań wynika, że przy podaniu w nozdrze 10-20mg, przez około 40min do 1h, utrzymuje się stan stosunkowo lekkiej stymulacji i bardzo dużej poprawy nastroju (bliskiej euforii), po tym czasie dość nieoczekiwanie następuje zapewne wyrzut noradrenaliny. I tu trzeba uważać, bo można przesadzić i się przejechać. Przy podaniu i.v. wszystkie reakcje zapewne zajdą znacznie szybciej albo w ogóle inaczej. To jest po prostu rasowy, silny stymulant. Podnosi też mocno libido ;) Dobrą rzeczą, jest, że w porównaniu do "bratniego" MDPV zejście jest łagodne i bezstresowe, bezsenność łatwa do opanowania, przy czym pojawia się chęć na powtórzenie testu, co raczej odradzam, bo mózg po jednej dawce jest już wyprany. A-pvp jest poza tym bardzo towarzyska jeśli nie damy się wgnieść stymulacji :)
Ćpanie jest wyrokiem na całe życie.Ćpamy w nadziei, że doświadczymy szczęścia na progu piekła. Na końcu nie ma już nawet nadziei.

NIE MIKSUJCIE Z NICZYM ALFY
  • 1987 / 108 / 0
VuEsz pisze:
dostalem wczoraj o 11 sampla 0,5g z usa, 0,05 mg na start potem podobne 3 dawki w odstepach 4 godzinych, zaraz pora na nastepna... Polecam wszystkim fanom mdpv jako bardziej cywilizowana opcje. teraz skrzyzuje to z 30mg efedryny i 40mg lidokainy...
no to nie wiem co Ty miałeś...albo co ja miałem - bo to co ja miałem działalo w dawkach 10-20mg i działało przez może godzinę. generalnie slabizna i do tego sporo efektow ubocznych, zwłaszcza to wykończenie po tygodniu używania...

generalnie dla mnie aPVP to takie gorsze MDPV - słabsze, krócej działające i dużo bardziej wykańczające organizm. do tego zejścia... oj nie wiem, MDPV wcale nie robiło ciężko jakoś pod tym względem. warunkiem było rozsądne dawkowanie i sen.

co do zażycia IV... OSTROŻNIE! sprawdźcie najpierw doustnie ten sort. nie wyobrażam sobie jebnięcia 50mg IV czegoś co przy 20mg doustnie wykazuje dość mocne działanie.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 438 / 3 / 0
Doustnie substancja jest ze dwa razy aktywniejsza, tak z mojego doświadczenia, donosowo jest co ciekawe najmniej zwałowa. Odradzam ciągi, rzeczywiście są wycieńczające, ale nie ma co się dziwić, bo to bardzo aktywny stymulant, dawka 20mg to sporo :) Ale rzeczywiście jest to substancja, którą ciężko przeskoczyć mentalnie bez jakiegoś wspomagania (popularnie benzo, byleby nie żadne ciągi ;) )

@UP - aha, i doppelganger pisał o 5mg a nie 50mg, 50mg to stanowczo, o wiele za dużo :finger:
Ćpanie jest wyrokiem na całe życie.Ćpamy w nadziei, że doświadczymy szczęścia na progu piekła. Na końcu nie ma już nawet nadziei.

NIE MIKSUJCIE Z NICZYM ALFY
  • 397 / 3 / 0
O tutaj coś o pukaniu: http://www.bluelight.ru/vb/threads/5521 ... sive-doses

edit 1
No dobra, puknięte jakieś 1mg na oko (jak to pięknie brzmi przy takich dawkach :D) Coś tam czuć ale szału ni ma. Generalnie jakoś działa ale nie potrafię jeszcze nawet stwierdzić jak. Coś mi się wydaje, że przy pukaniu, może jakiś inny metabolizm czy coś w ten deseń i dawkowanie z linku powyżej będzie si.

Chociaż może to jeszcze wchodzi? Ale przy iv?

edit 2
A może tolerancja krzyżowa z innymi ketonami?
Uwaga! Użytkownik doppelganger nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 3262 • Strona 10 z 327
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.