Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
DXM nigdy nie dał mi ciekwago tripu, ale za każdym razem sny były bardzo realne.
fragment postu który przed chwilą pisąłem w temacie DXM-wątek ogólny
a od siebie dodam też coś na temat akodinu
zawsze po nim sie zamulam i chce mi sie spać. i mam jakies takie inne sny. nie wiem czy to jest zbieg okoliczności, czy DXM wpływa na marzenia senne w jakimś stopniu.
Ostatnio nawet miałem taką sytuacje, że wpadła mi w ręce paczka akodinu, gdy miałem w planach zarzucenie klonazepamu. więc tak sobie myśle że wiele nie ryzkuje(chociaz mogłem sie mylić, ale ochota na coś nowego była po prostu za wielka) i zarzuciłem 6klonów i 30 akodinów. siedziałem przed kompem słuchałem jakiś breakcorów. po jakimś czasie strasznie senny sie poczułem. ze wzgledu na tego klona połozylem sie do łożka bo wiedziałem że moge zasnać w kazdej chwili. i tu był kurwa szok ! sen który mi sie przydażył był chyba najrealniejszy i najpiekniejszy w moim życiu. z rana jak się obudziłem, byłem świecie przekonany że wszystko wydarzyło sie naprawdę. nie wiem w jakim stopniu na to wpłynął klon, w jakim acodin. wiem że nie raz jeszcze przed snem zarzuce acodin.
acodin jest dobrym sposobem na ułatwienie zasypiania i zapewnia ciekawe sny.
Ja po głupich 300-450mg zjedzonych wieczorem mam spore problemy z zaśnięciem i bardzo rzadko zdarza mi się to zrobić na te chociaż dwie godziny dopiero nad ranem, prędzej po południu, więc dobre 12h po aplikacji. Po 900mg i wyżej jest w ogóle masakra, bo po 24h jeszcze ciężko zasnąć, ale organizm jednak nie wytrzymuje i maksymalnie po 30h pada się na ryj z wyczerpania.
Po tripie nie umiem zasnąć - co prawda ląduje zawsze w takim fajnym stanie z pogranicza snu i jawy, ale cały czas mam świadomość wszystkiego wokół i nie da się tego wyłączyć i dać odpocząć mózgowi na te parę godzin.
A jeśli chodzi o ciekawy sny, to jak najbardziej tak, ale u mnie, to dopiero podczas drugiej nocy po ostatnim tripie. Pierwsza, z wiadomych względów, przemyka bardzo szybko i nigdy nie zapamiętuję z niej snów, natomiast druga to zupełnie inna bajka, bo sny z tej nocy są mega kolorowe, fabularne i maksymalnie pokręcone.
Nie zmienia to jednak faktu, że w moim przypadku najlepsze sny zaczynają się pomiędzy drugim, a trzecim tygodniem od kompletnego zaprzestania używania dxm i dopiero kolejne wszamanie małych białych skurwysynków resetuje ten efekt i wszystko muszę zaczynać od nowa.
Acodin jest dobrym sposobem na ułatwienie zasypiania i zapewnia ciekawe sny.
:nuts:
klony czy tam relanium zbijają fazę DXM. DXM raczej psuję pamięć snów niż ją poprawia. To benzodiazepiny wpływają że ma się fajniejsze sny. Odnośnie snów po DXM to nawet po lecytynie nie pamiętam. oderwanie od ciała i świadome wędrowanie duszą tak, ale to kurwa nie sen.
Jakbym zjadł 6 klonów nawet bez deksa, to by mnie znokautowało, więc nie wiem czemu na podstawie połączenia ich z dxm wysnuwasz takie wnioski. Zjedz 900mg i zaśnij szybciej niż po 6h, a będziesz moim mistrzem.
z tym środkiem na sen to chodziło mi o coś innego. nie zupełnie o coś co powala z nóg.
miałem kilka razy taką sytuacje - wieczorem wypijałem za dużo kawy. nie mogłem zasnąć, to zarzucałem acodin. jedno opakowanie, z nadzieją że coś sie zacznie dziać. zawsze gdy czekałem na wejście, doświadczałem ostrego przymulenia, kładłem się do łóżka i automatycznie zasypiałem. sny miałem wyjątkowo realne.
I właśnie o to działanie mi chodzi. deks jest wspaniałym przymulaczem. oczywiście w ilościach rozsądnych. nie wątpię w to że 900 mg, by nie pozwoliło mi automatycznie zasnąć.
dodam że z tym przymuleniem kilku znajomych zaobserwowało u siebie podobną sytuacje.
Emancypowany pisze:hennessy byłem Twoim mistrzem :D Jeśli człowiek codziennie spożywa 900mg przez 5 dni to mi się zdarzyło zasnąć na fazie wkręcanej. Byłem zmęczony i poprzedniego dnia chuja spałem, ale zasnołem :P
Acodin jest dobrym sposobem na ułatwienie zasypiania i zapewnia ciekawe sny.
:nuts:
klony czy tam relanium zbijają fazę dxm. dxm raczej psuję pamięć snów niż ją poprawia. To benzodiazepiny wpływają że ma się fajniejsze sny. Odnośnie snów po dxm to nawet po lecytynie nie pamiętam. oderwanie od ciała i świadome wędrowanie duszą tak, ale to kurwa nie sen.
Po dawce 900mg, leże na zjazdzie, wiercąc się do samego rana.. Jak już minie to jakoś usnę ; ).
Kiedyś gdy byłem bardzo senny, usnąłem po dawce 450 mg, pobudka o 03:00 w nocy bezcenna, obudziłem się z świadomością co ja tu robię i gdzie ja jestem, wydawało mi się, że jestem jakiś zmutowany.. Czułem się jak bym pół litra duszkiem wypił, chodzenie było bardzo nie przyjemne, jak na rozkołysanym statku ; /
Sorry za rozpiske
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Joint przed badaniem. Lider Lewicy zachęca młodych do unikania poboru do wojska
Młodzi mężczyźni, którzy chcą uniknąć poboru, powinni zapalić jointa przed wojskowym badaniem lekarskim – poradził współprzewodniczący partii Lewica (Die Linke) Jan van Aken. Ugrupowanie przygotowuje poradnik, jak uniknąć służby wojskowej.