Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2679 • Strona 89 z 268
  • 258 / 16 / 0
wolfster - Brałem prawie wszystkie leki, nawet nie chce mi się tu opisywać wszystkiego, bupropion za 1 brałem bardzo krótko,
2,5 tygodnia chyba tylko wytrzymałem, wtedy brałem jeszcze paroksetyne, wellbutrin trochę pobudzał, ale powodował też napięcie
i niepokój i schizy ostre w bani, teraz biorę ten lek 2 raz miesiąc brałem dawkę 150mg i w zasadzie nic nie czułe, w 2 dniu miałem
ostrego speeda, teraz nic, od 2 dni biorę 300mg i czuje ogromne zamulanie, ale ja biorę też inne leki, więc trudno powiedzieć
czy to z pewnością wina wellbutrinu, ale 3 dni temu takiej zamuły nie miałem, więc możliwe ze to od wellbutrinu,
co do pytania od DXM no to jeśli nie bierzesz nic serotoninowego to interakcji raczej żadnej być nie powinno,
choć DXM też coś daje po dopaminie.
  • 501 / 7 / 0
@Patryk29 a czy nie masz problemów z zasypianiem biorąc bupropion?
  • 258 / 16 / 0
@Up - Z pewnością jest trochę gorzej jak na ssri np:, troszkę gorzej niż normalnie, ale nie jest to jakaś tragedia, nie biorę żadnych prochów na sen.
  • 50 / 4 / 0
patrykkutkiewicz pisze:
WonderfulPsychotic pisze:
To chyba działa po tygodniu.
Nie zadziała tak ot, przy jednorazowym zarzuceniu.
Ponadto 150 nie zadziała, lepiej zacząć od 300.
Ja to biorę już dwa lata /cóż zapisane od lekarza na CHAD/ - aktualnie uznałam, że odstawię i nie biorę 6 dzień.
Po 3 dniach jest osiagane juz stacjonarne stezenie leku we krwi po tygodniu czuc mocno choc tu dopamina i noradrenalina jest na srednim choc dla mnie wyczuwalnym poziomie.
kwestia osobnicza, każdy inaczej reaguje, ja pełne działanie odczułam po tygodniu.
po 3 właściwie nie czułam nic.
Dawniej bluecocaine.
Nie, już nie biegam podczas śnieżyc.
MDMA 2CB Kocham Cie :old:
  • 501 / 7 / 0
@up dziwne, że po trzech tygodniach lek przestał działać, ale wszystko jest możliwe, tak jak napisałaś i często się słyszy w podobnych sytuacjach to może "kwestia osobnicza".
  • 30 / / 0
U mnie bupropion konkretnie zadziałał dopiero po 5-6 tygodniach. Jak dotąd to chyba najlepszy antydepresant imho, ale biorę jednocześnie trazodon, lamotryginę i kwetiapinę.
Dużym plusem wg mnie jest też fakt, że po leku się nie tyje. Będąc dawniej na escitalopramie przytyłam ponad 10 kg, a kiedy mi dorzucili mianserynę, to chyba z 15 kilo.
Co do DXM, to podczas brania bieżących preparatów zarzuciłam tylko raz 150 mg i innego dnia ok 400 mg - był to najmocniejszy, najprzyjemniejszy trip na deksie jaki przeżyłam. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć, czy to bupropion, inne leki czy zupełnie coś innego.
i don't like the drugs but the drugs like me

czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki? to czysty spirytus!
  • 258 / 16 / 0
@Up - W jakiej dawce na ciebie zadziałał, i po jakim czasie od zwiększenia??
  • 65 / 5 / 0
Ja napisze cos o nim od siebie,lekow nie odczulem,co wazniejsze nie mialem schiz ale u niektorych powoduje.
Z zalet tego leku:
Lepsze skupienie
Akcja
Pewnosc siebie fajki rzucilem i kolega rzucil.
Dostanie recepty jak palisz i chcesz to nawet moj oporny lekarz nie mial oporow :hug:
Wady:
Moze nakrecac negatywne mysli
Podgrzewac wygasle zle rzeczy w nas.
Lekka bezsennosc.
Uwaga! Użytkownik patrykkutkiewicz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 129 / 199 / 0
Dla mnie jak dotąd najlepszy antydepresant - efekt już pierwszego dnia, ale ja mam coś ostro z dopaminą popsute... drugiego jeszcze lepiej, po miesiącu nadal fajnie działa.
Plusy -powrót chęci do życia, energii i lepsza koncentracja plus konkretne zmniejszenie parcia na ćpanie... ale i tak w kółko coś mimo to kombinuję, ale jednak dużo delikatniej i bardziej z głową.
Wada - poważne problemy ze spaniem , w sumie albo co druga nocka albo konkretne środki usypiające... choć po dłuższym stosowaniu problem nieco zmalał.

Wada/zaleta - konkretne zmniejszenie apetytu, w moim wypadku po prostu muszę się kontrolować i jeść mimo braku chęci, na szczęście jedzenie smakuje, tylko trzeba pamiętać o tego typu potrzebie bo głodu praktycznie nie odczuwam...

Odradzam , bo oficjalnie to wręcz niebezpieczne - miks z selegiliną... u mnie podbicie pozytywnych efektów (300mg buporionu i 5mg seganu), ale serio to raczej ryzykowny miks i efekty mogą być najróżniejsze raczej na minus, bo tak jak pisałam mam konkretnie coś z produkcją dopaminy popsute ( tak ,biorę do tego jeszcze madopar i dopiero czuję się jak należy...)

Czytając opinie innych mogę napisać tylko tyle- każdy jest inny i reakcje innych są tylko ich reakcjami, mogą służyć jako podpowiedź lub sugestia a to jak środek podziała to kwestia osobnicza...

Ważną kwestia jest też fakt że bupropion jest silnym inhibitorem cyp2d6, czyli DXM będzie działał bardziej 'na sigmę'(metabolizowany jest głównie w wątrobie przy udziale izoenzymu CYP2D6 cytochromu P-450 do aktywnego metabolitu dekstrorfanu oraz nieaktywnych metoksymorfinanu i morfinanolu*), kodeina( jest metabolizowana głównie na drodze glukuronidacji, jednak występuje również szlak metaboliczny prowadzący do O-demetylacji kodeiny i powstania morfiny; ten etap metaboliczny jest katalizowany przez enzym CYP2D6*),czyli będzie słabiej metabolizowana do tego czego chcemy; podobnie jak tramadol (metabolizowany jest w wątrobie z udziałem cytochromu P-450, m.in. do aktywnej postaci O-demetylotramadolu, mającego powinowactwo do receptorów µ i siłę działania większe niż związek macierzysty. t1/2 tramadolu wynosi 5–6 h, t1/2 O-demetylotramadolu – ok. 7,5 h*)

* w nawiasach ze stron mp :P
Wszystko co tu wypisuję zrodziło się w najgłębszych odmętach oceanu mej spaczonej wyobraźni...
Najprawdopodobniej podczas odwiedzin w krainie snów...
Wiara w prawdziwość moich słów może sugerować konieczność skonsultowania się z psychiatrą :-D
  • 258 / 16 / 0
@Up - Na jakiej dawcę masz taką poprawę, miałeś jakieś skutki uboczne??
ODPOWIEDZ
Posty: 2679 • Strona 89 z 268
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund

Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Mężczyźni z Teksasu skazani na więzienie. Podszyli się pod DEA, żeby ukraść narkotyki

Kary po kilka lat więzienia otrzymali mężczyźni z Teksasu, którzy podszywali się pod agentów DEA, próbując ukraść marihuanę z domu w południowym Oregonie. Celem było kilkaset funtów narkotyku. Kradzież została udaremniona przez interweniujących na miejscu policjantów.