Dział poświęcony licznej grupie pochodnych katynonu, oraz jemu samemu. Podstawą ich budowy jest 2-amino-1-arylopropan-1-on.
Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1637 • Strona 86 z 164
  • 67 / 8 / 0
Zmiany w mózgu przemilcze...
Niedawno przytrafiła mi się drobna kontuzja oka. OKOło roku odpoczywałem od ketonów a recenzje chlorowych trójek i czwórek nie za bardzo mnie nakręcały do zatrucia biednego organizmu.

W końcu przyjebałem na dwa posiedzenia ok 2g czwórki i 3g 2fa IV a w tle cały czas duże ilości benzosów.(pierwszy raz w życiu bez alkoholu, nieodzownego przy zwałach).
Rano coś mnie zaczęło kłuć w oku, uczucie jakby rzęsa się przyjleiła do gały. Zaglądam więc do lustra a tam na tęczówce biała plama. O KURWA ! - rzekłem i postanowiłem odwiedzić okulistę. Pierwszy powiedział mi, że to dziura w rogówce i z czasem strace wzrok w tym oku(oprócz optymistycznej nowiny dał również antybiotyk). Przybiło mnie to nie powiem ale że połowa lekarzy albo i więcej to popierdoleni debile i nieuki, postanowiłem tydzień później zaczerpnąć informacji u drugiego, który mnie uspokoił i kontynuował leczenie. Zapytał mnie również czy nie doznałem urazu mechanicznego, owad itp bo jeśli nie to trudno to wytłumaczyć... ale ja wiedziałem, że przyczyną było jebnięcie tego gówna w krwiobieg.
;-)
Uwaga! Użytkownik ZawałMurowany nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1680 / 266 / 0
Jak czytam ten temat, to się cieszę, że jestem opiatowcem.
W ciągu na ketonach (głównie iv, najpierw 4mmc, później 3mmc) byłem rok. Opiaty przez 10 lat mi nie zrobiły takiego kuku w mózgu jak te gówniane, działające maksymalnie 45-minut, ketonowe gówna, po których straciłem reszty moralności, zaufania innych osób itd.
10 lat walę opiaty, z czego ostatnie 4 lata te najsilniejsze i intelektualnie jestem w ZAJEBISTYM stanie, natomiast w ciągu na ketonach czułem się jak debil, zapominałem znaczenia prostych słów, np. "adiafora" - za chuj bym nie skojarzył, że znam znaczenie tego słowa, tego typu zaniki pamięci postępowały wraz z czasem użytkowania tych gówien. No i najgorsze - paranoje i psychozy. Po roku ciągu, zaraz po strzale iv miałem na głowie ABW, CBŚ, FBI, NBC i Bloomberg. Moje życie wtedy było totalnie popierdolone, a ciśnienie na dowalenie kolejnej działki w żyłę było potężne do tego stopnia, że raz uciekłem z detoksu w SJ lecząc się z opio - a uciekłem by przywalić metkata.
Jak jest gdy odstawiłem ketony? Mogę sobie podać iv heroinę na środku ulicy, bo wiem, że mnie żadne ABW kurwa nie ściga, intelekt wrócił do swojej formy, moralnie się odbudowałem, serce mi nie napierdala, nie boję się o tachykardię, arytmię, barykardię, niedomykalność zastawki mitralnej i inne gówna, które mogą się wam przytrafić, o wielcy obrońcy idealnych ketonów.

W ciągu ostatnich 2 lat przerobiłem może 3g tych chlorowych - ot, z ciekawości, i nie mam zamiaru do tego wracać. Nie pamiętam już tych faz i nie chcę pamiętać.

Ah, dodam jeszcze, że na ketonach przestałem dbać o wygląd (a normalnie jestem trochę pedantyczny), sfiksowałem na punkcie seksu totalnie, będąc w związku. Po chuj mi to było? Chyba żeby wiedzieć, że do gówno, i tego mam już nie tykać. Jak zechcę sobie kiedyś umilić w podobny sposób czas, to kupię 3g kokainy na torze, a nie jakieś proszki do kąpieli. Nt. kokainy są tysiące artykułów w poważnej medycznej, naukowej prasie, nt. ketonów i powikłań po ciągach na nich - niewiele. O tych chlorowych prawie w ogóle.
Największy przegryw na forum
  • 398 / 24 / 0
jak stosowales ketony jak debil, to stales sie debilem. to nie kurwa opio, ze sie wali we ciagach, kurwa ludzie maja zero rozumu
Uwaga! Użytkownik ggyo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1680 / 266 / 0
Przecież ciśnienie na kolejne dawki ketonów jest kosmiczne, zwłaszcza jak ktoś wali iv - nie trudno tu o ciąg. Nie pisałbym, że mnie zniszczyły gdybym walił raz na miesiąc, Waliłem cały rok co drugi dzień maksymalnie. I wtedy zgłupiałem na maksa, po odstawieniu doszedłem do intelektualnej formy sprzed ciągu.
Największy przegryw na forum
  • 4807 / 267 / 0
ggyo pisze:
jak stosowales ketony jak debil, to stales sie debilem. to nie kurwa opio, ze sie wali we ciagach, kurwa ludzie maja zero rozumu
rly? Ketony są stworzone do ćpania w ciągach, chyba że obecne wynalazki przestają działać po strzale. Pokaż mi kogoś kto rozsądnie dawkował mefedron lub opanowywał Alfę-PVP, która była niemal jak kokaina z dużo większymi ubokami. Tu nie chodzi o rozum, dobre ketony robiły z mózgu sieczkę i nie myślało się o jednorazowym dawkowaniu. Tym bardziej jeśli chodzi o czas działania, pół godziny fazy a obok leży pełen worek. No na pewno ludzie mówili sobie w tej sytuacji "raz mi starczy, walnę za tydzień".
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 1830 / 497 / 0
To koszmarne gówno, szczególnie walone vapo/iv. Miałem więcej szczęścia, niż rozumu, że nie poryło mnie to w pizdu jak wielu ulicznych wraków, którzy w ekstremach popadali w bezdomność i sępili od przechodniów na kreskę pseudo-mefa od seby spod siódemki. I te opowieści: "szedłem do domu, a psy szczekały, a mi się wydawało, że one się ze mnie śmieją, i że one mówią, że ja muszę się zabić". I te gimbazjary robiące loda za kreskę klefedronu. Fala ketonowractwa, która przetoczyła się przez PL, to materiał na mocny rozdział książki opisującej falę narkomanii wywołaną wejściem w temat rynku RC.
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
  • 67 / 8 / 0
Podczas badań poczułem się niezręcznie kiedy Pani Pigułka zaciągała pompką powietrze.
Ketony=Zrosty
Tak, tym szajsem można zapukać się na Śmierć.
Uwaga! Użytkownik ZawałMurowany nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 447 / 50 / 0
randomuser118 pisze:
pomasujplecki pisze:
co Ty kurwa ćpasz mesjaszu :nuts:

btw. Kodeina mi dużo pomagała ostatnim czasem, trochę nastawiła pozytywniej i bardziej pokorniej, ale sprawa wymyka się spod kontroli, więc muszę porzucić, bo jak hyce majki to skończą się moje problemy i wtedy zaczne się sam kochać z heleną... :old:
Co do zmian, grunt żeby mój intelekt dobrze działał i wróciła motywacja do zdobywania, reszta jakoś się zreperuje po cichu.

Pozdro.
Mylisz kolejnosc.
Najpierw naprostuj wszystko a łeb wróci.
Co ja cpam ? Ostatnio tylko cmc a i to rzadziej i mniej.
poprostu jak czytam takie bzdury to mnie skreca.
Chcesz pomocy na zasadzie - nic nie zrobie, samo sie wyprostuje.

Co do zmian skórnych.
mam wrazenie ze to po sorcie od 1 vendora mamy problem.
Wywala mi pokrzywke.
Cos jakby uczulenie - nie boli, piecze, swedzi. poprostu jest.

Hop tez mam taka jakby pokrzywkw
Kurwa potruli my sie xd
Do tego w ciagu mam biale plamy na calym ciele
  • 1676 / 106 / 0
Zeszło mi to.
Pomijając ze 3cmc poza soirtem od xxxxx nie walilem od paru mies, ale problemu nie bylo.
Uwaga! Użytkownik randomuser118 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1322 / 18 / 0
Całe tegoroczne "Lato" spędziłem na ketonach + GBL i to jak gra gdzie stawia sie 'va bank'. Rok temu nie przeżyłem jakoś przebojowo wakacji, w tym roku miałem, aż nad to. Teraz na to patrze negatywnie, lecz pod wpływem wszystkie wypady, randki, seksy, zabawy, dużo tego było i kręciło się coraz bardziej i bardziej... Wysiadłem i pach. To był faktycznie "va bank", obudziłem się z ręką w nocniku. Z showmena w szaraka. Znajomi wszelkiej maści odeszli i Ci nowo poznani jak i Ci którzy byli przez lata, kobieta, rodzina też nie dzwoni, musiałem także zmienić prace. Swoim zachowaniem przelałem szale goryczy co mnie dziwiło, bo zawsze wybaczali, ale gdy dodałem do GBLa Ketony to było jak zapalnik. Nie wiem czemu uważałem wciąż i wciąż, że "warto" mimo, że wiele osob mówiło "zatrzymaj się". Niby mam za swoje, ale wkurwia mnie to wszystko co było i jest.
Jego przyjaciel miał ksywe "Diabeł".
ODPOWIEDZ
Posty: 1637 • Strona 86 z 164
Newsy
[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.

[img]
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty

Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.