Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
Zablokowany
Posty: 985 • Strona 9 z 99
  • 194 / 6 / 0
soldi081 pisze:
Temat nazywa się zgony użytkowników i może trzeba by to trochę uszanować - a nuż ktoś poznał tu na prawdę dobrego znajomego?Żalisz się nam? Też przeżyłem kilka śmierci różnych osób , znajomych , w rodzinie i kilka razy też byłem świadkiem jak ktoś umiera więc nie pierdol mi, żeś taki bidny.
Nie, po prostu koleś nade mną mówił, że go szokuje info o zgonie ludzika znanego z forum dla ćpunów. Nie żadnego dobrego znajomego, randoma, który zostawiał posty i juz nie zostawia. Jaki kurwa szok? Jak kogoś szokuje że ćpun zdycha najpewniej od ćpania, to niech wraca oglądać Disney Channel, albo niech zapierdala do psychologa i powie mu że ma 20-kilka lat i rozumek kilkulatka.
A dojebałem się do zdania tego kolesia, bo mnie w pijackim widzie wkurwiło :)

Dżibel schodzi, zaś się wkurwiam, polać trzeba :D

Apetyt rośnie w miarę jedzienia
  • 263 / 10 / 0
Jakie to dziwne iż dzisiaj wstaję i czuję miłosierdzie do twej osoby, że myślę sobie po co ja mu wygarnąłem? Boże, życie jest piękne! Nie, to nie ironia!
  • 497 / 12 / 0
ja umarłem
Hghrr
p
email: 853156@protonmail.com
  • 803 / 40 / 0
do LMR odnośnie posta z drugiej strony wątku: ten sam tytuł raz u Ciebie sprytny, raz głupi, nie miałem na celu obrazić kogokolwiek, nagłówek założonego przeze mnie w 2013 roku tematu możesz przeczytać tak: "licznik trupa" znaczy tyle co "licznik kutacza", zafascynowanego ideą śmierci, dla którego życie to upadek (spętanie ducha w materialnym świecie odwróconych pojęć), oczywiście zakładając wątek byłem świadom dwuznaczności wybranego tytułu i podobała mi się ona, sam nigdy nie nazwałem moich wypocin statystyką, stwierdzając jedynie, iż owo wyliczanie ma charakter do tejże zbliżony, tematu nie prowadzę, bo jest on zupełnie niewiarygodnym źródłem informacji, zakładam, że lwia część nowin dotyczących zgonów użytkowników forum jest nieprawdziwa
per rectum ad astra
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
1. fragment interesującego wykładu
2. o samobóju bez nadętej bufonady
  • 493 / 105 / 0
Wyrywając z kontextu :
qtacz pisze:
...dla którego życie to upadek (spętanie ducha w materialnym świecie...)
Dlaczego tak a nie :" rozwój, ucieczka ducha ze spętania w materialnym..." ?
Pzdr.
Po zażyciu nie kontaktuj się ani z farmaceutą, ani z lekarzem, sam(a) wiesz, że Ci sz(kodzi)...
  • 803 / 40 / 0
śmierć jest ostateczną ucieczką, choć nie mówię, że nie można zaznać nirwany tu na Ziemi

à propos rzekomego skonu dolcze ogłoszonego w tym poście z 31.08.2015 mam do powiedzenia tylko tyle: na jej blogu ostatni wpis datuje się na 4.10.2015 i nie wygląda na styl innej osoby
per rectum ad astra
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
1. fragment interesującego wykładu
2. o samobóju bez nadętej bufonady
  • 493 / 105 / 0
Myslę, że nie ma przycisku on-off. Ucieczka to złudzenie "ja". Ale to nie ten temat...
Po zażyciu nie kontaktuj się ani z farmaceutą, ani z lekarzem, sam(a) wiesz, że Ci sz(kodzi)...
  • 803 / 40 / 0
również na obrzeżach tematu: wyszukiwarka nie wyświetla mi tego wątku
per rectum ad astra
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
1. fragment interesującego wykładu
2. o samobóju bez nadętej bufonady
  • 493 / 105 / 0
Chciałem powiedzieć, że nie chcę tu offa robić ( robię go wszędzie ...), bo zostanę odłączony w końcu. Ale argumenty posiadam i jeśli zainteresowanyś z chęcią się pospieram.
Po zażyciu nie kontaktuj się ani z farmaceutą, ani z lekarzem, sam(a) wiesz, że Ci sz(kodzi)...
  • 803 / 40 / 0
pasowałoby popsychedeliczyć trochę przed taką dysputą, tymczasem nie mam weny aby coś sensownego w temacie napisać
per rectum ad astra
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
1. fragment interesującego wykładu
2. o samobóju bez nadętej bufonady
Zablokowany
Posty: 985 • Strona 9 z 99
Newsy
[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Ogromne ilości narkotyków przejęte na Śląsku. Za procederem mieli stać obywatele Ukrainy

Na ponad milion złotych oszacowana została czarnorynkowa wartość narkotyków przejętych przez mundurowych ze Śląska. W ich rękach znalazły się ponad 43 kilogramy pseudoefedryny. - Z zabezpieczonej ilości, można było uzyskać ponad 32 tysiące działek dilerskich metamfetaminy - wskazują policjanci. Za nielegalnym procederem stała 51-letnia obywatelka Ukrainy i jej 17-letni syn.

[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.