Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 131 • Strona 9 z 14
  • 47 / 10 / 0
Nie bralem duzo diso ale w kolejnosci od najgorszych..

DXM ~ czulem sie tak samo jak po citalopramie. Zdecydowanje pusta serotonina, a przy wiekszych dawkach dysforyjna psychodela z dziwnym paralizem ruchowym.

3meo-pce - odbior muzyki do bani tak samo jak mentalna imersja w filozficzne koncepcje. Bylo spoko jak palilem kadzidla i zywice jednak w polaczeniu z ald 52 dziwny mindfuck przez ok dobe.

keta- wiadomo, klasyk. Euforia, czas dzialania i psychodela na duzy plus. Euforia i imersja w muze na najwyzszym poziomie. Minusy to splyw i zjebane odczucie w paszczy do samego rana.

No i ulubione…
Mxipr - nigdy nie bralem MXE, ale czytalem o tym jak zjabiste jest i wlasnie ta substancja mi sie z tym kojarzy. Serotoninowe grzanie, pozytywny mindset i delikatnosc w dzialaniu. Takze male dawkowanie jest na wielki plus. Ogolnie chyba jeden z najlepszych rc w mojej opinii .
Uwaga! Użytkownik DraggingThroughHell nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3447 / 717 / 9
To kurwa propyl to jest chuj. Nie wiadomo czy nie jest przestrzał wibracyjny. Bo z alkiem dziwne desynchronizuje.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 47 / 10 / 0
keta
Domyslam sie ze jest to eska. Zajebiscie psychodeliczna, euforyczna i niskim progiem skutecznosci.
Podobno prosto z patelni od farmera😂
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Uwaga! Użytkownik DraggingThroughHell nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3447 / 717 / 9
No propyl przy benzenie. Niby 3ch tylko ale wuhta różnica. Niby jak valeria ale zmienia w chuj farmakokinetykę.

Weź jakieś żółte gówno, ja bym tego nie jadł.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 1443 / 75 / 0
Byliście po arylkach w kinie? Warto?
Myślę o średniej dawce 2-DCNEK (połowa białego serca, nie pamiętam ile w nich było dokładnie).
Chcę się wybrać z dziewczyną na Diunę, myślałem też o ćwiartce serca + odrobina Green Outa (napój z olejkiem konopnym), co wydaje mi się ciekawszym połączeniem.
Oczywiście powiem jej, że coś wrzucałem.
LSD - Piękna i Bestia
  • 3447 / 717 / 9
Ja myślę, że nie. O ile po dyso fajnie robi się coś w świecie rzeczywistym np. jeździ na nartch na alpejskim lodowcu po MXE jak ja w 2017, to wkręcanie się w inną rzeczywistość średnio jest ok wtedy. Zawsze jak zajebałem dyso to wyłączałem gry pamiętam. Ale możesz spróbować, a nuż Ci podejdzie.

Pamiętam jak byłem po DXM na remake'u To cz. 1. Dopalałem maczanę na bocznych fotelach co chwilę i wracałem na środek. xD Jak było coś przerażającego i cała sala dygała to ja wybuchałem smiechem.

Ogólnie kanna świetnie nadawały się do kina. Tak samo pierwsze nowe Star Wars 7 plaszczyłem w kinie na moim ukochanym AB-PINACA. Jeśli chodzi o kino kanna>dyso.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 1443 / 75 / 0
No tak, wiadomo, że maryhuanen (kanna już nie tykam, może gdybym gdzieś znalazł JWH, ale to już raczej legendy) jest ideolo do filmów. Jednak palonto jakkolwiek daje "wczuwkę", to nie zatrze granic światów, a to mi się kiedyś udało.
Film "Samsara" + MXE oglądany na laptopie dość blisko oczu sprawił, że leżałem momentami "w scenie", naprawdę czułem się, jakbym się przeniósł do świata w filmie.

Myślę, że pójdzie mała ilość dyso + olejek, obym wyglądał wieczorem na trzeźwego, bo moja jest jednak cięta na dragi.
Trzymajcie kciuki za bezkolizyjne loty 😉
LSD - Piękna i Bestia
  • 3447 / 717 / 9
Samsara to akurat specyficzny film. Bez narracji, bez fabuły, niekonceptualny. Na taki film akurat dyso jest jak znalazł. Tak samo Baraka, Koyanisqquatsi cała seria. To są idealne filmy pod dawki takie póki półkule się nie zdesynchronizują i obraz z jednego i drugiego oka będzie oddzielny. Tak jak to dzieje się w przypadku dużych dawek alkoholu.
Kiedyś ukręciłem sobie na te sytuacje DIY piracką opaskę na oko. %-D Zawsze lubię wtedy patrzeć lewym okiem. Okiem prawopółkulowym.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 3177 / 888 / 5
U mnie DCK króluje jeżeli chodzi o oglądanie czegokolwiek. DMXE też całkiem wporzo chociaż to bardziej pod trawkę podchodzi.
Po 3-MeO-PCE czułem "Swiss Army Man". Morską bryzę na nogach, piasek pod plecami. Zapach wszystkiego, krople deszczu uderzające o ciało, żar ogniska.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=69736&hilit=Chef&start=170
Podziel się posiłkiem
  • 24 / 1 / 0
Jakieś przeciwskazania łączyć moklobemid i 3 ho PCP?
ODPOWIEDZ
Posty: 131 • Strona 9 z 14
Newsy
[img]
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?

Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.

[img]
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami

W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.