Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
25 października 2022epyx pisze: Jako że jest to mój pierwszy post na tym forum to chciałbym wszystkich przywitać i od razu pytanie.
W piątek przyszła mi paczka 150x57 pregaby. Oczywiście było już w piątek potestowane na 300mg i bardzo przyjemne, podobne w sumie do Phenibutu, który biorę od kilku miesięcy 2x w tygodniu(środa, sobota) w dawkach 2/2,5g. Wczoraj brałem znowu 300mg pregaby i zadziałała nawet lepiej niż za pierwszym razem(ostatni piątek). Moje pytanie to: czy jak wezmę dzisiaj wieczorem znowu te 300mg to podziała? Jutro nie będzie brana na pewno, bo Phenibut. Ogólnie takie branie 3x w tyg rekreacyjnie ujdzie na dłuższą mete? Powiedzmy pon/wt/piątek? A i jak to wygląda z nabieraniem wagi? Jak jestem sportowym świrem i mam niski bf, diete to mimo wszystko istnieje możliwość nabrania wody/wagi przy braniu powiedzmy 2x w tyg rekreacyjnie?
25 czerwca 201804pain pisze: wycięto cytat - polymerase
Ćwiczyłem parę dobrych lat w klubach, a teraz ćwiczę aby przywrócić sylwetkę do ówczesnego poziomu. Z reguły dzielę trening na siłowy i tlenowy, czasami łączę z naciskiem na jedno lub drugie. Siłowo to raczej nie ćwiczenia izolowane, głównie siłowe; podciąganie, wyciskanie żołnierskie, przysiady. Tlenowo to bieganie, skakanka, rowerek. Także trening nastawiony na ogólną kondycję, wytrzymałość i siłę organizmu, rzadziej technika, bez której sam uważam, że nie trenuję tylko się "ruszam dla zdrowia". Trening prawie codziennie, często dwa, a czasami parę dni, tygodni przerwy jak zaczynam latać. Na chwilę obecną ciężko mi jest coś sensownego napisać o wpływie pregabaliny na temat treningu, bo brałem ją dawno, już po tym jak moja forma była na wysokim poziomie i wiedziałem co wpływa w jaki sposób na mnie.
Na pewno się tyje, ale nie za pomocą takiego samego mechanizmu jak na neuroleptykach czy innych lekach mających wpływ na masę ciała. Tłuszcz rozlewa się głownie na udach i jako oponka. Nie ma to też nic wspólnego z podlaniem po estro, gdzie zaatakowane jest całe ciało, a w szczególności cycki, brzuch i uda. Ja przytyłem bardzo dużo i przypuszczam że głównym sprawcą była tutaj pregabalina, po kilku latach mam problem z odchudzeniem się, w szczególności z tych miejsc na których najczęściej odkłada się tłuszcz po pregabalinie. Przeczytałem setki stron na zagranicznych forach, i większość ludzi pisze to samo, polecam sprawdzić.
Co do samego trenowania to nie biorąc pod uwagę trudności w poruszaniu się z powodu łatwego gromadzenia tłuszczu w tych okolicach i ogólnie przytycia paru kilo to raczej trening jest na plus przez zdecydowane zniesienie bólu, lekką motywacje (chociaż na niektórych może działać odwrotnie, ja podczas trenowania byłem bardziej podenerwowany, nie mogłem się skupić, a pregabalina to usuwała) oraz łatwiejsze rozluźnianie mięśni po treningu i lepszy, bardziej regenerujący sen.
26 października 2022epyx pisze: Oczywiście było już w piątek potestowane na 300mg i bardzo przyjemne, podobne w sumie do Phenibutu, który biorę od kilku miesięcy 2x w tygodniu(środa, sobota) w dawkach 2/2,5g. W pon brałem znowu 300mg pregaby i zadziałała nawet lepiej niż za pierwszym razem(ostatni piątek).
EDIT: W skrócie, jak się zaczyna brać to te same dawki często (niekoniecznie u każdego) działają dopiero za którymś razem. Tak może jaśniej to brzmi
26 października 2022epyx pisze: Jak to wygląda z nabieraniem wagi? Jak jestem sportowym świrem i mam niski bf, diete to mimo wszystko istnieje możliwość nabrania wody/wagi przy braniu powiedzmy 2x w tyg rekreacyjnie? Branie 2x w tyg rekreacyjnie z powiedzmy 72h przerwami idzie na dłuższą mete?
29 października 2022kibelzpolka pisze: Czy po pregabie może występować drżenie rąk?
Ja z drugiej strony miałem przy zejściu na przykład
Na drżenie stawiałbym prędzej, że za dużo.
Biorę obecnie metylofenidat na ADHD. Jednakże brałem przez kilka miesięcy dodatkowo pregabalinę do niego (głównie większość czasu to była dawka 3x100 mg na dobę).
Dokuczały mi od czasu do czasu problemy z tachykardią. Do tej pory winiłem za to mph, bo przecież to stymulant.
Ale jak zacząłem zmniejszać dawki pregabaliny (bo po pewnym czasie m.in. ogłupiała mnie i powodowała problemy z pamięcią) to zauważyłem że i moje tętno zaczęło się uspokajać.
Ostatecznie jak odstawiłem ją całkowicie to problem tachykardii zniknął. Teraz nawet biorąc metylofenidat solo, a także w dni bez niego nie mam tych dziwnych palpitacji.
Zjawisko dziwne, wręcz wydaje mi się, że paradoksalne... ma ktoś jakiś pomysł, jak to wyjaśnić?
Poczytaj ulotkę pregabaliny.
Za to z mph jak lączyłem to raczej było okej, chociaż pregabalina podobno w przeciwieństwie do benzo przyśpiesza puls, więc w połączeniu ze stymulantem mogłeś czuć takie efekty. Pregabalina to dziwna substancja ogólnie, ale jednak mimo tego że troche narzekałem na nią to w połączeniu z ssri pomaga mi żyć normalnie. Pozdro ćpuny
Pregaba blokuje dostęp minerałów do komórek, dotyczących serca też i może być taką tamą wodną a amfa może być wodą, której napór staje się w pewnym momencie za duży, rozwala tamę i nagle, do komórki, dostaje się naraz pełno rzeczy zamiast stopniowo, bez tamy i może stąd takie akcje.
Niekoniecznie to prawda ofc. Tak to widzę po prostu
Możliwe, że to mogłoby działać nawet
29 października 2022Zniszczony34 pisze: @kavva6 Ja kiedyś wiele miesięcy temu po połączeniu amfetaminy z pregabaliną miałem również nieprzyjemne efekty, w pewnym momencie myślałem że zejde na jakiś zawał czy coś. Ale to też mogło być od zanieczyszczonej amph
Za to z mph jak lączyłem to raczej było okej, chociaż pregabalina podobno w przeciwieństwie do benzo przyśpiesza puls, więc w połączeniu ze stymulantem mogłeś czuć takie efekty. Pregabalina to dziwna substancja ogólnie, ale jednak mimo tego że troche narzekałem na nią to w połączeniu z ssri pomaga mi żyć normalnie. Pozdro ćpuny
A co do tycia to dzięki za odpowiedzi. Mam po prostu nadzieję, że od brania max 3x w tygodniu nic takiego się nie zdarzy, ale no trzeba obserwować. Samo zalanie się wodą to byłby najmniejszy problem ogólnie, wystarczyłby jakiś diuretyk przed wakacjami w Mielnie. @hubii @bulku
W zeszły czwartek i piątek zrobiłem 300mg dwa dni pod rząd żeby sprawdzić czy rzeczywiście drugiego dnia już słabiej czuć i trzeba podnieść dawkę. I rzeczywiście tak jest, cały czas przyjemnie drugiego dnia, ale już mniej intensywnie. Teraz minimum 72h.
Nie pomoże Ci diuretyk. To nie jest zwykłe zatrzymanie wody, to coś "głębszego", krążeniowego - nie ma na to rady za bardzo, ale nie zalewa też nie wiadomo jak, a u Ciebie może nawet nic nie widać
Poczekaj jeszcze na inne odpowiedzi, ale nie słyszałem, aby ktoś znalazł działający sposób na "te puchnięcie".
Uważam, że ruch jako tako może zastopować to - także luźno.
Z drugiej strony ostatnio się przekonałem, że praca nerek wiąże się z krążeniem bardziej niż się wydaje, ale nie wiem czy pregaba odpuści
EDIT:
Co do tolerancji pheni i pregaby
ale nie powinny sobie wchodzić za bardzo w drogę, nie wiem nie mieszałem.
Dwie karty graficzne połączone ze sobą SLI to też nie jest 2x100%mocy, ale mimo wszystko jest dużo większa wydajność niż tylko jednej karty
30 października 2022bulku pisze: Musicie zrozumiec, ze wasze cialo i umysl dążą do homeostazy, równowagi, i do tej pory osiągały to dzięki bieganiu po lesie, napierdalaniu się z niedźwiedziami, byciu na swiezym powietrzu, codziennego stawaniu sobie celów i ich osiągania, a nie od brania smiesznych tabletek od żyda w kitlu i siedzenia na kompie. Prega to jest hardkorowe cpanie i ingerencja w delikatne styki i zwoje, w ktore w twojej ewolucji nikt nie ingerowal. By czuc taki czill jak po predze, musiales sobie ostro na to zasluzyc, a poniewaz bierzesz kapse, czujesz sie zajebiscie, a tak naprawde jestes lękliwym onanistą- zamulaczem, twoj umysl staje sie zedezorientowany, i pod nakładką tej przyjemnosci bedzie tylko nasilal lęki, ktore dalej beda szly w twoje cialo, w formie przewleklego bolu, migren, a moze bijacego szybciej serducha. Z punktu widzenia calego ciebie czyli polaczonych ze sobą intymną relacją ciala i umyslu, biorac prege przyjmujesz trucizne, i twoje cialo bedzie ci dawalo znac, ze jej nie chce.
—————————
Na mnie ostatnio zaczęła dziwnie działać. Mam tolerancję na różne mocne smakołyki, pregabalinę brałem kiedyś kilka miesięcy ale przestała działać i odstawiłem, i tak wróciłem potem do mocniejszego ćpania i zapomniałem o niej, od jakiegoś czasu mam pisaną zamiast benzo ale nie biorę codziennie. I tak mi się nagle z dupy włączyło, że 150 mg w jednej dawce robi mnie na cały dzień, tzn. mocne efekty psychoaktywne, typowe dla tej substancji, i silne, skuteczne działanie przeciwlękowe. Przy czym lęk mam akurat teraz taki bardziej sytuacyjny, niż wynikający z choroby. Nie wiem, czy o to chodzi, ale nie do końca potrafię rozkminić skąd taki nagły boost dzialania, chyba nie doświadczyłem na żadnej innej substancji. tzn. jakby robiło mnie mnie mocniej, niż jak brałem pierwszy raz, a potem „już jakaś tolerke miałem” na te pregabe. Wtf.
Edit: No i chuj, samo przeszło, efekt trzymał trzy dni, dzisiaj już 300 działa słabo. Mam trochę przejebane teraz i dopiero 300 + 1 mg lora mnie w miarę uspokoiło. Na samym lorku czułbym się podobnie.
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
30% Polaków w wieku od 15 do 34 roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami
Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom informuje, że dane dotyczące zażywania narkotyków w Polsce przez młodych ludzi są niepokojące. 30% Polaków w wieku od 15. do 34. roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami. Kolejne akcje policji pokazują, że problem jest. W dwa dni zatrzymano w sumie 13 osób mających związek z handlem narkotykami.
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.
Kolejny akt oskarżenia w sprawie przemytu 2 ton marihuany ukrytej w konstrukcji mostu
Jest kolejny akt oskarżenia w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, która w imitacji stalowej konstrukcji mostu przemyciła z Hiszpanii do Polski 2 tony marihuany. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Tym razem przed sądem stanie Radosław Rz., ps. „Zeszyt”. Odpowie za przemyt ponad 900 kilogramów środków odurzających.
