po zapachu 1 co mi wpada na myśl, to że no kurwa, pachnie jak mefedron, inna pula genetyczna
i to tak konkretnie, ale jak już miałbym mn. więcej określić, to podjeżdża w >koperek/ogórek, ale taki świeży kurwa, z gruntu, no i czuć też jakieś mleko i/lub kokosa z lekką nutką słodkośći
sniff fajnie znieczula pysk i kichawę, bezbolesne zetknięcie, pare mg. odrazu ścieka na przełyk i po chwili z dziury jebię kocim moczem
spływ inwazyjny, bardzo chujowy ale to od niego wszystko się zaczyna
już przy połowie krechy czuć po stronie na którą jest atak rozlew ciężkiej do opisania przyjemności, pare sek. po już na calym garnku,
mocny mętlik przez pierwszą minutę, bo po niej następuje peak>
nogi miękną z przyjemności, a euforia dopięta jest do granic możliwości, zapina od kurwa stóp do czubka głowy, rozjaśnione kolorki, obraz lekko pływa i klatkuję jak na low fps, wyostrzone zmysły i emocję, konkretna muzyka ładuję przejebany g o d m o d e
tolerka spora, a gówno robi dosyć mocno, dawka- jakieś 100mg.
niżej parę ujęć
https://www.youtube.com/watch?v=c7zN-D5vg7c
to też warto wspomnieć, wygląd nie jest żadnym wyznacznikiem :)
a są tutaj takie orły, które zawzięcie trzymają się tego, że mef to tylko i wyłącznie
postać ryżu/pałeczek
mam jeszcze parę przydatnych informacji;
-z początku był świeży, wilgotny, dałem mu przeschnąć na biurku, pojawił się właściwy zapach
-gdy był jeszcze mokry miał mleczno-matowy kolor, po przeschnięciu
przeszedł w mleczno-beżowy, co ciekawe po skruszeniu zawsze śnieżnobiały,
-cały czas mięciutki, nie lepił się do karty ani telefonu, rozcierał się pięknie,
-krecha w aplikacji wydawała się być chłodna (?) kurwa jak jakiś powiew świeżej bryzy,
nie mylę tego z efektem znieczulenia, bo dalsze kreski były normalne
///
-wyjebane libido, sen i jedzenie bez problemu,
brak wjazdu na serce, a zejścia nie doświadczyłem, żadnych negatywów ;]
pełen podziw dla chemika, który te gówno zrobił
klasa.
mefa pomieszanego z? czym?
ciężko po samym zdjęciu stwierdzić co siedzi w pakiecie, rozwiń
jak zapach? odczucia po sniffie, spływ, itd.
chujowo zsyntezowany i mocno zanieczyszczony mefedron
w skrócie śmieci, nie ładowałbym do nosa czegoś o takim zabarwieniu
samo pobudzenie to nawet i do 3-CMC nie pasuję,
może jakiś 3-CEC
chodź pv
Malutkie żółte kryształki w kształcie ryżu, lekko wilgotne, troszkę kleją się do karty, miękko się kruszą pod kartą. Zapach charakterystycznego ogóra lub szczochów - mało przyjemny, intensywny zapach, którego nie da się pomylić z chlorami. Aplikacja donosowa nie sprawia bólu - gładko wchodzi, a po chwili lekkie drętwienie języka i przednich zębów, można powiedzieć że lekkie znieczulenie. Kilka minut po sniffie woda z nosa, ale brak jakiegokolwiek zapychania jak po chlorach. Spływ nie boli, nie pali ale jest ohydny (nie wiem jak to opisać, ale było to gorzkie, pojawiła się chęć na bełta) Po rozkruszeniu ukazuje się śnieżnobiały i beżowy proch.
Sniff 100mg spowodował natychmiastowy szczękościsk, dużą stymulacje, rozszerzenie źrenic a z czasem wyjebanie i euforia, lecz to jeszcze nie było to. Dorzucone kolejne 100mg i wtedy zaczęła się bomba. Euforia i pluszowość na poziomie 1000%, lekki nie ogar na wjeździe, chęć rozmowy czy pisania, lekkie wirowanie obrazu, rozmazany obraz a przy zamkniętych oczach wszystko kręciło się dookoła, tak jakbym bardzo szybko kręcił głową na boki. Libido podwyższone, możliwe że podwyższona temperatura bo było mi gorąco a po czasie pot zaczynał śmierdzieć podobnie jak sam towar. Peak trwał około 20min a potem ogromna chęć na dorzutke. Nie wiem jak ze zjazdem, bo aktualnie jestem jeszcze na bombie
Poniżej załączę zdjęcie sortu, który otrzymałem. Z legitnym mefisto miałem tylko raz do czynienia i profil działania jest bardzo zbliżony, tylko zdziwiło mnie dosyć spore dawkowanie, ale sądząc po kolorze to sort nie jest zbyt czysty. Spotkał się ktoś z takim sortem? Może być to prawdziwe 4-MMC lub chociaż 4-MEC? Z góry odrzucam 3-CMC i 4-CMC, inny profil działania, wygląd, zapach.
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.