TALK - Rozmowy [H]

[NickInnyNizWszedzie]

Najmocniejsze dropsy jakie w życiu próbowałem były malutkie okrągłe wielkości główki od zapałki o żółtej barwie myszki micky i były na kwasie bardzo ciężka faza

Ile razy można powtarzać że to nie są żadne piguły na kwasie tylko 2cb...

Żeby nie było off-topu, dla mnie najlepsze były niebieskie Supermany gdzieś w okolicach 2k14, było podejrzenie że są na MDA

[DzoBajden]

Pierwszy w życiu. Okrągła, różowa, dosyć mała piksa z wytłoczonym serduszkiem. Teraz myślę, że to mogło być dwacebe, bo oprócz euforii i empatii wjechały konkretne wizuale - góry-doliny na chodniku, tęczowe koło toczące się pod górkę, małe-wielkie domy, kilkumetrowe nogi, falowanie/wibracje na obrzeżach pola widzenia.
Tak jak to czytam to jestem prawie pewien, że to 2C-B było, a nie MDMA. Ale miałem wtedy piętnaście czy szesnaście lat więc młody wiek też swoje mógł zrobić. I jarałem sporo.

[Macz3k]

@DelicSajko to z całą pewnością 2C-B :D Też swojego czasu zrobiono mi taki prezent i niespodziewanie wjechała psychodela. Takie czasy, taka ulica niestety.

Co do tematu najlepsza piguła jak dla mnie to blue punisher. Gdzieś widziałem nawet, że na tomorrow landzie kogoś zabiły od przedawkowania. Oprócz mki tam na pewno był jakiś dosyp, bo zbyt mocno siadało na banie.

[DzoBajden]

Blue punishery ponad 300mg każdy.

[UltraViolence]

Oprócz mki tam na pewno był jakiś dosyp, bo zbyt mocno siadało na banie.

Nie było, znajdowało się tam samo MDMA w dawce oscylującej w okolicach 300mg. Wyniki z labów.

[Macz3k]

@UltraViolence Wyników z labów nie widziałem, ale miałem blue punishery z 3 różnych źródeł (znając życie i tak jeden import) i dwa razy były takie same czyli faktycznie robiło jak zwykła mka, a raz trochę inaczej. Może to subiektywne uczucie z resztą i kwestia ich oryginalności/nieoryginalności. Mam jeszcze pół tamtej piguły właśnie na testy zachowane, ale nie mogę się zmobilizować.

[Roller44]

Jak wyżej, chyba te niebieskie punishery. Nie dowierzałem wtedy, że mają po 300mg. Po wejściu pierwszego dorzucony drugi, nie do końca miło to wspominam.

Pamięta ktoś może pomarańczowe heisenbergi i wie co w nich było? Sprzed 5 lat jakoś, przy ładowaniu aż czache chciało rozerwać.

[CATCHaFALL]

Jako bywalec angielskich imprez staram się uważać (paradoks. brzmi dziwnie, że ćpunka uważa ). To co małolaty wyczyniają to po prostu szok, nawet jak dla mnie. Totalna przepaść między UK a PL, tutaj na imprezach biletowanych jeśli uraczysz kogoś "sober", to będę pod wrażeniem. Dziecioki wrzucają co popadnie, króluje ketamina i emka.

W 2019 doszło do wieeelu zgonów po pigułach, na angielskich instagramach odnośnie wspomnianych imprez (przeważnie drum and bass) można napotkać wiele alertów, myślę że w Polsce też by się przydały profile tego typu, żeby jednak małolatki przestrzegać, bo nie ma co ukrywać, że dla nich insta to okno na świat.

Wracając do tematu, moje ulubione to białe serca

[sclero2014]

Ale bym spróbował tych emek ... ale nkestety dojścia brak by ogarnąć: (

[CATCHaFALL]

Ale bym spróbował tych emek ... ale nkestety dojścia brak by ogarnąć: (

Jak można nie mieć dojścia do piguł?
Na pierwszej lepszej imprezie obstawiam, że same by Cię znalazły.

Testowałam jeszcze w tamtym roku różowego redbulla niewiadomego pochodzenia, mocna jak szatan...