Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 817 • Strona 70 z 82
  • 258 / 106 / 0
@KapitanAizen

Dziabiesz w IT?
Anarchizm, nihilizm, prymitywizm: 3 słowa najlepiej oddające mój światopogląd i moje jestestwo.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
  • 2008 / 496 / 0
Tak. Wkręcenie się w IT to była jedna z moich najlepszych decyzji życiowych. W międzyczasie próbowałem innych ścieżek, ale nic nie było równie perspektywiczne. Plus tutaj też kwestia tego, że lubię taką pracę.
  • 258 / 106 / 0
Gratulejszyn. Sam o tym też myślę, jednak zarobki w tej branży to jest kosmos względem całej reszty w PL i w relacji do nakładu pracy.

Jesteś na B2B zapewne?
Anarchizm, nihilizm, prymitywizm: 3 słowa najlepiej oddające mój światopogląd i moje jestestwo.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
  • 3455 / 558 / 2
Co to jest IT?
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / 1 / 0
Z angielskiego Information Technology, a po polsku i prostym jezykiem; branza zajmujaca sie komputerami

Przydaloby sie jakies mniej ogolne pojecie, bo praca w it moze oznaczac rownie dobrze grafika jak i programiste, lub zadna z tych rzeczy i moze chodzic na przyklad o glupie wklepywanie cyferek do excelu
  • 3245 / 622 / 0
Praca w życiu człowieka.DOC
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2008 / 496 / 0
04 sierpnia 20223eyewideopened pisze:
Gratulejszyn. Sam o tym też myślę, jednak zarobki w tej branży to jest kosmos względem całej reszty w PL i w relacji do nakładu pracy.

Jesteś na B2B zapewne?
Tak, jestem kontraktorem. Na umowie o pracę dużo bym tracił przez ZUS i drugi próg podatkowy.

Nakład pracy zależy od firmy. Akurat teraz ja mam spory. Niemniej mi to odpowiada. Jestem nerdem i lubię zagłębić się w temat. Robić jakieś ambitne zadania. A nie klepać coś powtarzalnego dwudziesty raz w miesiącu.

Oczywiście klepacze też są potrzebni i w żadnym wypadku takiej postawy nie krytykuje. Cel pracy to zarabianie pieniędzy i nie ma niczego niemoralnego w realizowaniu go po najniższej linii oporu.
  • 4400 / 704 / 2117
@KapitanAizen też się zgadzam. Nie ma nic złego w tym kto jak pracuje, bo cel uświęca środki, a w tym przypadku kierunkiem pracy jest zarabianie pieniędzy, bez znaczenia w jaki sposób.

Co do tematu, ja gdy pracowałem jeszcze, to mialem problem z mj. Może nie tyle co problem, ale po prostu jarałem. Nie miałem przez to jakichkolwiek większych problemów. Do pracy stawiałem się bez alko kaca, nie chodziłem do niej zjarany. Poza tym, te weedowe zabawy i alko to były dawno temu przy ognisku. Stare dobre czasy.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 186 / 32 / 0
Zarobki są ważnym celem pracy, ale nie jedynym a przynajmniej nie powinny być jedynym.
Mimo predyspozycji i możliwości rozwoju w kierunku dużo lepiej płatnym, robię to co lubię i nie żałuje decyzji.
Jest takie powiedzenie "rób to co lubisz, a nie przepracujesz ani jednego dnia".
  • 4400 / 704 / 2117
Na dragach można normalnie funkcjonować. To nie jest zła filozofia i złe myślenie. Jeżeli ktoś wjebany jest po uszy, musi brać, ale kontroluje to co dookoła niego się dzieje, to jakoś sobie poradzi. Niestety najgorsze skutki wśród narkotyków widzę przy alkoholu. Uważam, że to najgorsze ścierwo. Jeśli ktoś jest mocno uzależniony, staje się bardzo agresywny, rozdrażniony bez przyjmowania alko i nawet jak ktoś powie, że jest spokojny, to bardzo łatwo to się zmienia. Wpierdolić się w alkohol jest bardzo prosto, nie dość, że ogólnodostępny to nawet nie taki drogi w porównaniu z innymi pierdołami. Wiecie ile polaków codziennie wypija małpki rano i wieczorem? Ba, rano wieczorem i w południe (przerwa w pracy)? O zgrozo, za dużo.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
ODPOWIEDZ
Posty: 817 • Strona 70 z 82
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach

Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.

[img]
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń

Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?

[img]
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej

Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.