TALK - Rozmowy [H]

[acidace]

Jak to jest z tymi chorobami psychicznymi a LSD, jak to ogólnie rozróżnić. Mam na myśli to, że przy większej dawce (chociaz patrzac na dawki innych to byla to normalna - 200) totalnie odpłynęłam, nie wiedziałam, co dzialo się ze mna przez 3 h, potem wymyśliłam sobie scenariusz w mojej głowie, ktory byl okropny, wierzylam w to. To bylo jakies 15 h męki gorszej od piekła. Czy to mozliwe ze to zwyczajny bad trip czy to moze jakies ujawnianie sie chorob psychicznych? Wiem ze to na dwoje babka wróżyła, ale moze ktos miał podobnie.

[DzoBajden]

@acidace
Faza po prostu.

[Klamm]

@acidace
Tak, zwyczajnie faza, która Cię przerosła. Przygotuj się następnym razem lepiej do podróży :) Jeśli to nie pomoże, to podróżuj na mniejszych dawkach.

[UJebany]

Czy to mozliwe ze to zwyczajny bad trip czy to moze jakies ujawnianie sie chorob psychicznych? Wiem ze to na dwoje babka wróżyła, ale moze ktos miał podobnie.

Zwykły bad-trip, nie wkręcaj sobie choroby psychicznej następnym razem stwórz sobie lepsze s&s oraz wrzuć mniejsza dawkę.
A jak będzie za słabo to metoda prób i błędów w końcu utrafisz w ta właściwą.

[Metropolis]

Wszyscy mogą dostać krzywej jazdy po kwasie. Mówi się, że lepiej jest brać z czystym sumieniem, tzn. nie mieć większych problemów z życiem codziennym, nauką, pracą, ukochanym itp..

[Klamm]

I to jest prawda. Kwas potęguje nastroje. Jesteś w dobrej kondycji psychicznej? Więcej niż prawdopodobne, że będzie milutki szał. Będziesz w złej kondycji, będzie szał z trwogą i przerażeniem.

[acidace]

Dziękuję wam mocno po prostu zazwyczaj bralam z osobami, ktore z tego co wiem tez byly w slabej kondycji psychicznej, ale zawsze dobrze się bawili. Jednak to rzeczywiście kwestia osobnicza i póki się nie poukłada w głowie to lepiej nie brać

[Klamm]

Tak, Twoje wnioski są słuszne. A odnośnie znajomych Twoich. Wiesz, powiem Ci, że z psychodelikami nigdy nie ma nic pewnego. Dlatego napisałem: Jesteś w dobrej kondycji psychicznej? Więcej niż prawdopodobne, że będzie milutki szał. "Prawdopodobne", ale nie pewne. Niejednokrotnie też bywa, że bierzesz psychodelik w czasie, kiedy wszystko u ciebie jest źle i prawdopodobieństwo na bad tripa jest bardzo duże. Ale tu przeciwnie, on się nie pojawia, a substancja pomaga nam spojrzeć na nasze problemy z całkiem innej strony, przez co możemy, jeśli naprawdę chcemy, przemyśleć i poukładać wiele rzeczy.

[UJebany]

I to jest prawda. Kwas potęguje nastroje. Jesteś w dobrej kondycji psychicznej? Więcej niż prawdopodobne, że będzie milutki szał. Będziesz w złej kondycji, będzie szał z trwogą i przerażeniem.

Ale są dwa aspekty, jak jesteśmy w dobrej kondycji psychicznej to głównie to będzie przyjemny, spokojny trip bez wkrętek etc.
Radości z fraktali, odbioru muzyki, sporo śmiechu.

Jak mamy problemy to może nam pomóc je rozwiązać, dzięki głębszemu tripowi może dojdziemy do ukrytych w sobie negatywnych emocji, problemow i łatwiej się rozwiążą - LSD otworzy nam oczy na świat, spojrzymy na problemy z innej, tej kwasowej perspektywy.

[Klamm]

Zgadza się. Dlatego też w kolejnym poście napisałem:

Niejednokrotnie też bywa, że bierzesz psychodelik w czasie, kiedy wszystko u ciebie jest źle i prawdopodobieństwo na bad tripa jest bardzo duże. Ale tu przeciwnie, on się nie pojawia, a substancja pomaga nam spojrzeć na nasze problemy z całkiem innej strony, przez co możemy, jeśli naprawdę chcemy, przemyśleć i poukładać wiele rzeczy.