Leki stosowane w leczeniu zaburzeń psychicznych.
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 74 • Strona 7 z 8
  • 785 / 16 / 0
Brałem na natłok nic nie dało myślę nad olanzapina kiedyś mi pomogła 5mg i fajnie wyciszalo myśli
  • 1 / / 0
To tak zaczęło się od tego że zacząłem brać neuroleptyki z powodu (urojeń pluskwy wyłączanie telefonu zasłanianie kamerki podsłuchy jakieś fałszywe przesądy no i może w apogeum odsłonięcie myśli) które też nie były do końca bezpodstawne ale o tym nie będę się rozpisywał w momencie zażywania olanzapiny w pierwszym miesiącu skapnąłem się że wyparło mnie to z emocji motywacji pasji możliwe że efekt był wzmocniony placebo złymi opiniami na temat grupy tych leków za namową matki poszedłem do Psycha miało być dwa tygodnie a skończyło się ponad dwoma miesiącami w których faszerowano mnie daną grupą leków bo nie chciałem ich brać to od razu przyklejono schiza na szczęście jakiś inny niższy podtyp tego schorzenia no krótko mówiąc nie polubiłem się z ordynatorem leki rok brać po przejściu przez kilku psychiatrów trawiłem niby ze zgodą rodziców na tego właściwego i odstawił mi neuroleptyki po krótkim czasie nie biorę ich prawie rok i nadal brak emocji lekarz który mnie teraz prowadzi mówi że nie ma takiej teorii jak po zablokowane receptory dopaminergiczne i nawet jeśli to wszystko powinno być już dobrze i mówi że mój stan możliwe że jest spowodowany przez narkotyki problem z powyższymi objawami trwał 4 lata i sobie z nim radziłem sport mnie wyciągał od momentu zaczęcia palenia marihuany (13)lat na początku czułem się dobrze i tolerancja rosła potem się coś zawaliło tolerancja nie rosła i pierwsze paranoję po trawce ale w dobrym towarzystwie po palałem przez ostatnie lata w końcu odstawiłem bo stwierdziłem że to nie dla mnie i wszystko będzie dobrze jak nie będę jarał ale niestety miałem luźne podejście i poszedłem w alkohol mocno rok przed szpitalem zawsze zwalałem na słaby sen i brak ogarnięcia i energetyki i nikotyna która była powiązana z moim stylem życia i teraz mi ktoś powie do tego takie objawy problem z odczuwaniem przyjemności w sensie dostosowanie emocjonalne do sytuacji zwierzęcy strach w oczach i nieumiejętność wkurzania się tzw zachowania zwierzęce i problem z poczuciem wartości pieniądza objawy były różnie nasilone przez ostatnie lata gasły wraz z moim próbami ogarnięcia no ale przez ostatni rok przed szpitalem było ze mną tylko gorzej w tym wszystkim myślałem że ja wymyślam to wszystko i nie byłem świadomy z jakimi konsekwencjami może się to wiązać i sam czytając te wszystkie fora mam wrażenie że nie do końca mnie się to tyczy ktoś by mi mógł to wytłumaczyć jak to działa czy może jednak jestem chory ? Chciałbym jeszcze uzyskać odpowiedź co mi pomoże wrócić do starych emocji może jakieś stymulanty ?Dodam że będę regularnie chodził do psychiatry w celu kontroli ale wszystko bym oddał za przywrócenia starego ja tylko z dala od używek i fajnie mieć też świadomość choroby czy jakiegoś zaburzenia

Przeniesiono do istniejącego wątku ~ Atro
  • 37 / 10 / 0
Jakie neuroleptyki polecacie na regenerację głowy po nadużywaniu stymulantów? Minęło już 5-6 tygodni od ostatniego ćpania, ale nadal mam lekko paranoiczne myśli, które są dosyć dokuczliwe. Za bardziej intensywne, jeżeli źle się wyśpię. Jestem już umówiony do specjalisty, ale chciałem po prostu trochę temat i substancje bliżej poznać.
  • 1582 / 252 / 0
@Kratos1 mam diagnozę zaburzenia osobowości borderline i zmagam się głównie z lękiem i depresją. Z neuroleptyków biorę amisulpryd 200 mg i antydepresanty, wenlafaksynę, maprotylinę i escitalopram. Obecnie, od dawna, lęku nie czuję praktycznie, najwyżej społeczny czasem. Na ogół nie brałem neuroleptyku tylko same antydepresanty na lęk, najlepsze dla mnie są wenlafaksyna, duloksetyna, fluwoksamina, paroksetyna.
  • 34 / 3 / 0
@zburzony Dzięki za odpowiedź.
Ja na depresję też zażywam Wenlafaksynę ale w małej dawce bo 75mg ale najważniejsze że pomaga na depresję.
Ale teraz na ten lęk nie pomagają mi wcale Neuroleptyki (ani Arypiprazol w maksymalnej dawce ani Olanzapina w nawet wysokiej dawce-10mg) :/.
  • 1582 / 252 / 0
@Kratos1 może spróbuj tego amisulprydu, mnie on od pierwszej tabletki uspokoił, wyciszył i wyłączył lęk, nastrój też się poprawił. Myślę że wyższa dawka typu 400 mg mogłaby ci pomóc.
Jest jeszcze tiapryd, podobny chemicznie lek, no i flupentiksol - stary ale sprawdzony neuroleptyk o działaniu przeciwlękowym.

scalono - łysy

No i jest jeszcze kwetiapina, gruby kaliber, w teorii powinna pomóc.
  • 150 / 8 / 0
kwetiapina jest dobra ale w wysokiej dawce 50 rano 50 południe 1000 mg na wieczór i śpisz elgancko
  • 34 / 3 / 0
08 maja 2024zburzony pisze:
No i jest jeszcze kwetiapina, gruby kaliber, w teorii powinna pomóc.
Akurat u mnie Kwetiapina odpada bo powodowała u mnie akatyzję i jeszcze większy niepokój psychiczny :/.
Ale może spróbuję czegoś z innych leków które wymieniłeś, kiedyś bardzo chciałem sprawdzić Flupentyksol, ew Amisulpryd.
O Tiaprydzie nie słyszałem nigdy.
Jeszcze raz dzięki za pomoc :)
  • 88 / 2 / 0
Kwetiapina to jedyny lek, który mi realnie pomógł. Wycisza lęki, uspokaja, pozwala przespać cała noc. Średnio sobie wyobrażam, że miałabym ją kiedykolwiek odstawić... Czy te leki uzależniają?
  • 66 / 2 / 0
Mam pytanie z waszych doświadczeń jakie neuroleptyki wykazują największe działanie aktywizujące oraz przeciwdepresyjne oraz w jakich dawkach?
ODPOWIEDZ
Posty: 74 • Strona 7 z 8
Newsy
[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków

Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.

[img]
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?

Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.