Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 186 • Strona 7 z 19
  • 170 / 2 / 0
Warto dodać fakt paranoi. Dawniej tak nie było ,że człowiek stał przy oknie,bo ktoś go śledzi :D
Spoiler:
Spoiler:
  • 23 / / 0
3 dni ciągu na trójce.
Ostatniej nocy, zszedłem do piwnicy zajarać fajeczkę, wziąłem ze sobą woreczek z trójką zapakowany w taki worek po słuchawkach.
Zrobiłem sobie ściezkę na parapecie, w międzyczasie odrywając się od tego milion razy - ciągłe wrażenie, że ktoś idzie (a nikogo w domu).
Po jakiś 30 minutach w końcu poszła kreska, zapaliłem i wróciłem do siebie.

Na następny dzień, na totalnym dołku serotoninowym, chorych zatokach, gardle i ledwo żyjąc, postanowiłem zapodać... klina. Szukam mojej torebeczki, szukam, znaleźć nie mogę. Wywróciłem do góry nogami cały pokój nic, nie ma! Poszedłem do piwnicy szukać, także bezskutecznie. Gdzie ten mój durny łeb posiał samarkę!
Nie znalazłem, poszedłem spać, i dopiero dzisiaj na spokojnie mogłem wznowić poszukiwania, zestresowany, że ktoś znalazł i czekają aż sam się przyznam do odkurzania :| Znów wywróciłem pokój do góry nogami, i nic. Po raz kolejny piwnica, nic. Zrezygnowany próbowałem odtworzyć swoje ruchy z tamtej nocy, stoję przy takiej szafie, w całkiem innym pomieszczeniu, i sięgam ręką - jest. Nie pamiętam jak go tam chowałem, nie było także żadnych logicznych podstaw by go tam chować.
2 dni w stresie + zjazd po trójce poziom hard. To była dla mnie najgorsza zwała :D

(Po tej przygodzie zarządzam post na jakiś czas, bo to już mnie przeraża)
  • 1854 / 215 / 37
Nieprzeczytany post autor: wildwolf »
Szatan zwany 2dpmp, zwała 4dni na granicy postradania zmysłów.
  • 438 / 3 / 0
5 dni koszmaru po 2dpmp.Chciałem zadzwonić po pogotowie, ale się realne bałem. 3 razy straciłem przytomność, benzo, alk nic nie pomagało. Chodziłem po mieszkaniu i krzyczałem wręcz do siebie, ze kurwa będzie dobrze, że to minie, że przeżyję. Shiza poziom nie mieszczący się w skali jakiegokolwiek tripa. Nie wiem jak to w końcu ale przezyłem, ale byłem realnie na granicy cięcia się po kablach. 5 jebanych dni potwornej psychpzy.
Ćpanie jest wyrokiem na całe życie.Ćpamy w nadziei, że doświadczymy szczęścia na progu piekła. Na końcu nie ma już nawet nadziei.

NIE MIKSUJCIE Z NICZYM ALFY
  • 20 / / 0
Przy ciągach wapo alfy jak zdarzają się przerwy 2dniowe to mega wkurwienie a potem śpiączka...nie funkcjonuje. zaspokajam pakmana i śpię śpię dosłownie wszędzie mimo że codziennie śpię normalnie...nie najgorzej ale wyglądam okropnie takaa z zjebana mułem mówiąc coś z zamkniętymi oczami
Łżę, ale dosyć tego mam,
nie pasuję do świata ram, pustych ścian.
Zbyt kolorowych cieni dużo chcę,
mało wiem, zapadam się, odchodzę.
Nie chcę dłużej w próżni żyć,
w koszu tkwić,
zrywam bólu nić, odchodzę.
  • 55 / / 0
Po ciągu z 3mmc, najpierw powrót pociągiem 2 godziny, od cholery ludzi, ja na mega zwale. Wali ode mnie jak od żula, po twarzy na kilometr widać, że coś jest nie tak, w głowie rozpierdol. Wkręciła mi się taka paranoja, że jak wysiadłam w swoim mieście to schowałam się w kiblu i dzwoniłam po przyjaciółkę, żeby po mnie przyjechała. Po pół godziny wyciągnęła mnie prawie siłą z tego kibla i zawiozła na chatę. Miała mnie tam zostawić, ale że bałam się otworzyć drzwi to musiała zabrać mnie do siebie i ogarnąć. Dopiero następnego dnia wieczorem zdecydowałam się wrócić do swojego mieszkania.
"Przywieź mi obrazki ładne, książki mądre i słodycze albo landrynkową piękną śmierć... "
  • 839 / 67 / 0
Nie mam pojęcia co tutaj napisałam wcześniej, ale po ostatnich doświadczeniach powiem jedno: alfa. zarówno pvp jak i php. Chociaż może to nie tyle kwestia zwały, a hipoglikemii przez którą nie mogłam sie ruszać (nie miałam siły żeby przewrócić się z boku na bok.. poważnie.), miałam drgawki i na to kurwa nie wpadłam, żeby napić się czegoś słodkiego.. cóż, myślę, że alfa-php na pewno tylko pogorszyła sprawę, bo daje taki jadłowstręt, że jedzenie czy picie to ostatnie o czym chcesz myśleć.
Mam pod oczami cienie życia
I wargi mi spierzchły od suszy
w duszy.

47828580/missiv@protonmail.com - napisz mi coś miłego
  • 1009 / 42 / 0
nananaweed pisze:
Warto dodać fakt paranoi. Dawniej tak nie było ,że człowiek stał przy oknie,bo ktoś go śledzi :D
Dokładnie, ja od czasu mojego pierwszego "oni wiedzą " mam to po każdym ketonie. Mniej lub bardziej.
  • 55 / / 0
SpalamTo pisze:
nananaweed pisze:
Warto dodać fakt paranoi. Dawniej tak nie było ,że człowiek stał przy oknie,bo ktoś go śledzi :D
Dokładnie, ja od czasu mojego pierwszego "oni wiedzą " mam to po każdym ketonie. Mniej lub bardziej.
Co do paranoi to przypomniało mi się jak kumpela się chowała z kreską pod stół, bo twierdziła, że sąsiedzi ją przez okno zobaczą %-D Mieszkałyśmy wtedy na 12 piętrze, a okna bloku na przeciwko były dobre 200-300 metrów od naszych
"Przywieź mi obrazki ładne, książki mądre i słodycze albo landrynkową piękną śmierć... "
  • 14 / / 0
każda substancja która w dużym stopniu wydziela noadrenaline
ODPOWIEDZ
Posty: 186 • Strona 7 z 19
Newsy
[img]
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna

Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.

[img]
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.