Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 279 • Strona 7 z 28
  • 205 / / 0
...na pewno lepiej bedzie spac po lyknieciu benzo niz bez...nie bedzie tego wybudzania sie co chwile
Bania goni banie:P
  • 568 / 3 / 0
Ekspertm nie jestem ale detoksy przeprowadzalem na kilka sposobow i cos juz wiem:

na sucho - :-D (jak ktos ma fetysz dotyczacy tortur to polecam innym nie)

na neuroleptykach - dobra opcja dla ludzi o nałogowych sklonnosciach, usypiają, uspokajają, sa dwie grupy - te szkodzace na ukł pozapiramidowy (haloperidol) i te dzialajace ubocznie (antagonistycznie) na rec. H alfa1 i M, na skreta najlepsze sa te drugie bo sennosc wywołaną działaniem na H pomaga zasnac a dzialanie ant. na alfa ogolnie dobrze robi na skreta (przynajmniej jesli wierzyc blue berry w sprawie mechaniki skreta - przy okazji dzieki wielkie za obszerny opis) i to co dla innych ludzi jest działaniem ubocznym to nam robi dobrze.

na bezno - pomagaja przespac skreta i tak jak kolega napisał gdy sie na nich śpi to nie budzimy sie co chwila, plus nie wywołuja takiej suchości w ustach jak neuroleptyki (nie dzialaja na rec. M), pomagaja takze na sfere psychiki zwiazana z checia przyjebania, dobre szczegolnie na wymuszonego skreta kiedy nie mamy mozliwosci przyćpać i ta mysl powoduje u nas wręcz szaleństwo.

bezno + neuroleptyki - i to jest najlepszy wybór przy czym nie brałbym ich na raz, rano neuroleptyki a na wieczór bezno i powinno byc w miare okej.
  • 12552 / 2434 / 0
"bezno + neuroleptyki - i to jest najlepszy wybór..."

Najlepszy, jeżeli chcemy zafundować sobie nowe, zajebiste uzależnienie :-) Niekontrolowane przez nikogo branie to prosta ku temu droga. Rozumiem branie rolek, klonów, czy estazolamu na zamkniętym detoksie. W domu historia będzie wyglądać mniej więcej tak - 4 dni skręta a potem jeszcze sporo niezużytego benzo - przecież nikt do klozetu nie wyrzuci...

Jeżeli już coś na spanie - dlaczego nie zolpidem czy neuroleptyki? Bo sucho w ustach?
  • 568 / 3 / 0
Ja zolpidem traktuje w tych samych kategoriach co benzo, w końcu także działa na kompleks GABA a że w innym miejscu to nie jest juz az tak istotne, tez uzależnia usypia i uspokaja.

Ja jestem całkowicie bezsilny wobec opio a bezno leża u mnie tygodniami i poza skretem ani myśle ich brać. Owszem sa osoby uzależniajace sie także od praktycznie wszystkiego co działa na mózg i dla nich najlepszy wybór to same neuroleptyki ale myśle ze uzależnieniu od opio i benzo towarzysza nieco inne mechanizmy psychiczne i stosunkowo niewielki odsetek odtruwających uzależni sie od benzo przyjmowanych na czas detoksu.
Po benzo sen jest mimo wszystko taki pełniejszy i zdrowszy, nie ma wybudzania i takiej zmuły rano po przebudzeniu. A jak dobrze wiemy stan rano po przebudzeniu jest w skrecie najgorszy, zwłaszcza jak sie ma ukryte choroby reumatyczne. Ale zaznaczam, że to tylko moje osobiste zdanie, nie jestem tutaj zadnym autorytetem.
  • 12552 / 2434 / 0
@goldfinch20

OK - być może wiesz, czym "pachnie" uzależnienie od benzo, dlatego jesteś ostrożny i nie pozwalasz sobie nawet na odrobinę relaksu więcej, niż to konieczne :-)
Jednak cała rzesza ludzi (ze mną na czele) jest dużo bardziej podatna na uroki tych zdradzieckich tabletek. Jedynym powodem, przez który piszę te teksty odstraszające jest moje własne doświadczenie z całym wachlarzem benzo i to, co przeszedłem, żeby je odstawić. Jak przypomnę sobie piekło, jakie zgotowałem sobie Xanaxem, potem klonem, to aż mnie mdli.

Moim zdaniem już lepiej mieć sucho w ustach i budzić się zamulonym (neuroleptyki), lub brać któreś z Z drugs - wiem, że też działają na GABA, ale są dużo bardziej selektywne i dużo łatwiej jest je odstawić.
  • 568 / 3 / 0
Moim zdaniem już lepiej mieć sucho w ustach i budzić się zamulonym (neuroleptyki), lub brać któreś z Z drugs - wiem, że też działają na GABA, ale są dużo bardziej selektywne i dużo łatwiej jest je odstawić.
To nie kwestia selektywności tylko działania na inny receptor w kompleksie GABA. W tym kompleksie jest miejsce na bezodiazepiny, na barbiturany i na zolpidem (receptor to omega-1 czy jakos tak ale pisze z głowy), natomiast mimo że wpływ jest inny to efekt na cały kompleks w praktyce zbliżony - tak wiec i efekt farmakologiczny bardzo podobny. Natomiast zupełnie nie wiem dlaczego bezno tak uzależniaja a zolpidem już nie, nie potrafie tego w zaden sposob wyjasnić.

Ja myśle że w kwestii bezpieczenstwa uzależnieniowego od benzo masz racje - zbyt oceniam po sobie i przez to mam podswiadoma tendencje do bagatelizowania tego zagrożenia.
  • 12552 / 2434 / 0
Tu mnie masz :-) Moja wiedza z tego zakresu ogranicza się do tego, że istnieje coś takiego jak GABA, receptory opioidowe, agoniści / antagoniści plus jakieś hasła z wiki.

P.S. Najbardziej skutecznym środkiem usypiającym, z jakim miałem do czynienia była mianseryna. Przez pierwszy miesiąc dosłownie zwalała z nóg i sen trwał do 12h (nawet na największym skręcie).
  • 618 / 110 / 0
nie demonizujcie benzodiazepin jak jakiegoś bagna nieprzewidywalnego, wystarczy jasno uświadomić osobę, której się chce zalecić benzo o sile i szybkości uzależnienia, żeby pilnował dawek i zakończył w planowanym terminie. Jak ktoś już CHCE wyjść z opio to nie sądzę, że będzie chciał uwikłać się w inne uzależnienie, więc zażywać będzie planowo, celem zaleczenia skręta i objawów.

mi się udało bez większych problemów przerwać ciąg na kodeinie prawie roczny, cold turkey, na 2 miesiące dałem sobie spokój z opio. później poznałem PST, i teraz już nie jest tak wesoło, skręt mnie miażdży i nie wyobrażam sobie zejścia z ciągu na sucho, bo po prostu musiałbym się odciąć od świata na 2 tygodnie i w spokoju cierpieć agonie.

jedyny ludzki sposób odstawki z ciągu to obstawa właśnie benzo, neuroleptykiem i pierdołami na srakę, bóle itp. pewnie, że dałoby się przecierpieć cold turkey, ale po co. Przecież to ludzie naokoło muszą wasze humory znosić później.
  • 12552 / 2434 / 0
Jasne... ja też brałem benzo na skręcie, też planowo miało być przez kilka dni, a skończyło się 2 letnią znajomością z każdą dostępną benzodiazepiną, ze szczególnym uwzględnieniem alpry i klona.

P.S. Zanim wziąłem pierwszą w życiu tabletkę (relanium) byłem w pełni świadomy potencjału uzależniającego tych środków. Benzodiazepiny dają relatywnie niewiele w stosunku do tego, co zabierają! Jako, że dostałem od nich po dupie dość mocno (przy odstawianiu), zawsze już będę ich niezłomnym przeciwnikiem.
  • 3523 / 52 / 0
Osoby uzależnione od kodeiny i które chcą z nią skończyć mają potencjał do uzależnień więc benzo się w takim wypadku nie nadaje.Na sen bierzcie zopiclone albo zolpidem, można dorzucić np.apap noc. Zawarty w nim paracetamol uśmierzy różnorakie bóle jakie doskwierają w tym trudnym okresie, ale choćby nie wiem jak schodzić z kodeiny to i tak pojawią się objawy abstynencji. Chciało się ćpać to teraz trzeba odcierpieć, wypić piwo które naważyliście :-)
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
ODPOWIEDZ
Posty: 279 • Strona 7 z 28
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.