-Podać Antidol czy Tussipect?
- Acodin :)
- A nie tego nie ma.
Parę minut później inna apteka
-Jest acodin?
_Jest
-2 opakowania proszę
-Jest pan pewien w jednym jest 30 tabletek a to bardzo dużo
-Zależy jakie kto ma potrzeby
-aha rozumiem
ale sprzedała
W gimnazjum chodziłem do klasy z typem co palił codziennie i w szkole też (chodziły wśród nauczycieli słuchy że koleżka ma jakieś powiązania z narkotykami a nawet z mafią :nuts:) i raz przyszedł zupełnie trzeźwiutki na angielski i jak wychodził z sali facetka rzuciła takim tekstem: "jeszcze raz przyjdziesz do mnie na lekcje w takim stanie to poinformuję dyrekcje" cóż miał chłopak robić starał się na każdy następny angielski przychodzić dobrze ujarany :D
dlatego nic mi się nie chce, szczęście wchłaniam z powietrzem
takiego świata ja nie chce, więc go sobie ulepsze"
legalnie? - ale fajnie!
Pale jamesa u siebie na balkonie (mieszkam w domku, szpan nie? xF), patrze sąsiadowi zna przeciwka kury spierdoliły xD a to taki stary dziadek.
Wiec stoje na tym balkonie i sie zlewam nieziemsko, a tamten popierdala z kijem za tymi kurami :D
W koncu postanowiłem iśc mu pomóc. Zszedłem na dół, zagadałem z nim i zacząłem mu kury łapać :D miałem potrójną zlewą, z kur, z samego siebie (dobry był ten lolek xP) i z dziadka. Biegałem za tymi kurami, wypierdalałem sie co chwila i w ogóle ciągła śmiechawa. A dziadek zamiast patrzeć na mnie jak na ujarańca stał i sie perfidnie zlewał tak jak to stare dziadki potrafią :P
W koncu wyłapałem mu te kury, dostałem czekolade w nagrode i zadowolony z siebie poszedłem do domu xP
Palcie zioło przjyaciele, peace.
facetka od fr do mnie: m* ty juz sobie do konca mozg wypaliles.
innego razu tam sama psorka: ale ty zjarany jestes m*
@koon dobry uczynek zrobiles + dla Ciebie ja tez bym chetnie zjarany cos porobil z sasiadami ale by byla beka.
Nażarliśmy się grzybów, skończyły się fajki, uformowała się grupa ośmioosobowa i wyruszono do sklepu.
Doszliśmy - daleko nie było, wchodzimy jest krótka kolejka /sklep taki z panią za ladą/, oczywiście wszyscy śmieją się - jakby nie wiadomo jak było to wszystko zabawne - a gdzieś tam w duchu czekamy czy pierwszy z kolegów zdoła się dogadać ze sprzedawczynią.
Jest już jego kolej, człowiek z kamiennym wyrazem twarzy do babki:
- Poproszę lajty i piwko.
To już było arcyśmieszne, śmiech, zataczanie i "słyszałeś, lajty i piwko?"
Kolega w tym czasie jakoś się już zdołał dogadać, nie wiadomo dokładnie co mówił bo zagłuszał to ryk naszego śmiechu. Czyli, że rzecz jest możliwa do zrobienia.
Podchodzi kolejny i mówi:
- Dla mnie tylko piwko.
Sprzedawczyni na to:
- Jakie?
A kolega:
- Puszkowe.
A potem poszliśmy w stronę starówki, bo jeden z kolegów stwierdził, że pokaże nam figurę matki boskiej, która oglądana pod odpowiednim kątem wygląda jak mężczyzna. Zwłaszcza nos.
stalo sie to dzis :)
jestem codziennym jaraczem od dobrych 4 lat:) w ogole sie nie ucze, ale zawsze zdawalem. angielski umiem ze szkoly, nie chodzilem nigdy dodatkowo :P
dzis dostalem w szkole wyniki probnych matur.. pisalem rozszerzona, wynik - 98%.. kurwa etsem jednym z gorszych uczniow w klasie, z angielskiego mam zagrozenie:P
z wosu tez dopstalem najlepsza ocene w klasie - 65%... interesuje sie polityka i takimi pierdolami moze dlatego.. i nie chodzi mi tu o to ze ogladam tvn24 ;d bo niektorrzy uwazaja ze wiedza cos o swiecie bo ogladaja tv.. żal ale niewazne. dlaczego pisze to w tym topicu? bo sie zdziwilem ze tak dobrze mi poszlo, ze kazdy zawsze mi wmawia ze duzo jaram leje na szkole i przez te buchy to ja sieczke w glowie mam. a tu taka niespodzianka. czyli mam recepte: chcecie dobrze napisac mature? jarajcie duzo buchow i nie ogladajcie tvn24
wujek supra
W liceum miałem podobnie, totalna olewka szkoły, opuszczanie zajęć, zero nauki w domu, imprezowanie, a mimo to wyniki na maturze były konkretne. Jednak na studiach ma miejsce porządny kopniak od rzeczywistości. Idąc starym systemem nie da się zaliczyć semestru, trzeba trochę przysiąść do nauki... A nawyki z LO bardzo mocno odbijają się na studiach, bo przecież po co chodzić na wykłady skoro są nieobowiązkowe, często też pojawia się chęć opuszczenia koła itd. Wiem, że stereotypowy student tylko chleje i nie chodzi na nic, ale z tego co widzę to gówno prawda, nie ma takiego który w sytuacji kryzysowej nie przysiądzie do książek. Zupełnie inaczej niż w liceum.
Ale to zbacza z tematu wątku.
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?
Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.
Joint przed badaniem. Lider Lewicy zachęca młodych do unikania poboru do wojska
Młodzi mężczyźni, którzy chcą uniknąć poboru, powinni zapalić jointa przed wojskowym badaniem lekarskim – poradził współprzewodniczący partii Lewica (Die Linke) Jan van Aken. Ugrupowanie przygotowuje poradnik, jak uniknąć służby wojskowej.
