TALK - Rozmowy [H]

[Kurwik]

A skąd wiesz, że było pryskane, bo co? Bo inaczej smakowało? Bo mocniej klepało?

[kret82]

Pisałem przecież że nie próbowałem, ale to nie jest plotka czy pisanie dla zabicia czasu. Rozmawiałem z gośćmi którzy pryskali muchozolem zielone a później je palili, opowiadali mi swoje super przeżycia i stąd wiem jak to wygląda. O smak nie pytałem ale wydaje mi się że poczułbyś różnicę, a to że mocniej klepało to fakt (ale też pisałem wcześniej) - ryje na tyle że nie umiesz ustać na nogach przez parę godzin.

[Kurwik]

Czyli jak dobra indica. Jacyś goście może sami dla siebie pryskali bo byli zjebami. W handlu coś takiego nie funkcjonuje. Po pierwsze muchozol albo by nie robił albo by robił tak, że kończyło by się to w szpitalu.

[Maniak_17]

Skoro kurwa oboje z kretem82 mówimy o tym samym a sie nie znamy to coś w tym jest nie?
To że ty o czymś nie słyszałeś to nie znaczy że jest to nie możliwe.
U mnie palili typy, dostali szajby ale żaden do szpitala nie trafił.

[newbe]

Skoro kurwa oboje z kretem82 mówimy o tym samym a sie nie znamy to coś w tym jest nie?

cos w tym musi byc

To że ty o czymś nie słyszałeś to nie znaczy że jest to nie możliwe.

znam debili ktorzy rozpuchem podlewali gande i im padała bo mysleli ze lepiej bedzie kopala..

U mnie palili typy, dostali szajby ale żaden do szpitala nie trafił.

jak istnieją na tej ziemi wyjeby ktorzy potrafia zjesc 5 xtc, 5 saszet benzydaminy, lub przypudrowac 5g na 3 osoby dobrej polfy to wiaodmo ze do szpitala nie trafia. czemu tylko ja mam taki slaby organizm ?:D w sumie to dobrze ze mam niska tolerke

[kret82]

o muchozolku to słyszałem tylko raz i tylko od jednego gościa, możliwe że jak przeszła mu korba to trafił do szpitala, bladego pojęcia nie mam bo też i chwalił się samym jaraniem... absolutnie tu nie chodzi o dilera który to pryska, bardziej o to kto się na taki zjebany pomysł odważy. Zresztą co tu dużo ukrywać, takie akcje mają miejsce wśród naprawdę wybitnych zjebów, to jest coś w stylu "zjesz 2 ecstasy? No bo jak tak to ja zjem 3", "wypijesz pół litra duszkiem? No to masz, pijemy na 3", "spryskamy czymś ziółko i spalimy? No dobra, ale to tym razem spryskajmy to naprawdę jakimś niezłym gównem, o, mam muchozol... spryskane, jak weźmiesz macha to ja wezmę 2... a może pierdolniemy se wiaderko?" - sam byłem w takich grupkach kiedyś więc mogę tylko przypuszczać na jakie pomysły się wpada w wieku np. 22 lat... za moich czasów (huhu, w wieku chyba 10 lat) to były skoki przez dach albo na drzewo, salta, skoki i te sprawy z różnych rzeczy na różne, no ale logicznie myśląc to z takiego skaczącego i zjebanego dzieciaka kiedyś zrobi się facet i pomysły będą zdecydowanie bardziej zjebane/odważniejsze/ryzykowniejsze. Kurwik, chcesz znać moje zdanie? Muchozol, choć pewnie ciężko w to uwierzyć - to pikuś, za jakiś czas to w moich okolicach (i na pewno nie tylko w moich) będzie to już tylko dla początkujących szczyli... sam się zastanawiam na cóż wpadnie teraz taka 5-10 osobowa banda 25 letnich pojebów

[quote="newbe"]
jak istnieją na tej ziemi wyjeby ktorzy potrafia zjesc 5 XTC, 5 saszet benzydaminy, lub przypudrowac 5g na 3 osoby dobrej polfy to wiaodmo ze do szpitala nie trafia. czemu tylko ja mam taki slaby organizm ?]
5 XTC to lipa, osobiście znam gościa który wpierdolił nie raz i nie dwa 10... ciężko nazwać taki organizm, ale też i nie wpierdala się od strzału 10, zaczyna się przecież zawsze od jednej i stopniowo zwiększa dawki.
Maks paranoja ale kurwa jaka rzeczywista...

[Kurwik]

Oj, że są debile, które takie akcje odwalają to oczywiste. Już to powiedziałem w swoim poprzednim poście. Chodzi mi o to, że czegoś takiego nie robią dilerzy, bo jedna taka akcja i koniec z klientami.

[Towarzysz X]

5 xtc to lipa, osobiście znam gościa który wpierdolił nie raz i nie dwa 10...

Hehe, kiedyś w Ostrowie Wlkp. była taka dyska Protector na Lotniczej (ech... pewnie i tak większość ją zna i zapewne jeszcze ona funkcjonuje gdzieś tam). Więc w czasach mojego liceum, czyli 6 lat temu, to dopiero startowało i zdarzylo mi się tam pojechać kilka razy. Było to wtedy bardzo "trendy" i jak chcialem gdzieś wyjść z kumplami z klasy, to właściwie była to jedyna opcja, bo oni wszyscy tam chodzili. Ale do sedna... były to czasy, gdzie pixy chodzily po 30 zeta, a wzięcie połówki gwarantowało dobrą zabawę (ach... tęskno mi...). No więc wtedy pamiętam takie dwie laski, które ścigały się na parkiecie, która zapoda więcej pixów - rekordem do którego dochodziły było 8 tabsów na wieczór.
Nie wiem co teraz się z nimi dzieje, ale wtedy wyglądało to nieziemsko - laski mialy tak wykręcone pyszczki, że czasem bylo to aż przerażające.

[kret82]

laski mialy tak wykręcone pyszczki, że czasem bylo to aż przerażające.

... pyszczki jak pyszczki ale oczy to ja pierdole, się wystraszyć idzie

[Mr.LaTacha]

niby jeden buch i ludzie godzinami nie byli w stanie utrzymać równowagi...

to się troche wysil i powiedz mi która substancja z tego "muhozola" tak działa? W dodatku nie wyparuje w temperaturze pokojowej ani nie ulegnie rozkładowi po XX godzinach na powietrzu atmosferycznym.?

z ust mi wyjąłeś, to owadobójcze gówno o którym mówiłem to był właśnie muchozol,

ło kurwa, bez kitu tutaj to myślałem że pizgne na glebe...
Z ust mi to wyjołeś... A może ten muhozol to jest firmy muhozol i nazywa się muhozol?
o ja jebie co ty pierdolisz? co to jest w ogole muhozo bo mowisz jakby to byl jakis specjalny preparat konkretnej firmy?

Pisałem przecież że nie próbowałem, ale to nie jest plotka czy pisanie dla zabicia czasu. Rozmawiałem z gośćmi którzy pryskali muchozolem zielone a później je palili, opowiadali mi swoje super przeżycia i stąd wiem jak to wygląda.

czyli to moze byc plotka tymbardziej że wiesz to tylko z jednego źródła.
Może tamci goście widzą przed sobą wszystkowiedzącego kreta i sobie pomysleli ze Tobie wcisną i że będą mieli z Ciebie zlewe jak będziesz palił takie gówno.

Ja od wielu ludzi słyszalem że pryskaniu zielska jakimis srodkami chemicznymi, jednak nikt z nich tego nie palił (wszyscy tylko słyszeli) nikt z nich nie wiedział dlaczego to działa, no i nikt nie mógł wskazać który dil takie zielsko ma. Tak samo jak od wielu ludzi słyszałem że Wilki są w lasach w WLKP ale nikt ich prawie nie widział...

cos w tym musi byc

bo coś w tym jest przez takich gości jak ty. Wszyscy pierdolą o chemicznym zielsku ale nikt nie potrafi konkretów powiedzieć. Dlamnie to jest żenujące. Więc powtarzam wskaż mi substancje która nie jest lotna w temperaturze pokojowej przy ciśnieniu atmosferycznym, a działa odurzająco (zaburzenia ośrodka równowagi przynajmniej) to możemy gadać dalej na ten temat.
Jeśli nadal chcesz mówić swoje teksty że "twoje ziomki palily trawe z muhozolem" itd to lepiej nidz na ławke i poopowiadaj to swoim młodszym kolegą...

Może też Ci pojadą że pierdolisz jak potłuczony.