TALK - Rozmowy [H]

[Nawiedzony Szaman]

^up ja nigdy nie miałem problemu z dostaniem L4 na depresje. Zawsze odbywało sie to w ten sposób, że pojawiałem sie u lekarza kiedy mój stan był naprawdę fatalny, tłumaczyłem że rano nie mam siły wstać z łóżka itp. mówiłem też że nie jestem w stanie w ogóle skupić się na pracy i L4 bardzo mi pomoże bo w takiej sytuacji po prostu mnie zwolnią, a wtedy to już na bank sie nie podniosę i pewnie się zabiję. Co w sumie było prawdziwe - nigdy mi w takiej sytuacji nie odmowiono L4.
Jeśli dopiero Ci zdiagnozuje na tej wizycie depresję to wypisze też leki - w tej sytuacji poproś o L4 do czasu kiedy leki zaczną działać czyli ok 2 tygodnie.
Pozdro i powodzenia

[GG Allin]

Up, mnie interesuje l4 na pół roku (odnawialne co dwa tygodnie)


Ej, jestem na sorze, czekam na rtg. Mam zwichniety bark i ogólnie ostatnio często mi od jakby wypada (nie mam tego w papierach) . Dziś niby wypierdolilem się z tramwaju na bark i mi on wypadł czy tam się się zwichnięło. Będą mi to nastawiać.

Sądzicie, że jest szansa aby wyciągnąć DHC?

[52eu126Iz60j]

No pewnie tak, jak boli to trzeba coś z tym zrobić, możesz napomknąć że na jakieś przypadłości tego typu brałeś DHC i pomagało a tramal/ketonale itp miały uboki. Zależy dużo od tego, na jakiego lekarza trafisz, niektórzy nie znają DHC a niektórzy tak i wiedzą że to było rpw i mogą mieć obiekcje. Trochę farta, gadki i będzie git ;)

[GG Allin]

Powiem, że bark mi często wypada, a teraz zwichnalem wysiadajac i upadając z tramwaju. I że jak miałem operowania rękę dostałem DHC i to mi dobrze pomagało na ból, myślisz że pyknie?

[52eu126Iz60j]

Myślę że tak, nie spróbować nie wypada

[GG Allin]

No w szpitalu nic mu nie dali, ale u lekarza rodzinnego spróbuję

[52eu126Iz60j]

Jak się nie uda w jednym miejscu to się uda w drugim, taka zasada zawsze się sprawdza :P Masz teraz dobrą podkładke, papier ze szpitala więc będzie git

[mariusz9984]

Byłem ostatnio w szpitalu. Przyjmowała mnie młoda kobieta i ledwo ledwo dała mi receptę na tramadol. Mało nie napisała, żebym wziął apap.
Młodzi lekarze są ostrożni, natomiast starsi już chyba jadą według tego co udało im się w swojej karierze dotychczas doświadczyć i przepisują.

Miałem zaplanowaną wizytę w przychodni specjalistycznej u neurologa, który dał mi tramal, oxy, psychotropy i wypisał skierowanie do psychiatry. Powiedziała, że jeżeli będę potrzebował więcej leków to mam przyjść do niej to wypisze mi to co będę chciał WTF? Nie wiem co o tym myśleć. Tego lekarza widziałem pierwszy raz na oczy i już mi tyle wypisała. Nigdy i żadne lekarz podczas pierwszej wizyty nie wypisał mi tyle prochów.

[Ivival]

[mention]mariusz9984[/mention]
Z jakim schorzeniem odwiedziłeś neurologa? Jakieś papiery miałeś np. z Poradni Leczenia Bólu, od psychiatry, od innego neurologa itd?
Na sorze, mimo że osoba wyglądająca jak najbardziej ok itd. lekarz nie chciał i nie wypisał tramadolu, za to inny lek NLZP. Pacjent mówił, że źle toleruje ketoprofen i inne tego typu leki, to dostał coś tego typu (nie pamiętam nazwy, coś podobne do ketoprofenu) + paracetamol. Nawet nie zrealizowaliśmy tej recki, bo ta osoba mówiła prawdę i byłyby to pieniądze wyrzucone w błoto. A bólu nie było niestety jak załagodzić.
Ja natomiast kiedyś na dobrą gadkę na sorze wyrwałam Bunondol, a jeszcze mi Relanium w gratisie dorzucili.

[mariusz9984]

@Ivival

Odwiedziłam z powodu moich problemów zdrowotnych i wycinaniu raka z głowy. Zawsze jak powiem że apap już na mnie nie działa dostaję coś więcej. Neurolog widząc moje wyniki zawsze pyta się co chcę dostać i wypisuje receptę.