Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 754 • Strona 56 z 76
  • 180 / / 0
@up
Zapewne, podczas spalania THC produktem ubocznym reakcji jest smoła.
  • 161 / / 0
Substancje smoliste, jeśli wolisz :) Jakiego suszu byś nie spalał, efekt jest taki sam. A osad zawiera i część substancji aktywnych (które ulegają waporyazji podczas palenia). Nie wiem czy kiedyś badano skład dymu z przypalanej "smoły", aoe obstawiam że nic dobrego nie może wyjść z powtórnego przypalania i tak mocno szkodliwych związków.

Kurcze, gdybym była naukowcem zajmującym się narkotykami to bym zrobiła takie badania :)
THE EDGE, there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over.
  • 3898 / 239 / 13
Taki dym zawiera mniejwięcej to samo - temperatura spalania suszu jest nawet większa niż temperatura opalania szkła. Wydaje się nawet, że zdrowszy jest dym z opału, ponieważ jest to plusminus waporyzacja. Te czarne substancje osadzone na ściankach parują pewnie w bardzo wysokich temperaturach rzędu tysięcy stopni, więc spokojnie, co miało odparować w większości odparowało przy normalnym jaraniu.
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 161 / / 0
Nie czuje się szczególnie kompetentna w tych kwestiach, ale czy wielokrotne poddanie takich usbstancji wysokim temperaturom nie doprowadzi do powstawania związków, które normalnie podczas palenia suszu by nie powstały?

Możemy niestety spekulować do momentu aż ktoś tego dymu nie przebada, ale to mało prawdopodobne.

Waporyzacja to do konca nie jest, bo jednak osad się spala (ze smoły na węgiel). Choć dym sprawia wrażenie łagodniejszego (co nie znaczy że nie jest np. bogady w bardziej kancerogenne substancje).
THE EDGE, there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over.
  • 3898 / 239 / 13
"bo jednak osad się spala (ze smoły na węgiel)" - nieprawda. To co zostaje na ściankach sprawia wrażenie, że jest smołą, ale jest to właśnie węgiel natłuszczony żywicą i tłuszczami roślinnymi. Spaleniu ulega właśnie ta żywica i tłuszcze, węgiel jak był, tak jest.
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 3955 / 147 / 0
teoretycznie opalanie lufy to waporyzacja ale defacto sa tam juz subst, smolste z palenia ktore tez leca z dymem w pluca. wiec? :*)

olejek, dokladnie tak. opalamy kropelke oleju latajaca tu i tam po lufie. jak olejek znika lufa traci haszowy aromat to wyjebac. bo nie moge patrzec juz na tych cebulakow opalajacych do bialosci lufy po gramie. %-D
  • 1823 / 104 / 20
Z mojej perspektywy to nie powiedziałbym ze ten dym nie jest gorszy od normalnego, zawsze jak sie wciaga do płuc dym z opalania, jest on ciężki, czuje sie zawsze jakbym ołów palił, do tego później zwykle mi niedobrze i poce się, jak nigdy nie odmawiam narkotyków tak przepychu czasem odmowie.
Na nic dzisiaj nie narzekam, mam w kieszeni klonazepam.
Co się stanie po Dextrometorfanie?
Ona jedyna, wierna dziewczyna - amfetamina buprenorfina
  • 3898 / 239 / 13
Jest ciężki bo zawiera bardzo dużo żywicy i tłuszczów roślinnych. Dla przykładu - najcięższy opar jaki wdychałem z przetworów THC to waporyzowany w żarówce olejek thc. Ciężkość dymu to nie jest jednoznaczna przesłanka do wniosku o wysokiej zawartości substancji smolistych. Decyduje o tym głównie temperatura spalin, później stężenie krystalizujących substancji drażniących - THC jest właśnie substancją drażniącą dla tchawicy.
eso pisze:
sa tam juz subst, smolste z palenia ktore tez leca z dymem w pluca. wiec?
Te same substancje w jeszcze wyższych stężeniach zawiera dym z palącego się na bieżąco suszu ;).
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 3955 / 147 / 0
ja to wiem, zastanawialem sie czy to kwalifikuje opalanie do vapo czy juz smoke z racji na wczesniejsze spalenie ale chyba po prostu pierdole bez sensu. %-D
  • 3898 / 239 / 13
Jest jeszcze coś takiego jak temperatura samozapłonu - jeśli smażysz masło na patelni, też nie traktujesz go bezpośrednio ogniem, jendak czasem się przypala produkując opar złożony z produktów dekompozycji (aka "dym").

Wszystko zależy od temperatury waporyzacji ;).
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
ODPOWIEDZ
Posty: 754 • Strona 56 z 76
Newsy
[img]
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.

[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.