Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
Ja brałem pregabaline ponad rok dawki 150 rano i wieczorem. Pierwsza kapsułka wywołala zawroty głowy. Później każda kolejna była bez znaczenia. Często zapominałem o porannej dawce i brałem tylko wieczorna. Po ponad roku brania zdecydowałem że odstawiam leki i tak zrobiłem. Z dnia na dzień. Po prostu wyrzuciłem resztę pregabaliny żeby jej po prostu nie brać. I nic się nie stało. To było już dobre 2 lata temu.
Na dzień dzisiejszy powróciłem do pregabaliny. I jest podobnie. Nie czuję że coś biorę. Tym razem mam większą świadomość że ten lek podobno działa i zarzucilem 600mg i szczerze powiedziawszy myślałem że nic mi nie jest ale kręciło mi się w głowie i było jakoś nieprzyjemnie. Oczyścił mnie clonazepam.
Biorę prege na osobowość i na zespół niespokojnych nóg. Na nogi pomaga objawy praktycznie zniknęły. Pojawiają się ale barzo rzadko.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
02 lutego 2025BigElo1420 pisze: Czytam o tej pregabalinie różne tematy i działy i zastanawiam się czy mi nie dało przypadkiem substancji placebo. No ale kupuje w aptece to raczej nie.
02 lutego 2025BigElo1420 pisze: Ja brałem pregabaline ponad rok dawki 150 rano i wieczorem. Pierwsza kapsułka wywołala zawroty głowy. Później każda kolejna była bez znaczenia. Często zapominałem o porannej dawce i brałem tylko wieczorna.
a)powinna się rozkręcić
b)pomijanie dawek lub branie tylko jednej zamiast np. trzech psuje efekty (nie rujnuje, ale przez dlugosc dzialania efekty sie koncza i benc. A rozlozone na 2-3 trzymaja sie caly czas
c)rekreacyjne wyskoki „psują” tolerancję
d)nie na każdego działa „psychiatrycznie” (np. przeciwlękowo (np. na mnie czy kilka osób z forum - za to jednocześnie działa na mnie jako analgetyk!) - taka to już jest)
02 lutego 2025BigElo1420 pisze: Lek podobno działa (…). Nie czuję że coś biorę.
Ale piszesz, że:
02 lutego 2025BigElo1420 pisze: Na nogi pomaga objawy praktycznie zniknęły.
To się zdecyduj
02 lutego 2025BigElo1420 pisze: Oczyścił mnie clonazepam.
No i bierzesz równolegle jakieś inne leki? Może coś wchodzi w interakcje? Piszesz o benzo - klony lecą stale? :0
[color=#40BF40]KIEDYŚ MÓJ NICK TO: tomaszu88[/color]
[color=#00FF00]-----------------------------------[/color]
Jeśli chodzi o działanie psychiatryczne to właśnie ono ma grać główne skrzypce. Wyskok z większa dawka był jednorazowy.
Jeżeli działanie w tle to faktycznie bardzo niewyczuwalne. Trudno mi utrzymać stężenie właśnie przez pomijanie porannej dawki.
Na nogi pomaga owszem ale czasem pojawia się wyraźne napięcie jakby objawy nagle wróciły. To chyba objawy nie wywołane perga a neuroleptykami. Stare dzieje.
Clona biorę doraźnie. Jak źle się czułem po 600mg pręgi to 1mg clona spowodował lepsze samopoczucie, poprawę nastroju.
Równolegle nic poza tym nie biorę z psychotropów.
Napięciu może występować jako efekt uboczny tak samo tiki nerwowe ale nie wiem czy dobrze zrozumiałem co masz na myśli. Mnie wogole pregabalina speeduje.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Przy próbie odstawienia najgorszy jest ten wewnętrzny lęk i powracające myśli które powodują u mnie wstyd, strach i ogólnie taki galop myśli - czego nie zrobiłem, co powinienem zrobić, życie jest chujowe. Najgorzej czuję się około godziny 15-16. Dopada mnie wtedy takie uczucie beznadziejności bo wciąż mam parcie aby kompletnie usunąć z mojego życia te "cięższe dni" i wrócić do tej starej efektywności. Przed pregą dużą satysfakcję sprawiało mi dopinanie swoich obowiązków, tak teraz nawet nie potrafię ich jakoś logicznie ułożyć żeby się w ogóle do nich zabrać.
Chciałbym podjąć ostatnią samodzielną próbę odstawienia. Czytałem o tym trochę i chciałbym się uzbroić w:
- homotauryne,
- agmatynę,
- winpocetynę,
- NAC,
- lamotryginę.
Miał ktoś jakieś doświadczenia przy próbie odstawienia z tymi substancjami?
Coś dodać? Coś wywalić? Czy to nie przerost formy nad treścią?
Tylko ma dużo interakcji z innymi lekami, ale psychiatra powinien na luzie przepisać
Ten lek w przeciwieństwie do ssri nie ma prawie wcale skutków ubocznych, działa fajnie przeciwlękowo, podbija psychodeliki
Poczytaj sobie o tym leku czy by ci odpowiadał
Dużo sportu, możesz spróbować medytacji, powodzenia życze
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku, przeprowadzili trzy skoordynowane uderzenia w zorganizowaną grupę przestępczą z Podlasia. Grupa miała zajmować się produkcją oraz wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków. Łącznie zatrzymano 19 osób, a zabezpieczone mienie przekroczyło wartość 625 tys. zł.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
