Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
Czy kodeina Ci smakuje?
Tak! Jest cudowna!
180
34%
Nie, ale ujdzie w porównaniu do...
214
40%
Nie! Totalny syf!
138
26%

Liczba głosów: 532

ODPOWIEDZ
Posty: 525 • Strona 51 z 53
  • 209 / 15 / 0
Syrop w połączeniu ze Spritem lub Fantą (szczególnie niebieską i fioletową) bardzo mi zasmakował, niestety sensownie jest pić tylko 150mg syropu w butelce (więcej się średnio mieści/za dużo płynu) wiec taka ciekawostka po zjedzeniu tabletek ewentualnie przy niskiej tolerce, można wypić takie 150mg.
  • 8103 / 909 / 0
Dla nowicjuszy według mnie syrop + Sprite jest idealnym połączenie.Smak jest dobry, klepie tez dobrze ( wcześniej testowane ).Ale jak już ktoś zjada po 500 mg + to za dużo tego syropu do wypicia i nachodzą mdłości.

A co do COD-EFFERALGAN to rozpuszczałem normalnie w butelce 0,5 L i piłem.Smak lekko gorzki i kwaśny, ale normalnie idzie wypić.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 10 / 2 / 0
Jeśli chodzi o tabletki to jak biorę to się modle żeby mi choćby na chwile nie stanęła w gardle bo nie raz prawie przez to zwymiotowałem, a jak dotknie mi języka to mam odruch, że mnie skrzywia :trucizna: :trucizna:
  • 384 / 63 / 0
Bo thiocodin się kruszy i zalewa wodą, można się zerzygać przypadkowo, ale przynajmniej nic w gardle Ci nie stanie xD
?
  • 1509 / 223 / 0
Same tabsy Thiocodinu powodowały u mnie odruch wymiotny. Jakieś takie chujowe w kształcie samym były, że gdy miały przejść mi przez gardziel, to od razu się wszystko z dnia poprzedniego nawet cofało. No i jeszcze fakt, że gdy się to zapijało Coca Colą czy innym gazowanym, to w ryju efekt wrzucenia Mentosa do butelki Coca Coli. %-D
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 2116 / 630 / 0
Jestem chorym pojebem, mam poorany język (bruzdy) jeszcze po starszej formule tabletek, która była ostrzejsza dla jamy ustnej; serio, ta nowa jest jakaś lajtowa albo ja przywykłam po czterocyfrowej (pięcio?) ilości zjedzonych tabletek. Rozgryzałam wszystkie, jakie mogłam pomieścić i popijałam jak miałam czym, zwykła woda jest okej, optymalnie jogurtem zagryźć.

Ale czasem na mieście miałam 10 opakowań i zero hajsu na picie, a do fontanny miejskiej się nie zbliżę, no sorry, nie mam cygańskich genów żeby tam się kąpać i z niej pić. %-D Zaś poidełka miejskie są u nas rzadkie i często zdewastowane.
widzę szalonych, którzy chodzili po morzu
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
  • 317 / 78 / 0
@up jeśli robiłaś tak przez cały okres kodzenia, to tak, jesteś chorym pojebem :D
Ja rozgryzałam tylko na początku, potem to już nawet polykac nie mogłam, odruch wymiotny natychmiastowy. Przerzuciłam się na syropki, które przynajmniej smakują jako tako.
  • 1509 / 223 / 0
W swojej kodeinowej karierze, która rozpoczęła się w okolicach 2013 roku, tylko raz czy dwa to rozgryzłam. Jak poczułam rzygi w gardle, uzmysłowiłam sobie, że to jednak nie to. No i wrażenie (a może nie tylko) poparzonego ryja od środka to coś, czego zdecydowanie nie polecam.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 2116 / 630 / 0
Wychłostacie mnie (nie, żeby to mnie przerażało, @Hexe, wiesz %-D), ale ja właśnie lubiłam to wrażenie ciepła w gębie i takiego smyrania od środka... Kiedyś były takie "wybuchowe" cukierki... Z tym mi się rozgryzianie tjokodynów kojarzyło. Oczywiście bywały dni, gdy robiłam ekstrakcję z Antka elegancko też. Na dwa wyciskania, jedno normalne kap, kap, i drugie dociskanie - żeby do głównej szklanki nie pierdolnęło mi to, czym filtrowałam.

Ale ja jestem masochistką, może to wszystko tłumaczy. :korposzczur:

Mam język, zęby nieukruszone po tym tylko po epi i to mało, umiem nim ruszać normalnie, nie doznałam paraliżu, nie mam wrzodów żołądka, mam tylko bruzdę głęboką (a kolczyka akurat tam nie miałam nigdy), no i mówiłam o tym braku picia nawet w przypadku ~100 tabletek. Siadłam sobie w Parku Śledzia i jadłam powolutku. Czyli po blistrze do gęby.

BTW, przeraża mnie licznik 152225 wizyt na pokazywarce z wiadomym przepisem.
widzę szalonych, którzy chodzili po morzu
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
  • 317 / 78 / 0
Też jestem masochistką, ale bez przesady. Rzygi w gardle to nie jest ten rodzaj masochizmu który mnie kręci [emoji23]
A ja dzisiaj w ramach eksperymentu ugotowałam resztki majki które mi zostały w cookerze. O dziwo, coś tam grzeje, ale idę się doprawić thiocodinkiem.
Tylko się poklułam jak głupia znowu, bo żyły mnie dzisiaj nie lubią :(

Poprawiono błąd. taurinnn
ODPOWIEDZ
Posty: 525 • Strona 51 z 53
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Dziewczęta piją ryzykowniej niż chłopcy

Raport informuje o rosnących problemach z alkoholem i marihuaną wśród młodzieży.

[img]
Legalna marihuana tańsza niż u dilera, egzotyczne smaki. Jak rynek radzi sobie z obostrzeniami

Po przepisach utrudniających frywolne przepisywanie "zioła" jego spożycie rośnie - wynika z danych Centrum e-Zdrowia. W pierwszej połowie 2025 r. sprzedano więcej surowca niż w analogicznym okresie ub.r. Ograniczenia nie zdołały zahamować popytu i podaży, a rynek adaptuje się do restrykcji.

[img]
Fabryka meksykańskiego kartelu w Polsce. Mamy nowe informacje

Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie mężczyźni podejrzani o działanie w międzynarodowym kartelu narkotykowym. Dwaj obywatele Meksyku i Polak zostali zatrzymani podczas spektakularnej akcji służb. Jak ujawniają śledczy, mężczyźni mieli powiązania z jednym z największych karteli narkotykowych w Ameryce Północnej.