TALK - Rozmowy [H]

[Piru9]

jaranieeee ! tylko i wyłącznie

[reformator]

Po przypaleniu ( w moim przypadku wystarcza jeden, góra dwa buchy ) bardzo wzmacnia odczuwanie muzyki. Leżąc na łóżku, każdy dźwięk wygina moim ciałem w różne strony, czuję się niesamowicie rozciągnięty. Potem mniej też odczuwam zejście i mam trochę więcej apetytu, co pomaga po zwykle po DXM mam jadłowstręt.

[McKirko]

A próbował ktoś z was podbijać działanie deksa cetyryzyną? Sama w sobie ma bardzo niewielkie oddziaływanie na OUN ale jest inhibitorem P450 i to wcale nie słabym z tego co wyczytałem co powinno zadziałać jak użycie czosnku tyle że z wiekszą siłą.

[Procent]

Zaznaczyłem baku-baku, bo u mnie po alko, to straszna kasacja pamięci na dzień następny (ale nie, że jakiś przypał czy coś). Podczas walenia i picia jako-tako ogarniam, ale uchodzą wartościowe wspomnienia.

Pamiętam jak kiedyś musiałem podawać policjantom dane, moje i kolegi. Kolega zbytnio nie wiedział gdzie się znajduje, także padło na mnie :-D Była chyba trzecia w nocy, i piliśmy piwo w takim 'przestrzale' z banku do Centrum Handlowego, i podjeżdżają do nas. Wiadomo - standardowe gadki, że to mógłby być mandat, tralalala, tralalala., ale, że tylko nas spiszą. Podaje swoje dane, kumpla, który w trakcie bajery z policmajstrami został nawet moim kuzynem :-D A ten 'kuzyn' beztrosko opiera się o radiowóz, i sączy browara, przez którego nas spisują. Na szczęście, moja kaszlodynowa dyplomacja zadziałała, i zawinęliśmy wrotki chlać dalej, do ósmej rano bodajże. Końcówka zimy, nie do końca stopniały śnieg, a a nim woda. Z robot-walkingiem całkiem, kurwa, przyjemna opcja ;] Postawiliśmy naszemu znajomemu żulowi, ze 3 wina, które opierolił niemal duszkiem, i w okolicach ósmej rano musieliśmy odprowadzić go do domu, bo by się utopił w tych roztopach. Mam to właśnie teraz przed oczami, bo wchodzi mi 600 mg, a zaraz będzie trza pozostałe 300 wrzucić Ale wracając do tej zjebanej historii, to przed tym sklepem (gdzie ten żul obalił 3 wina) 'kuzyn' postawił wcześniej siermiężnego klocka, parę godzin wcześniej Pamiętam, że jeszcze trzymałem go za rękę, aby nie wpadł we własny wyrób To było niedługo przed tym, jak spisywały nas psy. Jakby nas zastali w takiej pozie (i z upośledzonym wyrazem twarzy), to pewnnie by powiedzieli: no kurwa, nie wierzę
Ja pierdolę, co ja tu napisałem :-D Równie dobrze, to mogłoby się nadawać do 'Tu nawijasz' :-D Ale prawda jest mocna. W takim momencie żałuję, że mieszkam w małej mieścinie, i nie spotkałiśmy żadnego odkleja. Mam zbyt zwichrowany mózg, aby opisać co się wtedy działo, ale szkoda, że nikt tego nie nakręcił. Ten film mógłby być wykorzystany do walki z autyzmem

[london5]

jak dopalacz to tylko dopalacze ;]

[White_Power]

maczana do deksa spoko kara

[McKirko]

A to racja, raz jak już peak powoli schodził ale jednak jeszcze trwał to zapaliłem jakiegoś gotowca od kolegi z osiedla. Zdążyłem dojść do wanny żeby wziąć prszynic a nastepnie schyliłem się i już nie wiedziałem jak się wyprostować. Wszystko falowało. Była to jedna z tych mieszanek które "karają" wyjątkowo mocno. Podejrzewam o mix AM/JWH.

[jogurt]

Tak najpryndzej to był mix JWH/AM/ur/LSD

[McKirko]

@Jogurt
Z szacunkiem ale to sarkazm czy mi się tylko wydaje?

[hess]

Dziwne , ze nikt nie wspomniał o baklofenie + DXM (dokładnie ta kolejność, ekstra super pozytywna faza, bardzo euforyczna, mega połączenie).