Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1394 • Strona 6 z 140
  • 2878 / 21 / 0
To będę musiał spróbować. A własnie z recenzyj czytam, że Megaloman nasłabszym jest z Ursy, ale wiadomo - gusta.
Szykuję się do Dobrej Karmy - http://ursamaior.pl/piwo/piwo-ursa-dobra-karma.php - mam najdzieję, że będzie to sensowna alternatywa dla pszenicznego ciemnego Paulanera.
Jakie jeszcze dunkelwelzeny do nabycia w Polsce polecacie? Lubię je bardzo, a bardzo rzadko spotykam...

edit:
Z ciekawostek: spróbujcie sobie Bojana, chmielak z noworeaktywowanego browaru w wielkopolskim Bojanowie (Bojanowo, nie Bojanów :finger: ). Ma tak śmiesznie niskie wysycenie, że aż dziw. Niemniej poleca się z tego browaru Bojana Black IPA, choć jeszcze nie miałem okazji spróbować (nie mieli na sklepie).

edit2:
Browar w Bojanowie reaktywował nikt inny jak oczwyiście Marek Jakubiak (Browary regionalne - ciechan itd.)
And I guess that I just don't know.
*                       *                      *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
  • 3197 / 380 / 0
idontknow pisze:
Jakie jeszcze dunkelwelzeny do nabycia w Polsce polecacie? Lubię je bardzo, a bardzo rzadko spotykam...
Ja za pszeniczniakami nie przepadam ale na półkach widziałem w tym stylu Corneliusa Pszeniczne Ciemne i Jurajskie Pszeniczne Ciemne. Choć właściwie jeden witbier mi dosyć smakował ze względu na ciekawe owocowe (bananowe) aromaty - Viva la Wita z Pinty.
idontknow pisze:
Z ciekawostek: spróbujcie sobie Bojana, chmielak z noworeaktywowanego browaru w wielkopolskim Bojanowie (Bojanowo, nie Bojanów :finger: ). Ma tak śmiesznie niskie wysycenie, że aż dziw. Niemniej poleca się z tego browaru Bojana Black IPA, choć jeszcze nie miałem okazji spróbować (nie mieli na sklepie).
Bojan jako że to browar z Wilekopolski jest dosyć łatwo dostępny w Poznaniu. Próbowałem 3 piwa od nich : Wielkopolskie - słabizna, Toporek - przeciętne, można wypić ale przy cenie 4.50 to raczej mało opłacalny interes, Black IPA - zadecydowanie najlepsze piwo od nich.
  • 30 / / 0
Z ciemnych piw polecam Black Bossa i czeskiego Primatora 24% (ekstraktu oczywiście)
Jeśli chodzi o ocenę:
Black Boss:
Opakowanie - 4, całkiem ładne, ale bez szału. Kolor piękny, intensywny, prawe zupełnie czarmy -zasługuje na szóstkę :) Piana delikatna, w sam raz, bardzo smaczna - 5. Zapach typowy dla ciemnego piwa, bardzo przyjemny, znów mocna piątka. Sam smak intensywny, nie za słodkii, lekko gorzkawy, nie czuć w ogóle że ma 8,5 % alko. Znakomnicie poprawia nastrój, natomiast w rozsądnych ilościach nie ogłupia.
Primator
Opakowanie - 5, ładne, klasyczne, przyciąga uwagę. Kolor całkiem ładny, wchodzący w ciemny brąz (coś jak ciemne toffi :)) - tutaj zasłużona piątka.Piana miękka puszysta, dość lekka, w smaku naprawdę niezła - ode mnie dostaje 4. Zapach słodkawy, aromatycznym, wypełniający przestrzeń dookoła a zarazem subtelny. Dla mnie osobiście 6 :) Smak dość słodki, ale nie przesadzony, miękki, piwo jest lekko gazowane. Tutaj mocna piątka. Mocniejszy od Black Bossa, ale również nie czuć w nim alkoholu. Po wypiciu jednej butelki jesteśmy już w naprawdę niezłym humorze :)
Lilka i Lucjan się spotkali i na HAJPIE razem napisali :D
  • 319 / 7 / 0
Lwówek, Jankes American Pale Ale

Kolor: Bursztynowo-pomarańczowy. lekko mętny. [4.5]
Piana: Musiałem nalewać na dwa razy. Piana kremowa, ładnie utrzymywująca się do samego końca i pozostawiająca ślady na szkle. [5]
Zapach: Owoce tropikalne, trochę żywicy. Średnio intensywny i przyjemny. [4.5]
Smak: Rześki, dość łagodny na pale ale. Chlebowość, trochę tropików, delikatny chlebek. Osobiście życzyłbym sobie trochę mocniejszą goryczkę i więcej treści, bo piwo wydaje się lekko wodniste. [4]
Wysycenie: Nie ma zastrzeżeń. [5]
Opakowanie: Strasznie niepozorne. Łatwo przegapić na półce. Ale pomysł z puzzlami fajny. [3.5]
Uwagi: Ogólnie fajne piwo na lato, ale do najlepszych w tym stylu trochę brakuje. Za piątaka piłbym.

Moja ocena: [4.325]
  • 50 / / 0
Kasztelan - tradycyjne u mnie w regionie
Perła - lekka dla smaku
Okocim mocne - na dopalenie
Respect
  • 44 / / 0
Czy ktoś mógłby polecić jakąś IPĘ, która mu zasmakowała a nie jest przesadnie droga?


Jak na razie moje ulubione i stestowane Ipy to:

Rowing Jack (pychota, ale jednak piwo dosyć nierówne partiami, jedne lepsze, drugie gorsze, no i drogie :/)
Imperium Atakuje (jw., tylko jest stałość w jakości, więc mniam! tylko cena)
Lwówek Jankes -tez bdb, jednak odstaje od tych wyżej, z 2 strony trochę tańsze
  • 3197 / 380 / 0
Jankes to APA a nie IPA. ;-)

Moje top 3 z tego gatunku to :
1. Kormoran AIPA
2. Doktor Brew AIPA
3. Chmielarium Pompa Chmielu
Kosztują w granicach 7.50. Taniej możesz dostać np Lubuskie IPA za jakieś 6 ziko ale czuc różnicę np w intensywności aromatu i moim zdaniem warto dołożyć te 1.50.
  • 1513 / 26 / 0
PRZECZYTAJCIE PIERWSZY POST PRZED WPISEM! - TAK TRUDNO?

Do luźnej dyskusji o taterkach i innych browarkach jest inny wątek.

piwo-tek-ogolny-t11866.html
mr_b∩ʁbꞁө
  • 2334 / 9 / 0
Bieszczadzkie miodowe- 5,5. Chyba najlepsze miodowe piwo jakie pilem, chociaz zadko takie wybieram, wiec moze dlatego. Sporo lepsze niz chcby miodowy ciechan. Odczuwalna, ale niespecjalnie mocna gorycz i slodka miodowa nuta, nie psujaca nic w piwie, jak to bywa w lomzach, czy perlach.
  • 282 / 9 / 0
Wie ktoś może, czy są na rynku jakieś warte wypicia i w miarę stylowe pilznery? Piłem jakiś czas temu pilsa z Gościszewa, z liczbą 55 na etykiecie chyba i był bardzo dobry, chmielony chmielem Mandarina Bavaria, pełny jak należy.
You Gotta Say Yes To Another Excess
ODPOWIEDZ
Posty: 1394 • Strona 6 z 140
Newsy
[img]
Rozbita grupa pseudokibiców zajmująca się przemytem narkotyków

Ponad 2,5 tony narkotyków mogło trafić na polski rynek dzięki działalności zorganizowanej grupy przestępczej wywodzącej się ze środowiska stołecznych pseudokibiców. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i Komendy Stołecznej Policji pod nadzorem Prokuratury Krajowej skutecznie uderzyli w struktury przestępcze, zatrzymując jej kluczowych członków.

[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.

[img]
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana

Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.