Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 236 • Strona 6 z 24
  • 341 / 55 / 0
jak wyżej, + mefedron (oczywiscie nie razem;])
Codzień mówisz słodko weź mnie lub się skręć
nie chciałam rozstania przez miłość do ciebie
odkryłam druga twarz ma na imie śmierć
duszy ci nie oddam, w narkomańskim niebie

by kometh
  • 3129 / 26 / 0
Tripping pisze:
Acid ^^ To odkrywanie świata na nowo ^^ Jakbym był na księżycu - "exploring!!" ^^ Osobowe postrzeganie każdej istoty - w tym roślin, zwierząt. I to cudne uczucie zaraz po peaku ^^ Z tego co czytam to szałwia również daje to co by mi się spodobało - inny wymiar, spotkanie przewodnika duchowego :) Ale generalnie to najlepiej byłoby tak raz na miesiąc/dwa, nie częściej :)
Zajebiście zrozumiałeś sens tego tematu.
High, how are you?
  • 27 / 2 / 0
chsn pisze:
Tripping pisze:
Acid ^^ To odkrywanie świata na nowo ^^ Jakbym był na księżycu - "exploring!!" ^^ Osobowe postrzeganie każdej istoty - w tym roślin, zwierząt. I to cudne uczucie zaraz po peaku ^^ Z tego co czytam to szałwia również daje to co by mi się spodobało - inny wymiar, spotkanie przewodnika duchowego :) Ale generalnie to najlepiej byłoby tak raz na miesiąc/dwa, nie częściej :)
Zajebiście zrozumiałeś sens tego tematu.
Urządzenie wykrywania ironii się u mnie chyba zepsuło i nie do końca rozumiem, czy popierasz mój tok myślenia, czy wręcz przeciwnie. Tak, czy siak - przepraszam za awarię :)
Chodzi tu głównie o stwierdzenie "najlepiej byłoby tak raz na miesiąc/dwa, nie częściej :)", a temat jest
darkboy pisze:
Jeśli mielibyście możliwość łyknięcia/wstrzyknięcia magicznej pigułki, która działa do końca życia tak jak wybrany narkotyk z wybraną siłą działania, to co byście wybrali i w jakiej dawce (lub z jaką siłą) ?
Dlaczego piszę raz na miesiąc/dwa. Po pierwsze co już niektórzy zauważyli po miesiącu nieprzerwanego trippu mogłoby to się stac naszą normalnością i inaczej wyglądałoby nasze postrzeganie rzeczywistości. Moglibyśmy zatracić punkt odniesienia. To dzięki niemu jesteśmy w stanie dostrzec 'bezkresną panoramę nieba', ożywiony świat niemych roślin.
Po drugie - po jednym kwasowym trippie to jeszcze 2-3 miesiące wspomina się całą podróż z najdrobniejszymi szczegółami - mój bohater pamięta DOKŁADNIE podróż sprzed roku! To nie jest zwykłe przeżycie. Mogę powiedzieć, że dla mojego bohatera pojedynczy kwasowy tripp to tak na prawdę kilkumiesięczny tripp. Refleksje, które nas nachodzą z nim związane.
Tym właśnie motywuję iż nie ma konieczności, a nawet nie jest wskazane być na wiecznym peaku. Mogłoby się przez to zdarzyć, że utknęlibyśmy w miejscu - a gdzie nasz rozwój duchowy. A może się mylę, może po tygodniowym nieprzerwanym peaku uzyskalibyśmy stan samadhi - w końcu na kwasie jesteśmy w stanie ujrzeć energię wibracji. Energię która nas otacza. Świat widzialny od duchowego różni gęstość i wibracje. Może po tygodniu bylibyśmy w stanie podnieść nasze wibracje i obniżyć gęstość materii.

Upss przepraszam za te wywody, ale musiałem w jakiś sposób wyjaśnić poglądy mojego książkowego bohatera ;)
Uwaga! Użytkownik Kirihara nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 163 / 1 / 0
ogar pisze:
mam nadzieje że autor nie ma tak najebane żeby sie sugerować odpowiedziami i że to czysta abstrakcja..
Hehe bez obaw. Chociaż... ]:- >.

Jeśli ktoś myśli, że mocna, psychodeliczna jazda po miesiącu tripowania stałaby się czymś normalnym, to niech porozmawia z osobami które zawiesiły się na pare miesięcy/lat, a potem wróciły. Gwarantuje, że ich odpowiedź będzie wręcz odwrotna :finger: .
Ostatnio zmieniony 15 października 2010 przez darkboy, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 27 / 2 / 0
885 pisze:
mundziel pisze:
Osz Ty kur.. kolejny kwasowo-oświecony buddysta?
no właśnie ostatnio wielu się takich pojawiło :moody:
cóż
początki schizofrenii paranoidalnej + zaburzenia osobowości + duckduckgo + acodin = takie coś :retarded:
Spokojnie ;) Mój bohater nie jestem buddystą, scjentologiem, ani fanatykiem religijnym ;) ReiKowcem (http://pl.wikipedia.org/wiki/Reiki). Zaburzeń osobowości nie ma, schizofrenii też, a jeśliby rozmawiał z innymi istotami to tak, czy siak nie z wyimaginowanymi istotami, tylko realnymi, ale w innym wymiarze :) Acodin nie ma tu nic do rzeczy, same branie dxm jest jak dla mnie marnotrawstwem. Uznaje to tylko jako bloker, który podbija działanie innych substancji (np kwas :) ), ale nie brany sam (nie twierdzę, że się to ludziom nie podoba, bo po TR i opiniach na forum widać, że aptekowe żarcie ma sporą rzeszę klientów :) ).
ogar pisze:
mam nadzieje że autor nie ma tak najebane żeby sie sugerować odpowiedziami i że to czysta abstrakcja..
Toż to lirycka fantazja ;)
darkboy pisze:
Jeśli ktoś myśli, że mocna, psychodeliczna jazda po miesiącu tripowania stałaby się czymś normalnym, to niech porozmawia z osobami które zawiesiły się na pare miesięcy/lat, a potem wróciły. Gwarantuje, że ich odpowiedź będzie wręcz odwrotna :finger: .
Może jestem niedouczony, ale nie słyszałem, aby ktoś się zawiesił na kwasie - były takie przypadki? Jeżeli tak, to przepraszam, żem niepoinformowany w temacie. Co do zwiechy po grzybach to i owszem wielokrotnie się o tym słyszało. Co poniektórzy to pewnie by chcieli mieć zwiechę po mefie - byłoby z nimi przynajmniej wesoło - beka na 102 :) Osobiście nie twierdzę, że jakakolwiek zwiecha była by dobra. Każde zawieszenie systemu to kłopot ;)
Uwaga! Użytkownik Kirihara nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 329 / 6 / 0
Właśnie. Dlatego "zwiecha" po gblu to coś co w przeciwieństwie do innych substancji byłoby fajną sprawą :-D
  • 1098 / 6 / 0
4-fluorococaine :cheesy:
  • 341 / 55 / 0
forest pisze:
Kometha pisze:
jak wyżej, + mefedron (oczywiscie nie razem;])
Idiotko, masz dwa zycia?

dziewięć, ;)

opanuj sie przeciez pisze, że nie biore razem tych dwoch substancji :-/
Codzień mówisz słodko weź mnie lub się skręć
nie chciałam rozstania przez miłość do ciebie
odkryłam druga twarz ma na imie śmierć
duszy ci nie oddam, w narkomańskim niebie

by kometh
  • 2775 / 39 / 0
Jaki narkotyk na całe życie byście wybrali i w jakiej dawce
Temat jest jasny, liczba pojedyncza. Jedno życie i jeden narkotyk ;-)
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 163 / 1 / 0
Tripping pisze:
Może jestem niedouczony, ale nie słyszałem, aby ktoś się zawiesił na kwasie - były takie przypadki? Jeżeli tak, to przepraszam, żem niepoinformowany w temacie. Co do zwiechy po grzybach to i owszem wielokrotnie się o tym słyszało.
.

Nigdzie nie użyłem słowa "kwas" :finger: . Nie mniej jednak słyszałem informacje, że ktoś się zwiesił po kwasie.... Ale czy to był prawdziwy kwas, czy po prostu coś innego w blotterze to nie wiem.
ODPOWIEDZ
Posty: 236 • Strona 6 z 24
Newsy
[img]
Kieleccy policjanci zlikwidowali fabrykę klefedronu w powiecie sandomierskim

W minioną środę kieleccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej współpracując z Biurem Kryminalnym Komendy Głównej Policji oraz kontrterrorystami z Kielc i Radomia przeprowadzili realizację, która doprowadziła do likwidacji dużej, fabryki produkującej klefedron. W sprawie zatrzymano 32 – latka, który najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

[img]
Marynarka wojenna Salwadoru skonfiskowała ponad 6 ton kokainy

Prezydent Salwadoru, Nayib Bukele, ogłosił w piątek przejęcie 6,3 tony kokainy i aresztowanie 17 podejrzanych handlarzy narkotyków podczas czterech „bezprecedensowych” operacji marynarki wojennej kraju na Oceanie Spokojnym.

[img]
Finał głośnego procesu w sprawie dziecka, które trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą

Dziecko, które latem 2023 roku trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą, miało wtedy dwanaście tygodni. Chłopczyk był w ciężkim stanie. Zarzuty narażenia dziecka na śmierć usłyszeli jego rodzice. Sąd skazał ojca na karę półtora roku pozbawienia wolności, matka usłyszała wyrok 10 miesięcy więzienia.